Home / MotoGP / Stoner i Hayden zadowoleni po FP1

Stoner i Hayden zadowoleni po FP1

Pierwszy trening wolny na torze Laguna Seca ułożył się nieco odmiennie dla obu zawodników fabrycznej ekipy Ducati. Obaj jednak byli z tej sesji całkiem zadowoleni i mają nadzieję, że podczas FP2 oraz kwalifikacji zaliczą kolejne postępy. Wszystko po to, by w niedzielę walczyć o jak najlepszy finisz…

 

Casey Stoner był niezwykle szybki od samego rozpoczęcia pierwszych jazd na obiekcie położonym w Kalifornii, a prowadzenie w FP1 objął on już w połowie trwania tejże sesji. Później dwukrotnie jeszcze poprawiał swoje czasy, ostatecznie zatrzymując stoper na wyniku 1’21.699sek. Jest to więc rezultat o zaledwie 0.021sek gorszy od tego, jaki wywalczył w trakcie zeszłorocznych kwalifikacji Jorge Lorenzo. Chociaż Australijczyk przejechał jedną z najmniejszych ilości okrążeń, to prezentował naprawdę równe i mocne tempo.

 

„Wypróbowaliśmy kilka nowych rzeczy, bowiem chcemy znaleźć ustawienia, które pozwolą mi lepiej wyczuwać przód motocykla. Dodatkowo musimy poprawić się na hamowaniach, ponieważ w wielu miejscach jest znacznie więcej uskoków aniżeli rok temu. Ogólnie możemy być zadowoleni, gdyż mamy dobre tempo, ale podczas drugiego treningu i kwalifikacji musimy się poprawić. W wielu tegorocznych rundach byliśmy szybcy w piątek, jednak później nie byliśmy w stanie dokonać postępów i traciliśmy do rywali. Teraz chcemy więc się upewnić, że taka sytuacja nie będzie miała tutaj miejsca. Nie pragnę być pierwszy podczas treningów, chcę w niedzielę dojechać do mety jako zwycięzca,” przyznał 23’latek z Kurri-Kurri, który w trakcie trzech ostatnich tegorocznych wyścigów trzykrotnie zdobywał najniższy stopień podium. Warto też przypomnieć, że to on wygrał tu trzy lata temu.

Całkiem zadowolony po pierwszym treningu na obiekcie Laguna Seca był też jeden z miejscowych faworytów – Nicky Hayden. Amerykanin na początku sesji nie błyszczał, jednak gdy do końca jej trwania pozostawało coraz mniej czasu, #69 notował coraz to lepsze wyniki. Ostatecznie w tabeli uplasował się on na pozycji numer siedem, będąc drugim najlepszym „Jankesem”. „Kentucky Kid” stracił do lidera, a zarazem swego team-partnera Stonera sekundę i dwie dziesiąte, jednak był najbardziej zapracowanym zawodnikiem, gdyż pokonał aż trzydzieści trzy okrążenia kalifornijskiej trasy.

 

„Sesja nie poszła nam dokładnie tak, jak tego oczekiwaliśmy, ale mamy dobre podstawy, a ja nauczyłem się kilku nowych rzeczy. To, że Casey jest tak szybki to naprawdę dobra rzecz, gdyż pokazuje to potencjał naszego motocykla na tym torze, który jest dla mnie wyjątkowym. Musimy popracować nieco nad skrzynią biegów, bowiem silnik jest przecież zupełnie inny niż rok temu. Na tym głównie skupimy się podczas naszego wieczornego spotkania. Ten obiekt jest naprawdę trudny, gdyż jest tu wiele zakrętów, które przejeżdża się na drugim lub trzecim biegu, więc musimy znaleźć coś, co pozwoli nam dobrze sobie radzić w każdym z nich,” przyznał z kolei 28’latek z Owensboro, który triumfował w Grand Prix USA w sezonach 2005 i 2006.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
138 zapytań w 0,919 sek