Home / MotoGP / Rossi: Marquez wiedział, że zepsuje moje okrążenie pomiarowe

Rossi: Marquez wiedział, że zepsuje moje okrążenie pomiarowe

Valentino Rossi po incydencie z Markiem Marquezem pod koniec kwalifikacji powiedział, że jego zdaniem rywal z Hondy wiedział, że wyprzedzając go w sekcji Curvone zepsuje okrążenie pomiarowe The Doctora. Ostatecznie Hiszpan skończył na piątym, a Rossi na siódmym miejscu.

Rossi był pytany przez dziennikarzy, czy cała sytuacja przypomniała mu o Sepang w 2015 roku, kiedy obaj bardziej niż na jeździe, skupiali się na wzajemnym blokowaniu. #46 nie dał się jednak sprowokować. „Bardziej myślałbym o Argentynie 2018, kiedy wypchnął mnie bez ostrzeżenia” – żartował. „Byłem na moim szybkim okrążeniu, naciskałem na 100 procent, a on wyprzedził mnie w szybkim zakręcie #11. Straciłem przez to wiele czasu.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Ale potem wyjechał na zielone, więc próbowałem pozostać po wewnętrznej i go z powrotem wyprzedzić w nawrocie, ale wyjechałem za szeroko. Ostatecznie obaj straciliśmy szanse na poprawę okrążenia.” – dodał Rossi.

Marquez wyjaśniał, że nie zdawał sobie sprawy, iż wyjechał poza tor i jego okrążenie i tak zostanie skasowane. „Naciskałem i wydawało mi się, że nie wyjechałem na zielone. To była moja ostatnia szansa na dobre okrążenie. Dopiero później, na chłodno, dowiedziałem się, że wyjechałem poza tor.” – skomentował Hiszpan.

Marquez tłumaczył także, że nie zamierzał holować się za plecami #46, a było to wynikiem zbiegu okoliczności. „Możecie sprawdzić, że gdy wyjechałem z boksów, byłem całkowicie sam, na ostatniej oponie, a potem gdy pojawiłem się na na tylnej prostej, to Valentino czekał, jadąc bardzo powoli. Nie wyprzedziłem go, bo byłem przed nim w tabeli z czasami.”

Valentino Rossi i Marc Marquez zostali wezwani przez komisję, aby opowiedzieć po incydencie. Nie przyznano żadnych kar, a więc uznano, że żaden z zawodników nie ponosi jednoznacznej winy za spięcie.

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 27

  1. Kiedys 46 pogrywal teraz z 46 pogrywaja :D

  2. Nie jest to czyste, ale ryjek mi się śmieję, jak widzę intryganta robionego przez taktyki MM
    (Nie, nie jestem fanem Marqueza ani antyfanem Rossiego, po prostu mnie to śmieszy)

  3. jak oglądałem kwalifikacje to według mnie było widać jak marquez wyjechał na zieloną linie i spojrzał sie w lewo na doł chyba jednak widział ,ze wyjechał

  4. Marc Marquez i jego wywody… ciągle ta sama śpiewka… nie widziałem, nie wiedziałem itp. No i co kwalifikacja ostatnio to hol za Rossim lub Dovim. Śmieszne i żałosne.

  5. Po komedii w moto3, w ktorej kilku bohaterów nie wyrobiło się na ostatnie kółko a jeden nawet tak długo się bawił w mistrzowski teatr że aż wylądował w żwirze, to już chyba nic mnie nie zaskoczy. Nawet to że Marquez nie wiadomo z jakiego powodu holuje się za Rossim, który jest dla niego tak wolny że musi go wyprzedzać…
    Jeszcze jakby Mark uwziął się na Quartararo albo Vinalesa, albo chociaż Rinsa, to bym rozumiał. Ale Rossi, który ostatnio walczy głównie ze swoimi problemami i wiadomo było że o PP to on na pewno nie walczy?

    • Powiadasz, że nic Cię nie zaskoczy… a widziałeś Q3 w F1 na Monzy? No uśmiałam się jak norka :D
      A tak już bardziej serio. Marquez ostatnio ma takie zagrywki, że mnie osobiście szlag trafia. Ogromnie podziwiam go za jego niesamowitą jazdę, uważam, że talentem i wyczuciem motocykla, limitów i torów bije wszystkich na głowę. Mimo, że nigdy nie byłam jego fanem, patrzyłam na jego jazdę z ogromną przyjemnością. Niestety, od kilku sezonów ta przyjemność jest coraz bardziej redukowana przez jego zagrywki, bezczelność i cwaniactwo. A ten ostatni sezon w jego wykonaniu, mimo mistrzowskiej jazdy, oglądam już zupełnie bez przyjemności. Owszem, zasługuje na majstra bo jeździ przecudownie. Ale za jego postępowanie, ja osobiście z tego jego kolejnego tytułu średnio będę się cieszyć.
      A co do „rozgrywek” między Marquezem i Rossim… rzekłabym, że jeden wart drugiego ;)

      • Jest filmik na motogp.com, na którym Rins, Viniales i Marquez jadą na tylnym siedzeniu samochodu po wyścigu na torze Silverstone prowadząc ciekawą tak zwaną kumpelską dyskusję. Tak Rins jak MV12 emocjonują się jak dzieciaki, no czyste przedszkole, a Mark, słucha, sucha, jakby nieśmiało, niechcący słucha…Odzywa się tylko wtedy kiedy musi lub trzeba, zero zbędnych komentarzy. Jego mózg analizuje wszystko co te chłopaczki mówią…mentalny mistrz. To wszystko potem jest przekładane na tor…On ich przede wszystkim mentalnie łyka jak dropsy. Mówi się, ze Mark jest cwaniakiem (sam użyłem tego epitetu dziesiątki razy). Myślę, że decyzje na torze (na poziomie mentalnym) wynikają u niego z ponadprzeciętnej inteligencji i ..nieśmiałości…bo wbrew pozorom MM93 nie jest ekstrawertyczny. On realizuje na torze pomysły optymalne. Tak, często nie liczy się z innymi na torze, ale zwykle to jego rozwiązania okazują się być najlepsze, nowatorskie…jedyne co mnie jeszcze drażni u niego, to że gdy nie ma racji (jak np. w Assen z Rossim) nie potrafi tego choćby milczeniem przyznać…tu brak mu wielkości…ale może się tego nauczy…Mądrość przychodzi (rzadko) zawsze z wiekiem.

        • Nie zaprzeczam, że Marquez to bardzo niegłupi gość, również zgadzam się z Tobą, że daleko mu do ekstrawertyzmu (chociaż Daniego Pedrosy nie przebija ;). Natomiast widzę różnicę pomiędzy jego niemalże bezbłędnie podejmowanymi decyzjami na torze podczas wyścigu, a zachowaniami, które, moim zdaniem ocierają się o… cwaniactwo? złośliwość? Zagrywki takie jak ta z Rossim, czy w którymś qualu z Dovim, wydają mi się całkowicie niepotrzebne.

  6. Rossi ma rację! Marquez dzięki niemu jest taki szybki, przecież widać że kosmita tylko holować się umie.??? Śmiech na sali!

    • Mareczek wiedzac ze ma tytul w kieszeni teraz odgrywa sie na rossim I pobuje go osmieszyc, I zdyskryminowac, nie jestem super fanem rossiego nawet nie wiem czy go wogole lubie ale mareczek to podstepna I cwana osobka. Mareczka choc jest bardzo zdolnym (jak nie najzdolniejszym kierowca obecnie) nie trawie . Za osobowosc :-P.

  7. Brawo dla Ecie widać że chip się zna :)

  8. Powinni ukrucić to holowania, bo robi się z tego komedia, a nie zawody sportowe.
    W zeszłym tygodniu w F1 tylko dwóch zawodników zdarzyło przejechać okrążenie pomiarowe, w Moto GP znów gierki Marqueza.
    Zrobić regulaminową przerwę kilka sekund pomiędzy zawodnikami, jak nie potrafią sami się szanować.

  9. czy Marquez się holował, czy też nie, spotkała go kara, bo swego czasu i miejsca nie poprawił
    Rossi z kolei miał i tak słabe kółko, nie zmieniłoby to jego pozycji, gdyż wg motogp.com, w drugim sektorze nie zmieścił się w torze, więc okrążenie spisane było i tak na straty
    natomiast przedostatnie okrążenie przejechali równo, obaj słabo, więc była zabawa w kotka i myszkę, co nie zgadza się z wypowiedzią Marca, że Rossi czekał na przeciwległej prostej

  10. Przynajmniej było zabawnie :) MM jak jedzie z niższej pozycji, to jest ciekawiej. Widać, że ma problem z kwalifikacjami ostatnio, natomiast tempo wyścigowe ma klasę wyżej od reszty.

  11. Stare czasy wracają jak Marquez ścierał się z Rossim,będzie jazda w wyścigu tych dwóch panów.

  12. Wcześniej to VR wyjechał poza tor a póżniej Marquez

    • Owszem, ale Rossi tego nie wiedział (jeśli mu wierzyć), wiec z jego punktu widzenia, do momentu „incydentu” nic się nie zmieniło w rozwiązaniu tego równania.

      • Ale jadący z tyłu MM mógł widzieć i miał prawo myśleć że VR odpuści więc zaatakował

        • Mylisz się podwójnie, dlaczego? Oczywiście MM93 to wiedział (widział jak Rossi wyjechał na zielone i sam Mark to POWIEDZIAŁ w wywiadzie), ale gdyby Rossi się zorientował to Valentino raczej odpuściłby kółko, a tak nie zrobił, o czym wiedział Mark widząc, że Rossi ciśnie na swojego maksa (pomimo wyjazdu na zielone). MM93 decyzję o wyprzedzeniu podjął po tym, jak w 2 sektorze zbliżył się na tylne koło Rossiego, bo tempo Włocha było za słabe, nawet pomimo tego, że VR46 cisnął na swojego maksa.
          Czego ty tu nie rozumiesz chłopie?

  13. Masz racje Zresztą nie ma sie co ekscytować takimi pierdułami A może po części celowa ich zagrywka żeby coś podnieść emocje czy widowisko Będzie dobry wyścig Ja typuje do zwycięstwa MM ,VR lub Rinsa
    Rins ma ostatnio dobre wyścigi i potrafi odrabiać z dalszych pozycji a MM jest wszędzie i zawsze konkurencyjny VR to wyjadacz i będzie szybki w przeciwieństwie do MV który ma zawsze problem na początku Quartararo sie pogubi

    • Vin, Maq, Qua takie podium. Rossi nie…. Tylko jak ktoś wypadnie lub nawet dwóch to będzie a o wygranej to w ogóle nie ma mowy ani dziś ani kiedykolwiek. Niestety. Błędy, błędy nic nie robi brak postępów zajmuje się jakimiś gó…. wami. Do ? domu na motocyklu Motogp sobie jeździ….. Panie dobra kondycja jak na swój wiek to owiele za mało tu trzeba pokazać ? trochę geniuszu jaki niewątpliwie ma, ale trzeba chcieć.

  14. ktoś wie gdzie można obejrzeć wyścig?? Bo widzę że stacja Polsat woli pokazać siatkówkę kobiet…

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
192 zapytań w 1,436 sek