Valentino Rossi jeszcze w trakcie testów przedsezonowych w Katarze mówił, że Yamaha wciąż ma te same problemy, co w zeszłym roku. Co prawda w niektórych kwestiach udało się zrobić postępy, ale zdaniem Włocha, elektronika wymaga poprawienia.
„Myślę, że jesteśmy mniej więcej na tym samym poziomie. Czuję się dobrze na tym podwoziu, ponieważ motocykl skręca lepiej niż w zeszłym roku. Ale jeśli o mnie chodzi, potrzebna jest praca nad elektroniką. Na przyspieszeniach tracimy. To dla nas trudne, zwłaszcza na używanej oponie, podczas wychodzenia z zakrętów. Wygląda na to, że inni producenci są od nas pod tym względem lepsi.” – powiedział w piątek Valentino Rossi.
Rossi zajął w drugim dniu testów 11. miejsce. „Końcowa pozycja nie jest fantastyczna, ponieważ podczas atakowania czasu jednego okrążenia miałem trochę problemów z przednią oponą i nie mogłem wykonać dobrego kółka. Jestem trochę z tyłu. Ale tempo nie było złe, było średnie.” Dopiero ostatniego dnia wskoczył na wyższe miejsce w klasyfikacji.
The Doctor swoimi słowami o chęci kontynuowania kariery wywołał małą burzę i za każdym razem pytany jest o to, czy umowa zostanie niedługo sfinalizowana: „Wciąż rozmawiamy, ale myślę, że tak będzie. Stanie się to kiedy będziemy gotowi. Myślę, że nie spóźniamy się z tym. Jesteśmy na czas. To nie jest żadnym problemem.” – skomentował.
Źródło: motorsport.com
Dd godziny mniej więcej 18:30 tempo Rossiego w trzecim dniu było na prawdę dobre i porównywalne z najlepszymi stintami (innych) z dni poprzednich.