Powoli dochodzimy do siebie po szokującej decyzji o odwołaniu tegorocznego Dakaru. Myślimy również o przyszłości. Podstawowym pytaniem, które nas nurtuje jest główny cel Teamu.
Czy nadal może być nim Rajd Dakaru 2009? Czy możemy pozwolić sobie na ryzyPowoli dochodzimy do siebie po szokującej decyzji o odwołaniu tegorocznego Dakaru. Myślimy również o przyszłości. Podstawowym pytaniem, które nas nurtuje jest główny cel Teamu.
Czy nadal może być nim Rajd Dakaru 2009? Czy możemy pozwolić sobie na ryzyko poniesienia ogromnych kosztów związanych z przygotowaniem do przyszłorocznego Rajdu, skoro nie ma pewności, czy w ogóle się odbędzie?
Ponadto zamierzaliśmy w tym roku z bliska przyjrzeć się pustynnej rywalizacji, żeby lepiej przygotować się do startu. Takiej możliwości niestety nie mieliśmy… Czy nie zabraknie tego doświadczenia? Więc, może w naturalny sposób przesunąć cel na rok 2010? A co w przypadku, gdy Rajd nie odbędzie się w ogóle? Która impreza go zastąpi? Moskwa — Pekin? Pytań jest wiele…
Póki co spokojnie przyglądamy się rozwojowi sytuacji, rozważamy wszelkie scenariusze, tak aby podjąć najlepszą decyzję. Oczywiście na bieżąco będziemy informować o naszych planach.
Bez względu na cel główny rozpoczynamy przygotowania do sezonu. Po rehabilitacji złamanej ręki Krzysztof Matela rozpoczął treningi na motorze. W dziale Multimedia na stronie www.DakarTeam.pl znajdziecie fotki z treningu przeprowadzonego na poligonie w Toruniu.
Całoroczny plan przygotowań możemy podzielić na pięć zasadniczych grup:
– Budowa kondycji pod okiem instruktora
– Treningi krajowe — poligony, tory crossowe itp.
– Zawody krajowe — wszystkie cross country w całym sezonie 2008
– Wyjazdy zagraniczne — treningi w Tunezji (jesień)
– Zawody zagraniczne — rajd Tuareg (kwiecień), rajd Kazachstanu (czerwiec)
Tak więc najbliższym wyzwaniem teamu jest start Krzysztofa w rajdzie Tuareg w Maroku. Impreza ta jest doskonałym poligonem doświadczalnym dla śmiałków chcących wystartować w Dakarze. Ogromne kamieniste pustynie, niekończące się morze piaskowych wydm, wąskie ścieżynki wytyczone na wysokości 2000 m n.p.m. w górach Atlasu, blisko 100 motocyklistów i kilkadziesiąt załóg samochodowych. Będzie to niewątpliwie dla nas pierwsza poważna próba sił, zbliżona do wymagań Dakaru.
Charakterystykę rajdu Tuareg oraz szczegóły dotyczące naszych przygotowań zaprezentujemy niebawem.
Autor: Daniel Stefański