Tuż po niedzielnym GP San Marino w Misano piątka zawodników pozostała we Włoszech, by odbyć prywatne testy na tym torze. Marc Marquez sprawdzał, czy da się jeszcze wykorzystać jakieś nowe elementy motocykla Hondy na pozostałe w tym sezonie rundy grand prix.
Hiszpan był jedynym zawodnikiem Hondy, obecnym na testach. Testowała za to dwójka Aprilii – Aleix Espargaro oraz Scott Redding, którzy starają się poprawić tę konstrukcję, choć póki co efekty są mizerne. Aprilię nie obowiązuje limit testów, więc dwójka ta została na torze również we wtorek.
Swoją formę starał się przywrócić Pol Espargaro. Wyścig w Misano był dla niego zupełnie nieudany, był to bowiem powrót na tor po ciężkiej kontuzji ramienia i problemów z czuciem. Dołączył do niego Randy de Puniet, który wrócił na końcówkę tego sezonu jako tester ekipy KTM.
Źródło: motogp.com