Valentino Rossi przyznał, że zaskoczyło go to, że w czołówce treningów w Misano zameldowali się wszyscy czterej zawodnicy na motocyklach Yamahy. Rossi i Maverick Vinales mają poprawki, testowane ostatnio w prywatnej sesji, podczas gdy Fabio Quartararo i Franco Morbidelli – nie.
„Dwa dni testów po Silverstone były dla nas pozytywne, ponieważ cięzko pracowaliśmy, zwłaszcza nad nowościami i ostatecznie było dla mnie jasne, że to co nowe, okazało się lepsze. Skoncentrowaliśmy się na tym. To był dobry piątek. Wygląda na to, że wszyscy zawodnicy Yamahy są bardzo konkurencyjni, i jest to zaskoczeniem.” – powiedział po pierwszym dniu weekendu Valentino Rossi.
„To dobre odczucia, ponieważ nasz motocykl w Misano pracuje bardzo dobrze, mimo konfiguracji różniących się z tymi u Mavericka czy w zespole Yamahy. Mamy dobrą przyczepność, przyspieszenie jest niezłe. Jesteśmy dobrzy w trybie ataku na jedno okrążenie, ale dobre jest też ogólne tempo.” – dodał. „Prawdą jest też, że Quartararo i Franco mają „zwykłe” sprzęty i też są szybcy. To połączenie motocykla i toru.”
The Doctor nie jest jednak bezkrytyczny: „Dla mnie osobiście wciąż jest wiele do zrobienia, ponieważ nie czułem się fantastycznie z balansem motocykla. Potrzebna jest większa przyczepność podczas przyspieszenia. W trybie ataku byłem czwarty,m ale musimy być bliżej Vinalesa i Quartararo.”
Źródło: motorsport.com
„W trybie ataku”????? Co to Google tłumacz.?
„Flying łap” nie tryb ataku….,
Ale Ducaty i Rins odpalają się zawsze na niedzielę. Do tego nieprzewidywalny Cal. Po kwalach aż tak cudownie pewnie nie będzie