Wczorajszego wieczoru dwiema sesjami treningowymi rozpoczął się sezon 2008. Pierwszy i drugi trening wolny zostały przeprowadzone o godzinie 19 i 22:55 lokalnego czasu. Wzięli w nich udział również Anthony West i John Hopkins.
Podobnie jak podczasWczorajszego wieczoru dwiema sesjami treningowymi rozpoczął się sezon 2008. Pierwszy i drugi trening wolny zostały przeprowadzone o godzinie 19 i 22:55 lokalnego czasu. Wzięli w nich udział również Anthony West i John Hopkins.
Podobnie jak podczas ubiegłotygodniowych testów IRTA na tym torze, zawodnicy narzekali na trudne do przewidzenia zachowanie tylnej opony. Powodem tego były niskie temperatury (14 stopni Celsjusza podczas FP2), które pogarszały przyczepność na katarskim obiekcie.
Tak było także dla Johna Hopkinsa, który wiele czasu poświęcił na testowanie opon marki Bridgestone w poszukiwaniu mieszanki, która sprawdzi się w tych warunkach. W niedziele bowiem odbędzie się pierwszy w historii MotoGP nocny wyścig. 24-letni Anglo-Amerykanin odrzucił wiele propozycji opon, zanim udało mu się uzyskać taką kombinację opon i ustawień zawieszenia, które podniosły poziom przyczepności. Pomimo niezadowolenia z niskiej pozycji w tabeli czasów pod koniec pierwszego dnia pierwszej rundy MŚ w sezonie 2008, Hopkins jest pewien, że dzisiaj uda mu się zbliżyć do lidera – Caseya Stonera.
Anthony West jeździł z treningu na trening coraz szybciej i w drugim treningu wolnym ustanowił swój najlepszy rezultat. Australijczyk skończyłby dzień pierwszy o wiele wyżej gdyby nie wypadek podczas swojego najszybszego okrążenia. Wjeżdzając w drugi zakręt (w lewo), West dodał trochę gazu, by mocniej wejść w łuk i w tym momencie tylne koło straciło przyczepność. Anthony doświadczył high side, jednak nie doznał żadnej kontuzji.
Podobnie jak wszyscy zawodnicy, również West i Hopkins marzą o wyższych temperaturach podczas dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej i jutrzejszego wyścigu.
Anthony West powiedział: „Na torze było dzisiaj trochę pyłu. Ciężko było zmusić opony do tego, by dobrze pracowały w tych chłodnych warunkach. W pierwszej sesji czucie motocykla nie było dobre, ale poprawiliśmy się i w drugim treningu czułem się już całkiem pewnie. Przyczepność tylnej opony jest tutaj sprawą kluczową, szczególnie z lewej strony, ponieważ większość zakrętów jest w prawo. Starałem się wyciągnąć z opon maksimum i pomimo kilku ostrzeżeń nadal im nie odpuszczałem, w wyniku czego przeżyłem swój pierwszy high side na pokładzie Kawasaki. Wywróciłem się na drugim zakręcie, co było frustrujące, ponieważ jechałem po naprawdę niezły rezultat. Jestem OK i mam nadzieję, że jutro rozwiążemy problemy, które nękały nas dzisiaj.”
John Hopkins tak przedstawił całą sytuację: „Dzisiaj wyjechaliśmy na tor z jasno postawionym celem. Chcieliśmy znaleźć jak najlepsze opony na te warunki, niestety w drugiej sesji natrafiliśmy na drobne problemy techniczne. Nie mogliśmy jechać na maksimum i poprawiać naszych czasów. Nie jestem zadowolony z dzisiejszego rezultatu, bo wiem, że mogłem być o wiele wyżej. Musimy znaleźć odpowiednią oponę, która będzie dobrze działała w tym nocnym wyścigu i chociaż mamy jeszcze trochę pracy, wierzę, że jutro będziemy wyżej w tabeli czasów.”