Mimo, że jest to dopiero pierwszy sezon KTM-a w królewskiej klasie MotoGP, zdaniem fabrycznego zawodnika tej ekipy Pola Espargaro, zespół powinien odczuwać dumę z osiągnięć i poczynionego progresu. Zespół regularnie punktuje, a po drodze konieczna była zmiana silnika na „big-bang”. Na razie brakuje jednak dostania się do TOP10: najlepszym wynikiem jest 11. pozycja Hiszpana w Assen.
Jak wygląda sytuacja w klasyfikacji generalnej? KTM ma 22 punkty na koncie, o 12 mniej niż Aprilia. Wśród kierowców, Espargaro i Bradley Smith zajmują odpowiednio 20. i 21. miejsce w mistrzostwach. Hiszpan jest zadowolony z tegorocznych osiągnięć, mając też na uwadze problemy, m.in. z silnikiem.
„Z pewnością, mieliśmy więcej złych niż dobrych momentów, ale to normalne w tego typu projektach, kiedy zaczynasz od zera. Mamy taką pozycję już na półmetku sezonu. Wiemy jak poprawić motocykl, a dopiero rozpoczęliśmy. To początek życia tego projektu i musimy być naprawdę dumni z tego, co robimy. Trzeba dalej naciskać, musimy nieco bardziej poprawić motocykl.” – powiedział po wyścigu w Niemczech Pol Espargaro.
Zdaniem Hiszpana, zmiany w motocyklu postępują bardzo szybko. Zwłaszcza, jeśli przyrówna się go do wersji z debiutu w 2016 roku. „Jeśli chodzi o wygląd i jazdę, motocykl jest zupełnie inny. Jeździ się zupełnie inaczej niż wtedy w Walencji. Mechanicy w inny sposób naprawiają maszynę, elektronika inaczej wpływa na przygotowanie motocykla. Jeśli utrzymamy progres do wyścigu w Walencji (na koniec sezonu), będzie to całkiem inny motocykl. Mam nadzieję, że ten postęp dalej będzie tak wyglądał. W niektórych wyścigach możemy walczyć o czołową dziesiątkę.”
Teraz KTM ma zaplanowane dwudniowe testy w Aragonii. W czwartek i piątek Espargaro, Smith a także jadący z dziką kartą Mika Kallio wyjadą na tor w celu usprawnienia maszyny.
„Myślę, że wszyscy trzej zawodnicy będą pracowali nad skręcaniem. Będziemy kontynuować rozpoznanie, czego potrzebujemy od tego motocykla. Dla wszystkich trzech zawodników priorytetem jest mieć większą przyczepność, i to jest celem testów w Aragonii, tak aby mieć nieco większą siłę na drugą część sezonu. Generalnie, jestem całkiem zadowolony z tego roku. Jeśli będziemy w stanie walczyć o takie wyniki tydzień w tydzień, to byłoby wspaniale.” – powiedział Bradley Smith.
Źródło: motorsport.com, fot. KTM