Home / MotoGP / Rossi: W MotoGP z sukcesami można się ścigać do 40-tki i dłużej

Rossi: W MotoGP z sukcesami można się ścigać do 40-tki i dłużej

Valentino Rossi

Valentino Rossi po swoim wielkim triumfie w GP Hiszpanii po raz kolejny potwierdził, że wciąż ma żądzę zwycięstwa i nie będzie mu jej brakować przynajmniej przez dwa kolejne lata. Zdaniem Włocha, ściganie do czterdziestki w królewskiej klasie jest jak najbardziej możliwe w jego wykonaniu.

37-letni obecnie Rossi ma przed sobą jeszcze ponad 2 i pół roku ścigania w barwach Yamahy. #46 mimo wszystko sądzi jednak, że bycie najstarszym zawodnikiem w stawce sprawia, że na pewne rzeczy trzeba poświęcić więcej czasu.

„Teraz jest trudniej. Wygrywanie wymaga większego wysiłku, więcej treningów, ale można ścigać się w MotoGP przynajmniej do 40. roku życia. Różnicę potrafi zrobić motywacja. To jest to, co musisz czuć, jeśli chcesz dalej próbować się ścigać i wygrywać.” – powiedział Rossi.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Jest to trudniejsze, 20 lat temu wszystko przychodziło łatwiej, ale i tak czuję się nieźle.” – dodał Włoch.

Rossi zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji, za Markiem Marquezem i Jorge Lorenzo. Teraz stawkę MotoGP czeka wyścig o GP Francji. Rossi podchodzi do niego z ostrożnością, zwłaszcza, że karty w tym roku już kilka razy rozdawała pogoda i warunki torowe, ze wskazaniem na opony. „Każdy wyścig to inna historia. Być może za dziesięć dni wszystko się odmieni. To wciąż jest wielka wygrana, ale za dwa tygodnie może być inaczej.”

Na testach po rundzie w Jerez Yamaha sprawdzała inne umiejscowienie baku. Rossi stwierdził jednak, że woli pozostać przy konwencjonalnym rozwiązaniu. „Próbowaliśmy jeździć z motocyklem bliższym specyfikacji na 2016 rok, z innym zbiornikiem paliwa. Ja czułem się lepiej na tym standardowym i myślę, że przy nim pozostaniemy.” – powiedział.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 23

  1. Też tak uważam. Rossi ani nie wygląda ani myślę nawet nie czuje się na swoje lata. Człowiek najszybciej zaczyna starzeć się mentalnie. Póki Rossi jest sprawny, wydolny kondycyjnie, trzyma wagę to nic nie stoi na przeszkodzie aby został znowu MŚ MotoGP. Z całego serca mu tego życzę.

  2. Ciężko mi sobie teraz wyobrazić jak będzie wyglądała seria MotoGP bez niego…To za jego sprawą zainteresowałem się tym sportem i od wielu lat uwielbiam te wszystkie niedziele ;) Jest wielu innych zawodników których podziwiam i im kibicuję ale gdy Vale odejdzie to na długo pozostanie jakaś pustka. Trudno będzie ją kimś zapełnić. Tacy zawodnicy jak Lizak czy Marquez choć są absolutnie mistrzami , nie mają tego czegoś co ma Rossi. Temperamentu , charyzmy ? Wiem ,że Rossi ma i zagorzałych wrogów jak i sympatyków. Ma nawet prężnie działające grono fanatyków ( sam nim jestem , hehe ). Jestem pewien , że zdecydowanie to właśnie On przyciągnął przed telewizory najwięcej młodych ludzi. Czasem można go nie lubić ale to co on zrobił i czego dokonał nigdy nie zostanie mu zapomniane. Niech więc jeździ jak najdłużej!

  3. Jak zamykał regularnie „dziesiatke” w ducati jakos dało sie ogladac GP wiec chyba damy rade bez 46 w stawce w przyszłości. Poza tym stylowo mlodzi robia robote i osobiscie wole ogladac w akcji #93 niż #46 bo to dwa swiaty sa :-)

    • Kiedy zamykał regularnie 10 to też przyciągał przed telewizory ogrom ludzi.

      • @dragstar1 – eldo80 tego nie czuje tak jak my @dragstar1 – Ja to widzę tak – Rossi do czar, magia i wirtuozeria – MM czy JL to tylko (bardzo dobrzy i utalentowani oczywiście) iluzjoniści bez tego czegoś co VR ma w sobie w tak naturalny sposób w jaki wieje wiatr, świeci słońce, pada deszcz – to wszystko w nim jest. Myślę że kilkadziesiąt tysięcy (jeśli nie milionów) sympatyków MotoGP podziela ten pogląd i nadal bardzo żywiołowo i z wielkim oddaniem kibicuje mu na wszystkich torach świata :-)

      • Dokładnie, wtedy kibice cieszyli się z podium :) Hiszpanie nie mają podejścia do kibiców. Miejmy nadzieję, że Bulega choć w połowie zastąpi Rossiego.

    • MM i VR w akcji to dwa światy? Fakt, że Marquez jeszcze nie jest na poziomie Rossiego i nie potrafi tak zgrabnie wyprzedzać innych, ale chyba nieco przesadziłeś. Jeśli wolisz nudę, to przerzuć się na F1. Gdyby nie VR to prawie nic by się nie działo w obecnych wyścigach…

  4. czemu porównujecie VR co ściga sie 20 lat z MM który ściga sie 5 – 6 lat w mistrzostwach świata z czego 4 rok w klasie królewskiej ? Rossi przecież nie przyciągnął tych ludzi w pierwszym jego sezonie tylko przez 20 lat więc spokojnie bo kto wie może MM przyciągnie równie wielkie grono fanów ;)

  5. Powinno być : Mogę ścigać się do 40-tki i szybciej.

  6. Mnie przyciągnął jeszcze w 125 koniec lat 90tych i nie tylko On ale na zywo był…najwiekszym magnesm zorientowani wiedzą o czym mówie :)

  7. Ja uważam że wiek nie jest żadnym wyznacznikiem talentu czy innych umiejętności. To że Marc Marquez w wieku 20 lat debiutował w MotoGP i zdobył tytuł to nie znaczy że taki Romano Fenati, aktualnie mający 20 lat i ścigający się w Moto3, jest jakimś staruszkiem. To czy kierowca jest w stanie ścigać się w danej klasie zależy tylko i wyłącznie od samego kierowcy. Jeśli Rossi nadal potrafi wygrywać to po prostu znaczy że jest dobrym kierowcą, a to że ma już 37 lat nie ma nic do rzeczy. Wiek to służy dzisiaj tylko do statystyk typu najmłodszy zwycięzca, mistrz świata itp. Oczywiście dobrze że mamy zdolną młodzież w postaci Alexa Rinsa (21l.), ale czy kierowcy debiutujący w MotoGP w wieku 27 lat (Zarco, Lowes) są nagle „starzy”?

    • Tu dość dużo zależy od samego zawodnika. Lowes nie raz pokazał że jeśli tylko się nie przewraca, do jest cholernie utalentowany, więc w jego przypadku nie można powiedzieć że mimo 27lat jest stary, bo naprawdę szybko potrafi dostosować się do maszyny. Jedynie szkoda że idzie do Aprilii, bo z jego stylem jazdy najchętniej widziałbym go na Hondzie. Natomiast Zarco to w mojej opinii bardziej rzemieślnik niż wielki talent, więc dla niego te 27 lat to jednak już dość późno jak na motogp. Raczej nie wróżę mu tam wielkich sukcesów, bo zwyczajnie może nie zdążyć wpasować się w sprzęt.

  8. Bóg dwóch kółek, uzdrowiciel rywali. Znów pokazał, że ma moc leczenia, jak mało kto.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
209 zapytań w 1,596 sek