Home / MotoGP / Redding przeprasza Aprilię za „kupę gówna”

Redding przeprasza Aprilię za „kupę gówna”

Scott Redding przeprosił swój zespół po tym, jak w niedzielę nazwał tegoroczną konstrukcję Aprilii „kupą gówna”. Brytyjczyk dotarł do mety wyścigu na Red Bull Ringu dopiero na 20. pozycji. O tym, że w Aprilii źle się dzieje, świadczą również bardzo słabe wyniki drugiego zawodnika, Aleixa Espargaro, który ma problemy z punktowaniem, nie mówiąc już o awansowaniu do TOP10. W dodatku RS-GP jest maszyną mocno awaryjną.

„Nie da się sprawić, by kupa gówna zaczęła błyszczeć. Wiem, że to brzmi ostro i nie powinienem tego mówić, ale jest jak jest. Starasz się, aby coś przeciętnego było lepsze.” – powiedział po wyścigu w Austrii brytyjski zawodnik, który po tym sezonie żegna się z MotoGP.

Kliknij, aby pominąć reklamy

We wtorkowy wieczór Redding, już na spokojnie, powrócił do tej sytuacji i za pośrednictwem swojego instagramowego profilu przeprosił swoją ekipę „Jestem tu dziś by powiedzieć, że jestem winien przeprosiny Aprilii Racing Team i marce Aprilia. To, co powiedziałem po wyścigu było nie do zaakceptowania. Działałem pod wpływem emocji, słowa płynęły z mojego serca. Ale mówiłem to ze złością, jaka u młodej 25-letniej osoby może pojawić się bardzo łatwo.”

„Mając 25 lat, powinienem być wzorem do naśladowania, dużo bardziej dojrzałym i ułożonym. Zespół i marka Aprilia robią co mogą, by poprawić nasz motocykl MotoGP. Mamy trochę rzeczy do potestowania w tym tygodniu i wciąż wierzę, że maszyna może być konkurencyjna. Razem pracujemy, żyjemy i uczymy się jako zespół, wiec z głębi serca przepraszam za moje oburzające słowa.” – dodał.

Po sezonie Scott Redding zostanie zastąpiony przez Andreę Iannone. Sam ma kilka opcji do wyboru, w tym możliwość pozostania jako kierowca testowy Aprilii. Mówi się też o przejściu do World Superbike, powrocie do Moto2, a nawet startach w British Superbike.

Źródło: motorsport.com

Fot. Aprilia

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 7

  1. „Mariusz Max Redding, mówi jak jest… Nowy York.”

  2. W zeszłym roku wydawało się ze coś z tego będzie. W tym to już wogole padaka, szkoda
    Czytałem już gorsze wypowiedzi Scotta o obecnym motocyklu i co by tu nie mówić to nie wolno rak tobic. Lojalność jest w cenie.

  3. To samo można o nim powiedzieć..ile by nie polerowac to g…o z niego będzie.British SBK- to max dla Reddinga,niestety.

  4. Kibicuję Reddingowi i kibicowałem mu swego czasu, szczególnie gdy walczył o tytuł w Moto2, ale jego każdy sezon jest coraz gorszy. Po prostu dostał maszynę, na którą zasłużył kolejnymi sezonami w MotoGP, a teraz nie nadążam za jego skargami i przeprosinami :D

  5. Ciekawe czy opcja kierowcy testowego, nadal jest dla niego otwarta?:)
    Działania Aprilii względem ich kierowców w MotoGp, są tak absurdalne że nawet Yamaha nie ma do nich startu.
    Nie mam nic do mniejszych fabryk czy zespołów w MotoGp. Swego czasu w 500cc czy 990cc lubiłem oglądać takie motocykle jak Pulse, Sabre czy KR3. Aprilia też mogłaby moim zdaniem zyskać dużo sympatii jako mało zespół walczący z największymi.
    Tyle że w rzeczywistości Aprilia daje takiemu Lowesowi 3-letni kontrakt i nie potrafi nawet zrobić mu motocykla na poziomie. Co to za zespół fabryczny, gdzie jeden motocykl jest w miarę ok, ale drugi to składak z różnych części? W dodatku takich, których nie chce kierowca.
    Na Reddinga też chyba postawili szybko krzyżyk, jakoś po 3-4 wyścigach.
    Więc powstaje pytanie, po co go podpisywali?
    W tej formie i z takim zarządzaniem to ten zespół, jest niczym więcej niż zapychaczem stawki.
    RS Cube, było w swoim czasie najbardziej zaawansowanym technicznie motocyklem w stawce (inna sprawa, że te nowinki nie działały:)), ta ich obecna konstrukcja jest tak beznadziejna, że nie jestem w stanie, bez pomocy internetu, przypomnieć sobie jej nazwy…

    • A jak dla mnie miejsce Aprilii jest w WSBK. Fabryczny zespół walczący jak równy z równym z Kawasaki. Kawasaki bardzo racjonalnie podchodzi do tematu i nie pakuje się w zawody w których nie ma szans. Aprilia zresztą to też już robiła i to z sukcesem w czasach debiutu RSV4. Nie wiem po co im to MotoGP…

    • Wtedy tę maszynę projektował Gigi, teraz nie ma i Gigiego, to nie ma i nowinek :D
      Pytanie jak to będzie w przyszłym roku? Ponoć Aprilia obiecała starszemu Szparagowi większe wsparcie techniczne i/w tym większe fundusze na projekt, a jak będzie w rzeczywistości? Bo nie zdziwię się, jak znowu rzucą MotoGP w cholerę i ambitne plany Dorny o 6 producentach znowu zostaną naruszone i będą musieli szukać jakiegoś zastępstwa :)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
164 zapytań w 41,278 sek