Home / MotoGP / Spies zadowolony po QP, Lorenzo z problemami

Spies zadowolony po QP, Lorenzo z problemami

Chociaż na papierze nie wygląda to najgorzej, to jednak w rzeczywistości sytuacja zespołu Yamaha Factory Racing po sesji kwalifikacyjnej na torze Motorland Aragon jest zgoła odmienna po obu stronach garażu tegoż teamu.

Już dzisiejszego poranka szybszym z zawodników tejże ekipy był Ben Spies, który obecnie zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Nie inaczej było i w trakcie kwalifikacji, podczas których po początkowych problemach Amerykanin ostatecznie wywalczył trzeci czas. I chociaż jego strata do zdobywcy Pole Position wyniosła aż siedem dziesiątych sekundy, to wydaje się on być najlepszym z reszty. Resztą w ten weekend są wszyscy zawodnicy poza Casey’em Stonerem i Danim Pedrosą. Nie dziwi zatem, że #11 chciałby powalczyć jutro o swoje czwarte w tym sezonie podium.

 

„Dotychczas weekend był dla nas całkiem dobry i jestem z niego w sumie zadowolony,” komentował 27’latek z Houston. „Co prawda rano mieliśmy drobne problemy, ale motocykl dobrze pracuje. Długo analizowaliśmy dane by znaleźć odpowiedni kompromis i udało nam się to w połowie kwalifikacji. Z wyścigowymi oponami uzyskaliśmy trzeci czy czwarty najlepszy czas. Potem założyliśmy miękkie gumy, dzięki którym poprawiliśmy rezultat i wskoczyliśmy do pierwszego rzędu. Moja ekipa wykonała świetną robotę, za co jestem jej wdzięczny. Tracimy tylko nieco prędkości maksymalnej w stosunku do dwóch pierwszych zawodników. Jutro damy z siebie maksimum i postaramy się walczyć o podium.”

Jorge Lorenzo nie jest jednak aż tak zadowolony po sesji kwalifikacyjnej jak jego zespołowy kolega. Chociaż wczoraj Hiszpan wywalczył drugi czas, to dziś było już znacznie gorzej. Drugi trening wolny zakończył zaledwie na ósmej lokacie tracąc ponad sekundę do najszybszego Stonera. W kwalifikacjach na miękkiej oponie #1 urwał kilka dziesiątych sekundy ze swojego wyniku, dzięki czemu do wyścigu ruszy z czwartego pola. O walce o zwycięstwo nie ma jednak w jego przypadku mowy, on sam dobrze o tym wie. Dlatego też „Por Fuera”, który rok temu w Aragonii także miał spore problemy, jutro chciałby walczyć o najniższy stopień podium.

 

„Mieliśmy tu sporo kłopotów rok temu, a tym razem także nas one dopadły, być może są one nawet większe. Mamy mnóstwo kłopotów z przyczepnością tyłu, nie mamy wystarczająco dużo trakcji by być naprawdę szybkimi. Myślę, że jutro maksymalnie co możemy wywalczyć to trzecie miejsce, oczywiście jeśli z przodu nie stanie się nic niespodziewanego. To jest więc nasz cel na wyścig. Tylna, długa prosta nie jest dla nas najlepsza, sporo tam tracimy. W zakrętach jednak także jesteśmy nieco wolniejsi niż rywale, więc musimy coś znaleźć,” potwierdził 24’latek z Majorki, który broni w tym roku tytułu mistrzowskiego.

 

My na koniec wspomnimy jedynie, że wszystkie cztery Yamahy zajmują w klasyfikacji najwyższych prędkości… cztery ostatnie pozycje! Zarówno „BigBen” jak i „Por Fuera” tracą regularnie do najszybszych od początku weekendu Stonera i Pedrosy po około 9-10 km/h na tylnej prostej jeśli chodzi o prędkość maksymalną.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 1,056 sek