Home / MotoGP / Pole Position numer osiem dla Stonera!

Pole Position numer osiem dla Stonera!

Sesja kwalifikacyjna klasy MotoGP przed wyścigiem o GP Aperol di San Marino e della Riviera di Rimini zakończyła się niewielką różnicą pomiędzy czołową trójką. Po Pole Position, swoje ósme już w tym sezonie, sięgnął nie kto inny jak Casey Stoner.

Podobnie jak wczoraj i dzisiejszego poranka, tak i po południu na torze Misano World Circuit panowały bardzo dobre warunki do jazdy. Temperatura nawierzchni wynosiła bowiem trzydzieści dziewięć stopni Celsjusza, a termometry znajdujące się wokół obiektu wskazywały dwadzieścia dziewięć „kresek”. Do tego wilgotność wahała się na poziomie pięćdziesięciu pięciu procent, a wiatr był naprawdę niewielki. Jednym słowem mówiąc, warunki idealne.

 

Przy takiej oto pogodzie górą okazał się być Casey Stoner, który po odniesieniu w niedzielę na Indianapolis Motor Speedway swojego trzydziestego triumfu w klasie królewskiej, dziś do swojego konta dopisał trzydzieste Pole Position w MotoGP. Na osiemnastym z dwudziestu sześciu przejechanych okrążeń Australijczyk ustanowił czas 1’33.138, co jest nowym rekordem obiektu. #27 pojechał bowiem o nieco ponad dwie dziesiąte szybciej aniżeli w sezonie 2008, jeszcze na oponie kwalifikacyjnej. Pierwszą linię, z wynikiem o 0.180sek gorszym od 25’latka z Kurri-Kurri, uzupełni jutro Dani Pedrosa. Hiszpan rok temu wygrał zmagania o Grand Prix San Marino i w trakcie wyścigu z pewnością powalczy przynajmniej o podium. Jak będzie z rywalizacją o zwycięstwo? Tego na razie nie wiadomo. Szóste miejsce ze stratą dokładnie 0.888sek wywalczył trzeci zawodnik ekipy Repsol Honda. Przez niektórych stawiany w roli czarnego konia przed tym weekendem, Andrea Dovizioso jednak nie zachwyca i jutro zamknie drugą linię. I chociaż Włoch przed własnymi kibicami bardzo chciałby stanąć, tak jak na Mugello, na podium, to wydaje się, że ma na to małe szanse.

 

Drugi ze stratą dwunastu setnych sekundy do Stonera, kwalifikacje zakończył Jorge Lorenzo. Dzięki powrotowi do ustawień jeszcze z włoskiego Mugello, Hiszpan jest znacznie szybszy. I chociaż do Pole Position zabrakło mu naprawdę niewiele, #1 prezentuje bardzo dobre tempo i być może jutro powalczy z liderem klasyfikacji generalnej o zwycięstwo. Teraz „Por Fuera” musi bowiem robić co w jego mocy, by zmniejszyć stratę do Casey’a, która wynosi już czterdzieści cztery punkty, jeśli chce walczyć o tytuł mistrzowski. Osiem dziesiątych sekundy wolniej od zdobywcy Pole Position pojechał tymczasem Ben Spies, zespołowy kolega 24’latka z Majorki. Amerykanin z ekipy Yamaha Factory Racing dzięki temu wynikowi zajął jednak bardzo dobre, czwarte miejsce, a więc otworzy jutro drugą linię. Podobnie jednak jak jego zespołowy kolega, tak i „BigBen” najwięcej czasu do lidera tracił w drugiej połowie okrążenia.

Zaledwie piąty czas przed własnymi kibicami wywalczył w QP Marco Simoncelli. Włocha od lidera oddzieliło ponad osiem dziesiątych sekundy i nie jest to zbyt dobra wróżba przed jutrzejszym wyścigiem. Wszak na swoim domowym obiekcie, za którym jednak „SuperSic” zbytnio nie przepada, chciał walczyć przynajmniej o podium. Od początku weekendu jednak #58, tak jak i jego team-partner z ekipy San Carlo Honda Gresini, ma problemy ze znalezieniem odpowiednich ustawień swojej Hondy RC 212V. Japończyk Hiroshi Aoyama musiał tymczasem zadowolić się, całkiem niezłą jak na niego, dziesiątą lokatą w sesji kwalifikacyjnej. „Hiro” od lidera oddzieliło półtorej sekundy, a on sam jutro zajmie miejsce w środku czwartej linii. Warto też nadmienić, że zarówno Marco jak i #7 w ten weekend mają na swoich motocyklach duży numer 75, a wszystko z powodu świętowania przez ich głównego sponsora – producenta chipsów i przekąsek San Carlo – siedemdziesięciopięciolecia.

 

Znów szybki  był Colin Edwards, który raz jeszcze liczy na pozycję w czołowej szóstce, ale może być to nieco trudne. W każdym razie w QP Amerykanin, nadal startujący w specjalnym kasku, którym chce uczcić żołnierzy poległych w Afganistanie, zajął siódmą pozycję. #5 przejechał aż dwadzieścia dziewięć okrążeń, a na ostatnim z nich uzyskał swój najlepszy czas. Co ciekawe, okazał się on o zaledwie 0.028sek gorszym od tego wywalczonego przez szóstego Dovizioso i o nieco ponad jedną dziesiątą od czwartego Speisa. Drugi z zawodników zespołu Monster Yamaha Tech3 miał tymczasem sporego pecha. Tuż przed wywieszeniem flagi z czarno-białą szachownicą Cal Crutchlow zaliczył niegroźny upadek. Dla Brytyjczyka był to oczywiście koniec kwalifikacji, które zakończył ostatecznie z trzynastym miejscem i stratą 1.653sek do zdobywcy Pole Position.

 

Bardzo dobrze spisali się natomiast dwaj Hiszpanie, którzy jutro uzupełnią trzeci rząd. Mowa oczywiście o, szybkich przez cały weekend na Misano World Circuit, Alvaro Bautiście i Hectorze Barberze. Dwójkę tą oddzieliły dwie dziesiąte sekundy, a szybszym z nich był #19. Zawodnik ekipy Rizla Suzuki nadal szuka idealnych ustawień swojego GSV-R, a po cichu liczy na powtórzenie szóstej pozycji z Indianapolis. #8 z ekipy Mapfre Aspar Team MotoGP także nie zwalnia tempa i w trakcie kwalifikacji okazał się być najszybszym zawodnikiem jeżdżącym na Ducati. Taka sytuacja z udziałem „Barberixa” ma już miejsce kolejny raz w ten weekend.

 

Czytaj dalej >>

 

Dopiero jedenasty czas padł łupem faworyta miejscowej publiczności Valentino Rossiego, który mieszka zaledwie kilka kilometrów od tegoż toru. Od porannej sesji treningowej Włoch jeździ w specjalnym kasku przygotowanym na tą właśnie rundę, którego znaczenie można tłumaczyć na słynne „WTF?!”. Tych co znają angielski, prosimy o samodzielne przetłumaczenie tegoż skrótu. Wracając jednak do kwalifikacji… „The Doctor” jutro zajmie środkową lokatę w czwartej linii, a jego strata do lidera raz jeszcze wyniosła półtorej sekundy. Słabo też spisał się drugi z zawodników zespołu Ducati Marlboro. Amerykanin Nicky Hayden był co prawda o trzy dziesiąte sekundy wolniejszy niż jego team-partner, ale pozwoliło to zająć zaledwie piętnastą pozycję. Widać więc, że Desmosedici GP11.1, na których jeżdżą #46 i „Kentucky Kid”, nie spisują się na Misano World Circuit, tak jak na innych torach, najlepiej.

 

Tuż obok Rossiego w czwartej linii ustawi się jutro Karel Abraham, ścigający się na satelickim motocyklu producenta z Bolonii. Czech tydzień temu na „Cegielni” nie dojechał do mety po problemach z przednią oponą. Tym razem więc #17 z ekipy Cardion AB Motoracing ma nadzieje, że zdobędzie chociaż kilka punktów. Nieco ponad jedną dziesiątą wolniej od „Abaji” pojechał Randy de Puniet, który upadł już na początku kwalifikacji. Kto wie, który byłby Francuz gdyby nie uszkodzenie maszyny numer jeden już po dziesięciu minutach sesji. Przez to #14 musiał zadowolić się zaledwie czternastą lokatą.

 

Przez cały weekend stawkę zamykają dwaj, jakże doświadczeni, zawodnicy. Szybszym z nich raz jeszcze był Loris Capirossi, którego od lidera oddzieliło dokładnie 2.364sek. Do poprzedzającego go Crutchlowa Włoch stracił ponad pół sekundy, ale jutro przy odrobinie szczęścia starszy zawodnik ekipy Pramac Racing powinien wywalczyć przed własnymi kibicami chociaż jeden punkt. Ponad sześć dziesiątych sekundy wolniej od „Capirexa” pojechał tymczasem Toni Elias, który regularnie w ten weekend zamyka stawkę. Zawodnik ekipy LCR Honda MotoGP, czemu nie trudno się dziwić, nadal nie ma kontraktu podpisanego na przyszłoroczny cykl zmagań.

Już jutro o godzinie 9:40 zawodnicy klasy MotoGP wezmą udział w trwającej dwadzieścia minut sesji rozgrzewkowej, podczas której będą mieli szansę na wprowadzenie ostatnich poprawek w swoich motocyklach. Start wyścigu o GP Aperol di San Marino e della Riviera di Rimini, który liczyć będzie dwadzieścia osiem okrążeń, zaplanowano dokładnie na godzinę 14:00.

 

 

Wyniki sesji kwalifikacyjnej w Misano Adriatico:


1. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team – 1’33.138sek
2. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 1’33.258sek
3. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team – 1’33.318sek
4. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 1’33.947sek
5. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 1’33.990sek
6. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team – 1’34.026sek
7. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 1’34.054sek
8. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP – 1’34.360sek
9. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar Team MotoGP – 1’34.592sek
10. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 1’34.637sek
11. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro Team – 1’34.676sek
12. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 1’34.727sek
13. Cal Crutchlow ((GBR)) Monster Yamaha Tech 3 – 1’34.791sek
14. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing Team – 1’34.870sek
15. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team – 1’34.955sek
16. Loris Capirossi (ITA) Pramac Racing Team – 1’35.502sek
17. Toni Elias (SPA) LCR Honda MotoGP – 1’36.167sek

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,090 sek