MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Valentino Rossi po zajęciu czwartej pozycji w GP Austrii przyznał, że cieszą go ostatnie działania Yamahy. Włoch po kilku fatalnych występach, zakończonych bez zdobyczy punktowej, na Red Bull Ringu był bardzo konkurencyjny i zostawił za swoimi plecami wielu rywali z czołówki. Poprzedni wyścig – w czeskim Brnie – także był niezły.
„Jesteśmy całkiem zadowoleni, ponieważ wydaje się, że druga połowa sezonu zaczęła się w lepszy sposób niż pierwsza, która była bardzo zła. Wygląda na to, że coś się ruszyło w Yamasze, a Yamaha zaczęła pracować ciężej i lepiej poprawiać motocykl.” – powiedział bez ogródek Valentino Rossi. „Na pewno wciąż jeszcze wiele pracy przed nami, bo Dovizioso i Marquez są od nas szybsi, ale to dobry początek.”
W zeszłym roku na stanowisku lidera projektu MotoGP stanął Takahiro Sumi, który przyznał, że rok temu miał miejsce punkt zwrotny. „Po katastrofie w zeszłym roku, zwłaszcza na tym torze, stanęliśmy przed krytycznym momentem. Zanim rozpoczęliśmy zmienianie motocykla, musieliśmy zmienić samych siebie w myśleniu o tym, w jaki sposób go rozwijać.” – przyznał Japończyk.
„Teraz zmieniamy małe detale, ale w wielu kwestiach. Wciąż jest postęp w Yamasze, ale motocykl nie różni się aż tak bardzo. Mimo to, w siedzibie Yamahy zmienił się sposób działania.” – dodał.
Rossi zgodził się z Sumim, że ubiegłoroczna kampania wiele zmieniła. „Wygląda na to, że tamten sezon wiele zmienił, zarówno w kwestiach osobowych, jak i organizacyjnych. Yamaha wkłada większe wysiłki. Jestem optymistą, ponieważ coś się ruszyło i teraz potrzeba nam czas. Ale niestety, być może ja nie mam tu za wiele czasu. Trzeba więc jak zwykle naciskać krótkoterminowo. Potrzebne nam są wyniki, więc musimy się poprawiać. Ale to pozytywne, że sprawdziliśmy już prototyp motocykla na 2020 rok.”
Źródło: motorsport.com
Loading ...
Co prawda „pierwsza jaskółka wiosny nie czyni” ale cieszy, że Vale tak powiedział i czekam na ruchy Yamahy w kierunku szybszej i skuteczniejszej progresji motocykla :-)))
Wielka Brytania to tor na którym Yamahy są szybkie więc nie zdziwie się jeśli Rossi stanie na podium
A ja czekam na decyzję Yamahy, kiedy zobaczymy Fabio Quartararo na fabrycznej maszynie. Chłopak nie marudzi, nie narzeka, nie tłumaczy się sprzętem, tylko zajmuje się jazdą i pokazuje co można osiągnąć na Yamasze (tzn. na satelickiej Yamasze i to na dodatek jako debiutant w klasie GP). Najchętniej widział bym wszystkich 3 – VR, MV i FQ na fabrycznym motocyklu i to od przyszłego roku (szkoda, że to nierealne).
Najlepszym wyjściem było by powrót Lorenzo oraz właśnie Quartararo bo właśnie jak Lorek tam był to te motocykle dobrze jeździły i nie ważne kto na nim siedział , a Quartararo no cóż spisuję się bardzo dobrze mając na uwadze że to Debiutant i nie dysponuje fabrycznym motocyklem
Quartararo ma motocykl 2019, z tym ze na skręcone obroty o 500, i ma 2 silniki mniej od reszty zawodników yamahy, choć widząc jego jazde możliwe ze dostał od yamahy, taką samą ilosc silników.
Folder i Zarco w tech3 miell roczne motocykle, dzie w drugim roku Zarco był zły na yamahe, że nie dostał mootcykla jak fabryczni, ani jak w inny satelitach ze jeden był nowszy.
Zarco i Folger też byli bardzo konkurencyjni w tech3 ale to nie wystarczyło żeby wygrać wyścig na razie Fabio jest na tej samej ścieżce no może ciut lepszy zobaczymy. A co do Lorenzo to mam wrażenie że od podpisania kontraktu z HRC jeszcze w Ducati przestał jeździć tylko się przewracał i tak mu zostało. Z formą też słabo klasyk porównania tempa biegu do boxu 93 vs 99
Vinales też miał być taki boski po występach na Suzuki po przyjściu na Yamahę od razu chyba błysnął zwycięstwem czy dwoma jeszcze kilka dobrych występów i przygasł nam trochę. Z Fabio też może być różnie. A jeśli chodzi o te ruchy w Yamasze to chyba coś Rossi już takiego mówił a później nie ukończył 3 wyścigów chyba