Trzeci i ostatni dzień testów na torze Sepang zakończył się dla Casey’a Stonera dokładnie o 12:26. Przejechał 27 okrążeń, uzyskując swój najlepszy czas na oponach wyścigowych – 02’00.964 – oraz kwalifikacyjnych – 02’00.660.
Powodem tego było zakończTrzeci i ostatni dzień testów na torze Sepang zakończył się dla Casey’a Stonera dokładnie o 12:26. Przejechał 27 okrążeń, uzyskując swój najlepszy czas na oponach wyścigowych – 02’00.964 – oraz kwalifikacyjnych – 02’00.660.
Powodem tego było zakończenie programu testowego oraz chęć umożliwienia Stonerowi podleczenia kontuzjowanego ramienia. Marco Melandri zaczął swoje testy bardzo szybkim tempem, prawie od razu poprawiając swój wczorajszy rezultat o około pół sekundy, zanim rozpoczął sprawdzanie nowych pomysłów, które jednak nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Mimo wszystko Włoch coraz lepiej integruje się z zespołem i wierzy, iż dalsza ciężka praca okaże się lekarstwem na obecne problemy z motocyklem.
Teraz zespół Ducati Marlboro udaje się do Australii na kolejne 3 dni testów które odbędą się w dniach 30 stycznia – 1 lutego 2008 roku.
Casey Stoner: „Nie mogliśmy rozpocząć roku w lepszym stylu. Moje ramię jest w coraz lepszym stanie i czuję, że mogę wrócić do pełnego treningu. Dzisiaj rano użyliśmy opon kwalifikacyjnych podczas drugiego wyjazdu na tor. Gdybyśmy dokonali tego później, gdy asfalt był bardziej nagrzany, myślę, że moglibyśmy zejść poniżej granicy dwóch minut. Dzisiejszy czas uzyskany na oponach wyścigowych – 02’00.964 jest o sekundę lepszy od rekordu toru ustanowionego przez nas na tym torze we wrześniu. To jest dowód na to, że motocykl i opony sprawują się coraz lepiej. Opuszczam Malezję w dobrym nastroju. Chcemy rozpocząć ten sezon jak najlepiej, dlatego nie mogę się doczekać testów na Phillip Island. Pragnę złożyć życzenia powrotu do zdrowia Daniemu Pedrosie. Mam nadzieję, że jego kontuzja nie wpłynie na jego postawę na torze w żaden sposób. W 2006 roku z powodu kontuzji również opuściłem większość zimowych testów, ale od początku mistrzostw byłem w wysokiej formie. Mam nadzieję, że tak będzie w przypadku Pedrosy.”
Marco Melandri: „Wydaje mi się, że dzisiaj wstaliśmy prawą nogą. Od samego początku byliśmy bardzo szybcy, a czasy moich okrążeń nie były złe. Później zdecydowaliśmy się testować nowe pomysły, ale niestety zgubiliśmy się! Trochę to żenujące, jednak z każdym dniem dogaduję się z maszyną i z zespołem coraz lepiej. Znakomicie pracuje mi się z szefem moich inżynierów i sądzę, że razem znajdziemy rozwiązania na dręczące nas problemy. Nie testowaliśmy opon kwalifikacyjnych. Nie ma to bowiem sensu, jeżeli zawodnik nie jest jeszcze przygotowany na użycie ich. Testowałem za to opony wyścigowe i zrobiliśmy w tym obszarze krok naprzód. Nie moge powiedzieć, że jestem zadowolony. Mogę tylko powiedzieć, że będziemy dalej ciężko pracować, by czynić kolejne postępy.”