Piłka meczowa dla Rossiego na Sepang

Już w najbliższą niedzielę Valentino ma szansę zapewnić sobie tytuł Mistrza Świata. Włoch zamierza skupić się zatem na osiągnięciu tego celu, a wygranie wyścigu może ponownie zejść na drugi plan.

Zespoły udają się w ten weekend do tropikówJuż w najbliższą niedzielę Valentino ma szansę zapewnić sobie tytuł Mistrza Świata. Włoch zamierza skupić się zatem na osiągnięciu tego celu, a wygranie wyścigu może ponownie zejść na drugi plan.

Zespoły udają się w ten weekend do tropików na przedostatnią rundę mistrzostw świata. W tym roku zawodnicy zespołu Fiat Yamaha wygrali 10 z 15 wyścigów, a dodatkowo tylko raz zdarzyło się tak, aby żaden z zawodników tej drużyny nie stał na podium, co czyni ten sezon niezwykle udanym dla japońskiego producenta. Podczas rundy w Malezji Rossi po raz pierwszy będzie miał do dyspozycji „piłkę meczową” i może zapewnić sobie tytuł już przed ostatnią eliminacją. 38-punktowa przewaga daje dużą szansę na to, że po wyścigu zostanie z niej przynajmniej dwadzieścia pięć punktów, co zapewniałoby mistrzostwo.

Tysiące kilometrów testów na Sepang oznaczają, że każdy zawodnik zna dobrze ten tor, ale Valentino ma dodatkowy as w rękawie. Wygrywał on już tutaj bowiem 5. razy, wie zatem na pewno jak osiągnąć dobry rezultat. W 2005 roku, drugie miejsce na tym obiekcie zapewniło Włochowi drugi tytuł na Yamasze. Rossi jest zdeterminowany aby w ten weekend dokonać tego samego i nie pozostawiać otwartej sytuacji przed Walencją. Jak pamiętamy z 2006 roku (kiedy Vale stracił tytuł mając w miarę bezpieczną przewagę nad Haydenem, z powodu błędu w jednym z pierwszych zakrętów wyścigu), ta runda mogłaby okazać się problematyczna dla Włocha, mimo jego dobrej dyspozycji.

Valentino Rossi:
”Philip Island było dla nas niczym złoty kurz, jeśli chodzi o sytuację punktową i teraz udajemy się do Malezji na następny z moich ulubionych torów z naszą pierwszą ‘piłką meczową’. Oczywiście wszystko się może zdarzyć, ale ten tor zawsze był dobry dla mnie oraz Yamahy, która pracuje tam również dobrze, więc jesteśmy w dobrej sytuacji. Pracowaliśmy wspaniale w Australii i wiemy, że jeżeli zrobimy to ponownie, to czeka nas kolejny zadowalający rezultat. Nie mamy czasu na relaks, każdy jest skupiony, zmotywowany i podekscytowany, ponieważ jesteśmy w ważnym punkcie i naszym głównym celem będzie zbliżyć mistrzostwo tak blisko jak to możliwe. Przygotujemy się najlepiej jak potrafimy i zobaczymy gdzie będziemy w niedzielny wieczór.”

Manager Valentino, Davide Brivio:
”Jesteśmy prawie na końcu mistrzostw i Sepang może okazać się najważniejszym wyścigiem w sezonie. Mimo, że nadchodzi on od razu, kilka dni po poprzedniej eliminacji będziemy w pełni skoncentrowani. Celem jest oczywiście pracować najlepiej jak potrafimy i miejmy nadzieję zdobyć tytuł. Mamy 38-punktową przewagę, ale taktyka pozostanie taka sama jak w Australii — jedno oko na tytule, drugie na próbie wygrania wyścigu, jeśli to możliwe. Zanosi się ekscytujący weekend.”

Z kolei dla zespołowego kolegi Rossiego, który okazał się w tym sezonie głównym rywalem w walce o tytuł, ostatnie zmagania były bardzo trudne. Hiszpan jak wiadomo, zakończył wyścig w piasku na pierwszym zakręcie, po błędzie jaki popełnił. Jorge jest szczęśliwy, że następne zmagania nadchodzą tak szybko, bo dzięki temu będzie mógł szybko zapomnieć o tamtym rozczarowaniu. Mistrzostwo bardzo oddaliło się od niego, pozostaje mu tylko cieszyć się ze zmagań i potwierdzić tytuł wicemistrza. Matematycznie Hiszpan wciąż może zdobyć tytuł, więc nie możemy przekreślać jeszcze jego szans, ale biorąc pod uwagę tegoroczną dyspozycję duetu 'The Doctor i jego M1-ka’ oraz przewagę jaką posiadają staje się to mało prawdopodobne.

Jorge Lorenzo:
”Po rozczarowaniu w Australii jestem zadowolony, że tak szybko mam szansę dosiąść motocykla. Nie zostałem ranny w wywrotce i będę w dobrej dyspozycji podczas wyścigu. Nie myślimy teraz o mistrzostwie, moim celem jest potwierdzić drugie miejsce na koniec sezonu i w moim drugim sezonie w MotoGP uważam, że i tak to jest świetne osiągnięcie. Będę szczęśliwy jeśli tego dokonam. Bardzo lubię Sepang, wiem to dobrze z testów i mam stąd świetne wspomnienia, szczególnie z 2007 roku, kiedy tutaj zdobyłem tytuł mistrzowski w 250cc. Tym razem drużyna i ja będziemy skupieni na odbyciu dobrego weekendu i zdobyciu tak wielu punktów jak możemy, aby osiągnąć nasz cel.”

Daniele Romagnoli, manager części Yamahy zajmującej się Jorge Lorenzo:
”Naszym głównym celem na Malezję jest po prostu wrócić na tor w dobrej kondycji, po tym co stało się w Australii. Odbyliśmy tutaj trochę dobrych testów ostatniej zimy i wiemy, że jesteśmy zdolni być na powrót konkurencyjni. Pozostały dwa wyścigi do zakończenia sezonu, priorytetem jest teraz wicemistrzostwo dla Jorge. Musimy w tym celu zrobić wszystko najlepiej jak potrafimy w tych jakże ważnych eliminacjach.”