Zdaniem Valentino Rossiego, Marc Marquez najlepiej w tym roku poradził sobie z opanowaniem problematycznych momentów i stracił w nich najmniej punktów. Choć na samym początku sezonu to właśnie Hiszpan miał bardzo pokaźną stratę do liderującego Mavericka Vinalesa. Gdy już jednak wskoczył na właściwy poziom, to rywale się gubili. I robią to nadal, co stawia Marqueza w gronie faworytów sezonu.
„Marquez prowadzi, ponieważ kiedy miał kłopoty, to stracił mniej punktów niż my w naszych najtrudniejszych chwilach. Pozostawał mocny, wygrywał, kiedy musiał, ale kiedy miał problemy, to znakomicie ograniczał straty. To dlatego jest liderem.” – powiedział Valentino Rossi.
Włoch uważa, że nie ma w tej chwili wyróżniającego się zawodnika. W walce o tytuł bezpośrednio pozostaje czterech zawodników, za którymi goni Dani Pedrosa. The Doctor sądzi, że nie można skreślać żadnej z tych osób.
„Myślę, że my wszyscy, walczący o mistrzostwo, prezentujemy obecnie jednakowy poziom. Nie ma żadnego faworyta. I nie można zapominać o (Danim) Pedrosie. Nie jest aż tak daleko z tyłu. Do wyścigu w Barcelonie w 2016 roku tylko czterech zawodników potrafiło wygrywać. Od tamtej chwili wygrywać zaczęli wszyscy. Nie wiem, czy to dla mnie lepiej czy gorzej. Najważniejsze, to dalej liczyć się w mistrzostwach i wygrywać wyścigi.” – powiedział.
„Nikt nie potrafi przewidzieć, co wydarzy się w kolejnych wyścigach. Nie wydaje mi się, byśmy mogli powiedzieć, że w którymś wyścigu zdecydowanie uda się wygrać. Chciałbym być szybki na Misano, postaram się też, aby było tak w trzech wyścigach azjatyckich. Wydaje się, że mogę być tam bardzo mocny. Ale na razie ważne jest, by pojechać do Brna i tam być konkurencyjnym.” – zakończył Rossi.
Te wypowiedzi Rossiego z wiekiem robią się coraz bardziej kuriozalne. Marquez dwa razy leżał na deskach i gdzie tu opanowanie problematycznych momentów ? Jak na moje oko to najlepiej z takimi problemami radzi sobie Dovi (żadnej gleby i solidnie przywożone punkty co wyścig)
W Argentynie Dovi nie ukończył na 14 kółku
Marquez prowadzi, bo jest mistrzem świata w tej dyscyplinie
już od lat! Nie wiem po co są te głupie komentarze Rossiego
i o co on walczy, ale o mistrzostwo na pewno już nie !!!
Co ty gadasz a kto ma 9 tytułów mistrzowskich kto ma tyle doświadczenia w stawce kto w tym wieku walczy jak równy z równym takie wypowiedzi jak kolega wyżej nie mają sensu
Już tłumaczę. Takie wypowiedzi są dlatego bo dziennikarze pytają a coś trzeba odpowiedzieć.
Marquez ma „tylko” lub aż 4 tytuły mniej. Patrząc na jego wiek jeśli jeśli tylko podtrzyma formę od początku startów w królewskiej kategorii lub bd miał zbliżoną może się okazać że do trzydziestki będzie miał blisko 9 tytułów. Z aktualnych riderów przypomnę że 5 tytułów ma Lorenzo a ma 30lat – ale pewnie ciężko na kolejne , Marquez również 5 – dopiero 24 lata! . Zachwalany Stoner ma tylko 2.
Rossi obawia się że Marquez może pobić jego rekord. Dał znać już o tym podczas sprzeczek 2015, gdzieś o tym wspominał. Marqueza sporo kibiców nie lubi bo za bardzo zagraża bogowi Valentino.
Ja przepraszam bardzo ale w czym Marquez jest niby lepszy od Rossiego jeśli chodzi o zachowanie?
I o co chodzi z tym bogiem? Jak kibicuję VR to muszę go uważać za boga od razu?
Mi MM nie pasuje z wielu powodów i ewentualna „boskość” Rossiego nie ma tu nic do rzeczy.
WOLF – z tym 10 tytułem, to było bardziej, że właśnie Marquez nie chce, żeby Rossi zdobył jubileuszowy 10. tytuł
chyba że o to Ci właśnie chodziło
Ja też nie rozumiem o co chodzi niektórym z „boskością” Vale? Jest sympatyczny, ma niebanalne celebracje zwycięstw i jest Włochem! <- jak to wspomniał Kenny Roberts; dlatego ludzie go lubią :)
Wystarczyło żeby Rossi nie podpalał się we Francji i dowiózł 20 punktów, szkodo że Marquez okazuje się mądrzejszy od starszego o 14 lat Vale.
http://resources.motogp.com/files/results/2017/GER/MotoGP/RidersPerformance.pdf?v1_83c061a7
Rossi bez wątpienia był najlepszym kierowca motoGP w każdej kategorii pojemnosci przez wiele lat. To ikona wyścigów motocyklowych. Niestety lata robią swoje i każdy mistrz kiedyś odchodzi w przeszlosc. Tak właśnie dzieje się z Vale. Na naszych oczach kończy się wielka kariera genialnego kierowcy. Zastępuje go geniusz nowego pokolenia MM93. Aktualnie najlepszy motocyklista motoGP. Rossi nawet z przeszłości nie dorasta mu do pięt. Dlatego MM93 wygrywa i prowadzi jeżdżąc nawet na przeciętnym motocyklu jakim jest obecnie Honda. I nie zmieni tego wielkie uwielbienie fanów V46 bo taka jest kolej rzeczy. Tak jak dziś MM93 zajmuje miejsce V46 tak kiedyś zawodnik młodego pokolenia będzie lepszy od Marqueza. Niesamowite jest to, że Rossi mimo wieku i osiągnięcia właściwie wszystkiego w tym sporcie wciąż potrafi i chce walczyć o mistrzostwo i wychodzi mu to bardzo dobrze. Za to należy mu się szacunek fanów i wrogów. Szkoda tylko że Rossi często niepotrzebnie wygaduje różne bzdety. Nie musi tego robić bo był wielki i wciąż jest jednym z najlepszych kierowców liczących się w walce o mistrzostwo. Te pierdoły które opowiada próbując wytłumaczyć się z gasnącej kariery i faktu że jest gorszy od MM93 nie dodają mu splendoru. Szkoda. A przed Marquezem czapki z głów bo to dojrzały i genialny mistrz swiata, który jeździ tak jak do tej pory nie jeździł nikt.
Zgadzam się z większością tego co napisałeś. Jedyne z czym się nie zgodzę, to stwierdzenie że Marqez przewyższa Rossiego z jego najlepszych czasów. Piszesz że Marqez obecnie prowadzi, mimo tego że Honda w wielu aspektach niedomaga. Fakt. Ale w 2004, kiedy Rossi przesiadał się na Yamahę, zmagał się z takimi samymi problemami i też wygrywał i zdobywał mistrzostwo. A tego kto komu nie dorasta do pięt, nie można stwierdzić, bo nie da się zrobić bezpośredniego porównania tych zawodników w ich szczytowych momentach. Ja np. jestem zdania że gdyby Rossi miał te 15 lat mniej, to jednak on byłby górą.
Zapomniałem dodać że ze względu na brak bezpośredniego odniesienia, najrozsądniej byłoby uznać że obaj są sobie równi. I chyba jedynym kogo można postawić jeszcze na tym samym szczeblu co ta dwójka, jest Stoner.
Rossi nawet z przeszłości nie dorasta mu do pięt? Ciekawe, bo Rossi teraz jest mimo wszystko cieniem siebie sprzed 10 lat, a jeździ w ścisłej czołówce MotoGP :)
To, że Honda nie gromi swoich rywali jak w 2013-2014 nie znaczy, że jest to przeciętny motocykl…
Czy to wazne kto od kogo jest lepszy?
I TAK NAJLEPSZY JESTEM JA :) :) :)