Home / MotoGP / Pierwsze ostrzeżenia dla Petrucciego? Miller poważnym kandydatem do fabrycznego Ducati

Pierwsze ostrzeżenia dla Petrucciego? Miller poważnym kandydatem do fabrycznego Ducati

Szefostwo zespołu Ducati w MotoGP potwierdza, że Jack Miller jest najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Danilo Petrucciego w fabrycznej ekipie. Jesteśmy już po trzech wyścigach, a Petrux na razie nie stanął na podium, w przeciwieństwie do Australijczyka, który błyszczał w Stanach Zjednoczonych. Porównanie obu zawodników nie należy do trudnych, bowiem obaj dosiadają w tym roku nowego GP19.

Paolo Ciabatti, stojący na czele Ducati Corse, powiedział po GP Ameryk, że czas podjęcia decyzji o przyszłorocznym składzie zbliża się nieuchronnie, choć dodał też, że Petrucci ma trochę czasu na powrót do czołowej trójki. Nie spodziewano się, że będzie walczył o tytuł, ale miał stać się zawodnikiem, odbierającym punkty najmocniejszym rywalom Andrei Dovizioso.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Będzie ciężko, gdy będziemy musieli podjąć decyzję, ponieważ lubimy i Danilo i Jacka. Na razie jest zbyt wcześnie, ale szanujemy ich i nie będziemy opóźniać decyzji poza moment, gdy mogą stracić inne możliwości. Trzy wyścigi to wciaż za wcześnie, ale zaczniemy układać to sobie w głowach w okolicy wyścigu w Mugello czy Barcelonie.” – powiedział Ciabatti.

Dla Millera była to jednak dopiero druga w karierze wizyta na podium w MotoGP. Wcześniej wygrał jeden wyścig – w Assen w 2016 roku. Trudno więc powiedzieć, że jego potencjał jest większy niż Petrucciego, który meldował się na pudle już sześć razy.

„Z pewnością moim głównym celem jest spróbowanie zapewnienia sobie fabrycznego miejsca. Bardzo chciałbym znaleźć się w Ducati.” – przyznał Miller po podium w GP Ameryk. „Robimy w tym roku dobrą robotę – pokonując Petrucciego w kwalifikacjach i finiszując przed nim w obu wyścigach, jakie ukończyłem. To dobry rok ale poczekamy i zobaczymy, jak będzie dalej, bo ja zawsze mocno zaczynałem sezon a potem w okolicach Mugello z tego wagonu odpadały koła. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy w stanie utrzymać poziom.”

Źródło: motorcyclenews.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

Kogo Ducati wybierze na 2020 rok?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 4

  1. Ani jeden, ani drugi wg mnie nie da Ducati tytułu. Miller jest zbyt narwany, a Petrux po prostu za słaby. Wg mnie AD jest dobry, bardzo dobry, ale próbowałbym znaleźć / odkryć kogoś lepszego, kto pociągnie zespół za dwa lata. Krótko mówiąc: szukać dalej, podkupić, podkraść, zamienić…

    • Pelna zgoda. Andrea nie wygra z Marquezem, Petrux i Miller nie gwarantuja stalych punktow. Pozostaje wiec szukanie kogos, kto da razem z AD tytul wsrod producentow i byc moze w najblizszych latach powalczy z Marqezem o tytul. Bo Marek tytul indywidualnie zdobecie ale dla Hondy sam wiele nie zdziala wiec pozostaje walka miedzy producentami.

  2. To Ducatii jest zbyt narwane i jeszcze przed pierwszym wyscigiem w europie zaczyna szukac nowych zawodnikow. To nie potrzebne wywieranie presji. A juz szczytem wszystkiego bylo przywiezienie do Kataru w roku 2016 Stonera a zarazem potajemne negocjacje z Lorenzo. Wywierali presje na Iaanone jak i na Lorenzo. Te wszyskie przecieki ze Stoner bylby sklonny powrocic byly naciskiem na Lorenzo aby jak najszybciej podpisal kontrakt bo wkrotce miejsce moze byc zajete. Udalo sie ale nawet tak wielka gwiazda motogp jak Lorenzo bez wynikow nie utrzymala sie w ekipie z Bolonii i juz po roku Lorenzo byl na wylocie. Ten pospiech teraz, juz natychmiast nie wychodzi Ducatii na dobre. Spojrzecie na cieepliwosc yamahy w stosunku do vinalesa. Po dwoch slabych sezonach Vinales dawno bylby zwolniony z Ducatii. A jednak yamaha wierzy ze sie rozkreci. Dovizioso nigdy nie wygra mistrzostw. Jest nieregularny. Wygrywa gdy tor ma dlugie proste lub gdy czolowka lezy. Nie pokazal nic w fabrycznym zespole Hondy gdy natomiast Stoner z miejsca zostal mistrzem. Ducatii moze tylko zalowac ze pozbylo sie iaanone choc Miller to podobny typ zawidnika. Wiec..forza Miller

  3. Ducati jak zwykle jest takie „rozedrgane” :) Z jednej strony nie dali sobie rady z zawodnikiem pokroju Lorenzo, który nie chciał sie podporządkować celom zespołu i odbierał bezpośrednio punkty Doviemu, a z drugiej jednak są niezadowoleni z Petruxa, który od początku wydaje się być przeszczęśliwy z awansu, absolutnie bezpieczny dla lidera zespołu, cichutko coś tam testujący i pracujący w tle.
    Miller prędzej czy później wmiesza się Doviemu w wyścig, a patrząc jak mało przewidujący jest to zawodnik to też szybko się mogą wyleczyć z takich pomysłów.
    Zabawne jest to że gdyby „siodło Millera” trafiło w innego zawodnika, np. w Rossiego to dzisiaj Miller byłby raczej w sytuacji Fenatiego. Takie to życie jest przewrotne :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
158 zapytań w 1,470 sek