O ile taki wynik pierwszego treningu wolnego nieco zaskakiwał, o tyle gdy na pozycji lidera w trakcie FP2 mamy tego samego zawodnika co rano, to jest to już inna sytuacja. Tak, raz jeszcze Marco Simoncelli był najszybszy na torze Estoril.
Podobnie jak w FP1, tak i dzisiejszego popołudnia, wbrew prognozom pogody, na portugalskim obiekcie była sucha nawierzchnia i świeciło słońce. W takich warunkach drugi trening wolny na pozycji lidera zakończył, tak jak i rano, Marco Simoncelli. Włoch raz jeszcze potwierdził swoją wyśmienitą dyspozycję na tym torze i póki co jest murowanym kandydatem do walki o podium. Względem pierwszej sesji zawodnik teamu San Carlo Honda Gresini poprawił się o cztery dziesiąte sekundy. Zespołowy kolega #58 – Hiroshi Aoyama co prawda po południu pojechał aż o 1.2sek szybciej niż rano, ale i tak zakończył dzień na jedenastej pozycji.
Drugi wynik tym razem przypadł Jorge Lorenzo, który kolejny już raz w Portugalii występuje w kombinezonie i kasku, w których wygląda nieco jak astronauta. Hiszpan w FP2 był aż o siedem dziesiątych szybszy niż rano, dzięki czemu w ogólnej tabeli czasów stracił do Simoncelliego zaledwie 0.061sek. Raz jeszcze ósmy był Ben Spies, który wyraźnie nie może znaleźć odpowiednich ustawień swojej M1-ki. Tym razem Amerykanin z teamu Yamaha Factory Racing do lidera stracił dziewięć dziesiątych sekundy, jednak w FP2 był tylko o trzy dziesiąte szybszy niż w FP1.
Tylko 0.064sek za liderem, i trzy tysięczne sekundy za drugim „Por Fuerą”, dzień zakończył Dani Pedrosa. Po wyjęciu z obojczyka tytanowej płytki Hiszpan wyraźnie spisuje się znacznie lepiej, a podczas drugiej sesji pokonał on, tak jak i rano, dziewiętnaście okrążeń. Piąty ze stratą 0.439sek był tymczasem Casey Stoner, który ma problem ze znalezieniem odpowiedniego set-upu swojej RC 212V, co może być sporym zaskoczeniem biorąc pod uwagę jego wyniki z dwóch pierwszych rund tego sezonu. Najsłabiej spośród zawodników Repsol Hondy spisał się Andrea Dovizioso, który chociaż rano spisał się przyzwoicie, o tyle w FP2 stracił sekundę do lidera i był zaledwie dwunasty.
Czwarty rezultat wywalczył Valentino Rossi, poprawiając swój poranny czas o cztery dziesiąte sekundy. Włoch swój najlepszy wynik uzyskał na ostatnim okrążeniu i co ciekawe – był to identyczny rezultat co ten wywalczony przez piątego Stonera. Drugi najlepszy czas pozwolił jednak #46 uplasować się wyżej niż Australijczyk. Do czołowej dziesiątki udało się natomiast wskoczyć zespołowemu koledze „The Doctora” z ekipy Ducati Marlboro Team – Nicky’emu Haydenowi. Po porannych problemach po południu nie było już śladu, co potwierdzi chociażby fakt, iż w FP2 Amerykanin był o ponad półtorej sekundy szybszy niż o poranku.
Pierwszym, którego od Simoncelliego oddzieliło więcej niż pół sekundy okazał się Colin Edwards. Amerykanin raz jeszcze bardzo dobrze poradził sobie na Estoril, tym razem plasując się na pozycji numer sześć. Nie zapominajmy też jednak o drugim z zawodników zespołu Monster Yamaha Tech3, który debiutuje w tym roku w MotoGP. Po południu Cal Crutchlow raz jeszcze spisał się bardzo dobrze. Nie sugerujmy się jednak jego zaledwie trzynastą lokatą, bowiem Brytyjczyk do lidera stracił tylko nieco ponad sekundę!
W czołowej dziesiątce znalazło się jeszcze dwóch innych satelickich zawodników Ducati. Tym razem najlepszym z nich okazał się być Karel Abraham, którego siódma pozycja podczas drugiego treningu jest sporym zaskoczeniem. Chociaż Czech nadal uczy się bolońskiej maszyny w zespole Cardion AB Motoracing, kolejny raz pozytywnie zaskoczył. Strata #17 do lidera wyniosła tym razem osiem dziesiątych sekundy. TOP10 uzupełnił z kolei Hector Barbera, który z wynikiem 1’38.611 stracił niecałą sekundę do lidera.
Czytaj dalej >>
Nazwiska zawodników znajdujących się na końcu stawki raczej nikogo nie zdziwią. Co ciekawe jednak, kolejny mały krok do przodu zanotował Toni Elias, który po południu względem porannej sesji poprawił się o pół sekundy. Dzięki temu Hiszpan z zespołu Honda LCR zajął czternaste miejsce i do lidera stracił zaledwie 1.249sek. Dodatkowo #24 jako ostatni pobił dzisiejszego dnia barierę 1’39.
Zaledwie piętnaste i szesnaste miejsce padło łupem zawodników zespołu Pramac Racing. Tym razem lepszym był Loris Capirossi, który o nieco ponad jedną dziesiątą sekundy wyprzedził Randy’ego de Punieta. Biorąc pod uwagę to, że w FP1 zarówno Włoch jak i Francuz uplasowali się na końcu pierwszej dziesiątki lub tuż za nią, te wyniki nieco zaskakują. Warto jednak zaznaczyć, że obaj do lidera stracili mniej niż półtorej sekundy.
Ostatni był tymczasem, powracający do stawki zaledwie po czterdziestu dwóch dniach od złamania lewej kości udowej, Alvaro Bautista. Po FP1 Hiszpan podjął decyzję, że z jego nogą nie jest najgorzej i będzie kontynuował jazdę przynajmniej dzisiaj. I chociaż po południu #19 był o blisko sekundę szybszy niż rano, to jednak musiał zadowolić się ostatnią pozycją. Jego strata do lidera zmalała jednak z trzech sekund do dwóch i pół sekundy. Czy jutro zawodnik teamu Rizla Suzuki zaliczy kolejny postęp?
Już jutro o godzinie 11:10 zawodnicy MotoGP wezmą udział w, trwającej czterdzieści pięć minut, trzeciej sesji treningowej. Dokładnie o 14:55 kierowcy klasy królewskiej rozpoczną z kolei udział w godzinnej sesji kwalifikacyjnej, która zadecyduje o ich ustawieniu na starcie niedzielnego wyścigu.
Wyniki drugiego treningu wolnego w Portugalii:
1. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 1’37.663sek
2. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 1’37.724sek
3. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team – 1’37.727sek
4. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro Team – 1’38.102sek
5. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team – 1’38.102sek
6. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 1’38.203sek
7. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 1’38.473sek
8. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 1’38.563sek
9. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team – 1’38.596sek
10. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar Team – 1’38.611sek
11. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 1’38.645sek
12. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team – 1’38.658sek
13. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 – 1’38.760sek
14. Toni Elias (SPA) LCR Honda MotoGP – 1’38.912sek
15. Loris Capirossi (ITA) Pramac Racing Team – 1’39.021sek
16. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing Team – 1’39.137sek
17. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP – 1’40.173sek