GP Austrii nie było udanym wyścigiem dla Valentino Rossiego. Włoch z Movistar Yamahy stracił kolejne punkty do lidera mistrzostw świata, Marka Marqueza, ale utrzymał czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Zdaniem The Doctora, problemy były takie same jak we wcześniejszych wyścigach: nadmierne i przedwczesne zużycie ogumienia, które „skończyło się” już w połowie dystansu. Stąd często widzieliśmy, jak Rossi przestrzeliwuje zakręty.
„Dzisiaj problemy rozpoczęły się na dziesiątym czy dwunastym okrążeniu. Niestety, zbyt mocno nadwyrężyliśmy tylną oponę, więc przyczepność zaczęła mocno spadać. Straciliśmy wiele z osiągów i szybkości. Od tej chwili bardzo trudno było kontrolować motocykl, popełniałem także błędy podczas dohamowań. Nie miałem tempa w drugiej połowie wyścigu, zbyt mocno cierpiałem z powodu braku przyczepności.” – powiedział Valentino Rossi.
„Szkoda, bo bardzo mocno pracowaliśmy. Wygląda na to, że to te same problemy, jakie mieliśmy w Jerez czy w Barcelonie. Kiedy zbyt mocno używamy tylnej opony, motocykl staje się wolniejszy i trudniejszy w prowadzeniu w drugiej połowie wyścigu. Na pewno musimy wiele pracować nad mechaniką, ale także nad elektroniką, by rozwiązać ten kłopot.” – dodał włoski zawodnik, który dotarł do mety na odległej, siódmej pozycji, nie tylko za partnerem z Yamahy, Maverickiem Vinalesem, ale także satelickim zawodnikiem Tech 3 – Johannem Zarco.
Nie często, a konkretnie 2 razy..Ja pier..le, czy Język polski jest naprawdę taki trudny w warstwie semantycznej (znaczeniowej!)?
Tak to wyglądało, bo miał tempo w treningach co zazwyczaj oznacza ze bedzie mocny w wyscigu , byłem o tym przekonany i tak było w pierwszej części wyścigu a póżniej systematyczna strata
Rossi pogrzebał tytuł we Francji jak pojechał na wariata za Vinalesem po swoim błedzie, jakby teraz miał te 20 pkt wiecej to tabela by zupełnie inaczej wyglądała, a moze nawet lepiej bo jakby Marquez miał wiecej pkt straty to może i presja większa i błędów wiecej. Tak czy inaczej 20pkt stracone przez totalną głupote.
Jak masz tak pierdo…to lepiej nie wchodź na to forum.
Gdyby wygrał to napisalbys że kozak bo nie odpuszcza i daje 100% i wielkie oklaski a jak wyglebił to najgorszy.
Gdyby MM93 w ostatnim wyścigu się wyglebił to też byłby hejt z Twojej strony?
Większość użytkowników pisało że jednak dobrze ze MM zostawił kalkulator i cisnal do końca. Sam powiedział że nie mógłby spać spokojnie gdyby nie spróbował wyprzedzić w ostatnim zakręcie.
Zyga nic dodac nic ujać, lubimy tych którzy nie kalkulują ale jak sie tak jedżdzi to trzeba miec też sporo szczęścia, pewien bardzo szybki pan ma go pod dostatkiem :) inni mniej
Wiadomo lepiej żeby Rossi się wtedy nie wyłożył ale liczą się zwycięstwa (122+1) żeby zostać najlepszym motocyklistą wszech-czasów !!! i to jest najważniejsze a tytuł sam przyjdzie !!!
Czytam ten portal codziennie kilka razy i nie zabieram głosu na nim, nie jestem stronniczy, kibicuję doktorowi ale nie umniejszam innym ale ten post Kelebriona musiał mnie nieźle wkurzyć, że to napisałem.
Seba72- uważam, że niektórym szczęscie sprzyja bardziej – innym wcale. Talent każdy z nich ma – MM ma go ciut więcej i tyle.
drozdi – masz rację…
„Zyga” Kuzwa troche szacunku człowieku, jak masz sie tak zwracać do innych uzytkowników forum to sam lepiej nie wchodź tutaj!!! Najlepiej rozkazuj u siebie w domu co mam robic a co nie !! Na marqueza bym nic nie pisał bo lata mi on koło nosa,ja oglądam Rossiego od 20 lat i jemu kibicuje, a po drugie to Marquez na ostatnim okrazeniu sobie przygotowywał atak a Rossi we Francji na 5 zakretow przed metą popełnił bład i miał strate do Vinalesa z 10 metrów i chciał to odrobic na 3-4 zakretach a to jest praktycznie niemozliwe. Pojechał na wariata i zagrał na typowe „udo” albo sie udo albo sie nie udo no i sie nie udało wiec teraz moze miec tylko pretensje do siebie .
Nie będziemy się kłócić o to. Jak się jedzie na limicie i ma się Vinialesa za sobą to ciężko nie popełnić błędu. A to, że chłopak walczy do końca to nie jest akurat na minus. Wiadomo, że punkty przydałyby się szczególnie gdy stawka odjeżdża.
Obawiam się, że pretensje miałby VR do siebie na emeryturze gdyby nie spróbował walczyć do końca. Chociaż jak mu braknie do tytułu 20 lub mniej pkt to będzie „załamka”.
Oby teraz Yamaha coś zrobiła z tym motocyklami, żeby znowu byli konkurencyjni.
Skoro uważasz że nie da się odrobić 10m w 3-4 zakrętach, to znaczy że nie oglądasz tego spotu od 20 lat.
Oczywiscie ze sie da ale ogladajac tamten wyscig widac bylo ze sie nie da bo Rossi chyba gonił Vinalesa od poczatku i pamietam ze wolno mu to szło zanim go wyprzedził bo chyba takim sam dystans odrabiał w 1 okrązenie a nie w 3-4 zakrety. kazdy bedzie mial swoje zdanie. Ja mam takie i tyle.