Stefan Bradl, który w GP Niemiec zastąpił na motocyklu Repsol Hondy Jorge Lorenzo i zajął w nim 10. miejsce, ma nadzieję, że Hiszpanowi uda się wrócić do formy i osiągać na tej maszynie dobre wyniki. Przypomnijmy, że Lorenzo w Assen doznał kontuzji. Wrócić ma po letniej przerwie.
Zapytany przy okazji GP Niemiec o to, czy jego zdaniem Lorenzo będzie potrafił sprawić, że trudny w prowadzeniu motocykl Hondy stanie się łatwiejszy do jazdy, odparł: „Myślę, że ma potencjał, aby to zrobić, ponieważ posiada duże doświadczenie z innymi producentami. Ja też mam takie doświadczenie, ale mój styl jazdy zawsze był zaadaptowany do Hondy, bo przyszedłem na ten motocykl w 2012 roku. To na nim uczyłem się jeździć. Znam Hondę bardzo dobrze i wiem, że musisz też używać twardszych mieszanek opon z przodu. Mój styk jazdy nie jest dla tego taki zły.”
„Myślę, że Jorge ma moc i doświadczenie, by być może wytyczyć HRC nowe szlaki. Ale w tym momencie musi się zaadaptować. Może w przyszłości będzie miał takie możliwości.” – skomentował niemiecki zawodnik.
„Potrzebne mu jest trochę czasu na powrót do zdrowia. Mam nadzieję, że wróci silniejszy.” – życzył powrotu do zdrowia hiszpańskiemu zawodnikowi Stefan Bradl. „Mocno pracował, jego motywacja ukierunkowana na lepszą jazdę na Hondzie była bardzo mocna. To dla niego trudny czsa i myślę, że może wrócić mocniejszy.” – zakończył.
Źródło: autosport.com