Valentino Rossi zajął w kwalifikacjach do GP Francji piąte miejsce. Włoski zawodnik i tak może być zadowolony, bo po treningach musiał rozpoczynać czasówkę już od Q1. Poradził sobie jednak bardzo dobrze w zmiennych warunkach i w niedzielę ustawi swoją Yamahę w drugim rzędzie.
„Jestem bardzo zadowolony, bo dziś rano byłem poza Q2 i trzeba było coś znaleźć, aby poprawić pozycję startową. Podjęliśmy ryzyko w Q1 i założyliśmy slicki, i to był właściwy wybór. To było ryzyko, ale opłaciło się, ponieważ nie było na torze zbyt wiele wody. Byłem w stanie przebić się do Q2, co było bardzo ważne.” – mówił po kwalifikacjach uszczęśliwiony Valentino Rossi.
„Także w Q2, na deszczowych oponach na mokrym torze, byłem całkiem konkurencyjny. Jestem piąty, ale mam również dobre tempo na wypadek, gdyby jutro był deszczowy wyścig. Na suchym torze wczoraj nie byłem zbyt mocny. Musimy spróbować coś zmienić, ale dziś nie było na to czasu. Trzeba więc poczekać i zobaczyć, jakie będą jutro warunki.” – dodał zawodnik Yamahy.
Źródło: Yamaha
Mnie osobiście Doctor dzisiaj zaimponował błyskotliwym choć ryzykownym wyjazdem na slickach w Q1. W ten sposób właśnie się zwycięża w takich warunkach co wielokrotnie udowodnił Marquez w ostatnich latach. Jutrzejszy wyścig może być bardzo ciekawy, więc chyba trzeba iść szybko spać żeby szybciej zleciało. :-)
Na polsacie sport i na ipli nie działa transmisja czemu ?
Sunday Rider wysoko stoi
Ciekawe jakie będą wyniki jak będzie padać,fajnie jak by ktm wystrzelił wtedy do przodu
Deszcz pomoże Vale a i chłopcy z Ktm mogą sie w tych warunkach ujawnić