Home / MotoGP / Pneumatyka na Sepang, skrzynia „seamless” na później – plany Aprilii na sezon 2015

Pneumatyka na Sepang, skrzynia „seamless” na później – plany Aprilii na sezon 2015

01_Melandri_Aprilia_MotoGP

Nowy team fabryczny Aprilia Gresini będzie miał silniki z pneumatycznymi zaworami na początek sezonu MotoGP 2015, na testy na torze Sepang, natomiast skrzynię biegów seamless w pierwszej połowie sezonu wyścigowego.

To była obietnica szefa zespołu fabrycznego wypowiadającego się na oficjalnej stronie MotoGP na podsumowanie środowych testów w Walencji – pierwsza odsłona dla kierowców wyścigowych Alvaro Bautisty i Marco Melandriego na maszynach ART.

„W poniedziałek testowaliśmy silnik z pneumatycznymi zaworami. Okay, widzieliśmy że prędkość maksymalna jest znacznie lepsza, ale ważniejsze jest, że charakter jest nadal podobny do motocykla klasy CRT [ART zaprojektowany zgodnie z poprzednimi regułami CRT] co jest dobrą stroną naszego silnika. Tak więc wszystko wygląda dobrze,” – powiedział Albesiano.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Do Malezji będziemy mieli kilka zmian w ramie, ale w zasadzie to będzie ten motocykl, z silnikiem o pneumatycznych zaworach.”

Włoch, który “nadzorował” zwycięstwo World Superbike Sylviana Guintoli w 2014, dodał: “Testujemy skrzynię “seamless”. Jesteśmy w fazie początkowej, więc planujemy jej użyć w pierwszej połowie sezonu.”

„W 2016 będziemy posiadali całkowicie nowy motocykl, zoptymalizowany pod każdym względem. Ten sezon jest rodzajem poligonu doświadczalnego i zbieraniem informacji na następny rok, ale oczywiście będziemy się starali uzyskać jak najlepsze wyniki.”

Bautista był 18 (+1.8s) a Melandrii 26 (+3.4s) na łączonych tabelach czasu w Walencji.

 

Przyp. tłumacza: seamless – rodzaj szybkiej skrzyni biegów o znacznie ułatwionej zmianie przełożeń.

Autor: Krzysztof Hałatienko

AUTOR: Thom@s

Założyciel MotoGP.pl - Redaktor Naczelny portalu. Od ponad 10 lat związany ze sportami motorowymi na dwóch i czterech kółkach. Prywatnie zafascynowany motocyklami.

komentarzy 19

  1. A my dalej nie wiemy jak taka skrzynia działa :)

  2. Może nie do motocykli, ale myślę, że mechanizm jest taki sam: http://www.zeroshift.com/pdf/RcarN6V15_Zeroshift.pdf
    W zasadzie wszystko widać z rysunków, napiszę jednak w skrócie jak to działa.

    UWAGA: tekst techniczny, nie dla osób o słabych nerwach ;-)
    W normalnej skrzyni zmiana biegu odbywa się poprzez przesunięcie osadzonego na wałku (poprzez wielowypust) pierścienia zazębiającego się czołowo z kołem danego biegu. Dodatkowo przed zazębieniem występuje synchronizacja obrotów poprzez np. sprzęgiełko cierne. Zanim pierścień odłączy się od jednego koła i dosunie do drugiego mija ułamek sekundy w czasie, którego napęd nie jest przekazywany. Objawia się to szarpaniem podczas gwałtownego przyspieszania. Oczywiście mówimy tu o skrzyni automatycznej, bo w zwykłej napęd odłącza się sprzęgłem na dość długo. W SSG pierścień na wałku sprzęga się z kołami zębatymi za pomocą 3 par elementów (w artykule „bullets” – pociski?) oznaczonych kolorem niebieskim i czerwonym. Ich kształt jest taki, że tylko jeden element pary przenosi napęd w danym momencie (jeden przy przyspieszaniu a drugi przy hamowaniu silnikiem) (rys 2). Połączone są one z pierścieniem na wałku sprężyną. W momencie zmiany biegu i przesunięcia pierścienia niepracujący element czerwony przesuwa się ale obciążony element niebieski pozostaje w miejscu pokonując opór sprężyny (rys 3). Po zazębieniu się czerwonego elementu z kołem wyższego biegu mamy włączone DWA BIEGI NA RAZ (rys 4). Ponieważ koło wyższego biegu obraca się szybciej element niebieski zostaje rozłączony z kołem zębatym (rys 6), obciążenie znika i rozciągnięta sprężyna przesuwa go do koła biegu wyższego (rys „8”). W tym momencie mamy załączony wyższy bieg całkowicie (zarówno do przyspieszania jak i hamowania silnikiem). Jak widać, z powyższego, nie ma teoretycznie żadnej przerwy w przekazywaniu napędu. W teorii wiadomo, im mniej ms tym lepiej :)
    Źródło: f1.pl

  3. Te systemy kontroli trakcji w pewnym magazynie testowal Meklau i tam wspomnial ze dla 8 rund IDM TC do motocykla kosztowalo 100 000 tys euro :-) Ciekawe ile wpompowuje Honda w taki system…

  4. Tzn. to że maszyny byłyby do nieopanowanie bez elektroniki trzeba rozumieć trochę w przenośni. Po prostu bez elektroniki trzeba się bardziej wysilić w panowaniu nad maszyną ale nie jest to niewykonalne; no i powiedzmy bez kontroli trakcji mieliby czasy o załóżmy 1s gorsze na okrążeniu – stąd stwierdzenie zawodników. Pedrosa zaliczył glebę nie dlatego, ze nie miał kontroli trakcji, tylko nie był świadomy ze została ona uszkodzona; gdyby wiedział nie odwinął by mocno manetki. Drogowe superbike’i mają po 200 KM i można w nich wyłączyć elektronikę a nie są stosunkowe dużo słabsze od WSBK.

    Tzn. ogólnie wiemy jakie dokładnie systemy siedzą w takich motocyklach, nie znamy jedynie szczegółów ich działania, ale większość można się domyślić. Zresztą drogowe motocykle mają nawet więcej systemów bo w MotoGP nie ma ani ABS ani dynamicznego zawieszenia. System Slide Control, który w MotoGP pojawił się 2 lata temu już znajduje się w najnowszej YZR-R1. Wiadomo jakie czujniki ma taka R1 (6-osiowy układ; kontrola stabilności, itp.) więc można się domyślić, ze w MotoGP jest coś podobnego.

    A co do Seamless Shift to oczywiście że w grę wchodzi elektronika. Ale tutaj chodzi o samą ideę; bo skoro fizycznie zostaje zapięty wyższy bieg (bez przerwy w przekazie momentu obrotowego) to nawet gdyby elektronika reagowała w 0.00000…0001 s – nie jest ona w stanie złagodzić fizycznego szarpnięcia, które ją poprzedziło… .

    • Te systemy z MotoGP na pewno nie są podobne do tych które są stosowane w motocyklach drogowych. Schemat działania, jakieś bardzo ogólne założenia są takie same, reszta jest znacznie inna. Samo zbieranie jednego pomiaru w cyfrę w postaci bitów z dokładnością do 0,001 s to już jest kolosalna liczba dodajmy do tego 6 osiowy układ który generuje kolejne liczby, stany wejsc np. obroty silnika, bieg, położenie na torze, połozenie manetki gazu, kolejne liczby to profil zakrętu, czy zakręt jest nachylony pochylony, równy ile stopni, szerokośc itd… Można sobie wyobrazić że zwykły „procek” nie przetworzy takich informacji, a aby wgl takie dane zebrał trzeba mega dokładnych czujników. Czym mniejszy błąd pomiarowy i czym większa „gęstość” pomiaru tym czujnik droższy, co zwiększyło by cenę motocykla do ceny która odpychała by klieta, więc napisanie że kontrola trakcji w MotoGP i nowej R1 to coś podobnego jest bardzo dużym błędem :-)

  5. Dużo negatywnych opinii słyszy się o nowej R1. Jak dla mnie może być aczkolwiek ideałem nie jest. Ale jeśli miałbym coś wybrać spośród sportowych japońców patrząc tylko na wygląd wziąłbym R1. Najbardziej jednak podoba mi się Panigale, ponieważ jej wygląd nie jest taki 'chaotyczny’ jak w innych motocyklach. Z drugiej strony taki chaos w S1000RR podoba mi się. :) a Co do WSBK to tak jak polerst mówi mają pojawić się w 2016 roku. W pełnym cyklu 2015 nie wystąpią bo mają za mało czasu na stworzenie wersji SBK. No i w zasadzie w ogóle wypuszczenie nowej wersji R1 było związane z zamiarem powrotu do WSBK.

  6. WSBK znowu stała się przystępna dla producentów, to będą wracać. I dobrze. :D

  7. Superbajki tak na prawdę bardziej oddają nam to, co robią marki motocyklowe. MMŚ to czysta zamknięta technologia…

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
149 zapytań w 1,218 sek