Sędziowie bez litości dla Bezzecchiego. „Drugie takie wykroczenie w sezonie”
Marco Bezzecchi został ukarany przez Komisję Sędziowską FIM za spowodowanie wypadku z udziałem Marca Márqueza podczas Grand Prix Indonezji. W wyniku decyzji podjętej po opóźnionym przesłuchaniu – koniecznym z powodu badań szpitalnych, którym Bezzecchi musiał się poddać po wyścigu – zawodnik odbędzie podwójną karę długiego okrążenia w nadchodzącym wyścigu o Grand Prix Australii na torze Phillip Island. Pod uwagę wzięto fakt, że Bezzecchi popełnił już takie wykroczenie w tym roku.
Do incydentu doszło na ósmym zakręcie toru w Mandalice, już na pierwszym okrążeniu. Bezzecchi, po kolejnym słabym starcie, zahaczył o tylne koło motocykla Márqueza, co doprowadziło do upadku obu zawodników. Hiszpan doznał poważnych obrażeń – złamania wyrostka kruczego oraz uszkodzenia więzadeł w prawym barku – które wymagały operacji przeprowadzonej w madryckiej klinice. Uraz wyklucza Márqueza z udziału w co najmniej dwóch kolejnych rundach. Jego miejsce tymczasowo zajmie Michele Pirro, etatowy kierowca testowy Ducati.
W oświadczeniu czytamy: „5 października 2025 roku o godzinie 15:02:38, podczas wyścigu o Grand Prix Indonezji na zakręcie numer 8, (Bezzecchi) został uznany za jeżdżącego w sposób nieodpowiedzialny, co doprowadziło do wypadku z udziałem zawodnika #93. To zachowanie jest niezgodne z obowiązującymi wytycznymi dla zawodników i zespołów MotoGP i zostało uznane za jazdę stwarzającą zagrożenie dla innych uczestników rywalizacji. W związku z tym doszło do naruszenia artykułu 1.21.2 Regulaminu Mistrzostw Świata FIM Grand Prix.”
Dalsza część komunikatu precyzuje podstawę zastosowanej kary: „Zgodnie z obowiązującym Protokołem Karnym, incydent został zaklasyfikowany jako typ MGP-CC5: POCZĄTEK WYŚCIGU / PIERWSZE OKRĄŻENIE. Są to działania stwarzające zagrożenie dla wielu zawodników lub skutkujące kolizją. Ponieważ jest to drugie tego typu wykroczenie w sezonie, odpowiednią karą jest Podwójna Kara Długiego Okrążenia.” Kara będzie musiała zostać odbyta w niedzielę.




Za łagodna ta kara powinien ją mieć do końca sezonu to by ochłodziło ten włoski temperament !
@[email protected] Yhm, i co jeszcze? Naruszył świętość i się oburzyłeś? Gdyby nie kontuzja i jego świątobliwość nikt nie dałby jeba*nia o ten wypadek, bo był na początku wyścigu, obaj byli na dziwnej linii a Bez nie próbował wyprzedzać tylko po prostu jechałtam dużo szybciej niż MM, czego nikt się nie spodziewał.
@grooby Oburzyłem sie bo gość 3 raz komuś w zadek wjeżdża !
Takie rzeczy się zdarzają każdemu zawodnikowi. Źle ocenił sytuację i tyle. Nie było to zrobione z premedytacją.
Bez litości? Dostał minimalną karę jaką mógł dostać wedle obowiązujących przepisów. Spowodował upadek innego zawodnika i zrobił to drugi raz w sezonie. Za to jest 2xLLP. Brakiem litości to byłoby mu dołożenie czegoś jeszcze.
Kara nie jest, ani za mała, ani za duża, tylko dokładnie taka jak mówią przepisy, więc nie rozumiem tych rządnych krwi komentarzy 🤷🏻♂️
@Witek I tytułów…
2 LLP = 3-4 sekundy w 1 wyścigu = kontuzja i koniec sezonu dla poszkodowanego. Ładna sprawiedliwość
@Werator12 Wypadki się zdążają. Konsekwencje często są bardzo poważne. To nie znaczy, że ktoś kto popełnił błąd ma mieć zrujnowane życie, czy w tym przypadku sezon. Gdyby za błędy karać tak ostro jakie wyrządziły straty, nie mieli byśmy niektórych mistrzów.
To może należałoby zmienić przepisy żeby sprawca miał karę LLP w każdym wyścigu dopóki poszkodowany nie wróci do ścigania. Moim zdaniem byłoby to bardziej sprawiedliwe. A to że nie zrobił tego umyślnie nie ma większego znaczenia.