Zawodnicy zespołu Repsol Honda mogą uznać kwalifikacje przed wyścigiem o Red Bull U.S. Grand Prix za udane. Raz jeszcze bowiem dwaj z nich wystartują z pierwszego rzędu, podczas gdy trzeci uplasował się w drugiej linii.
Od początku weekendu na torze Laguna Seca Casey Stoner nie może znaleźć idealnych ustawień swojej Hondy RC 212V, jednak pomimo tego jest bardzo szybki. W trakcie kwalifikacji jednak przez długi czas plasował się poza pierwszą linią, ostatecznie na swoim ostatnim okrążeniu awansując na drugie miejsce. Australijczyk, który ostatecznie wystartuje do wyścigu z drugiego pola, stracił do pierwszego Lorenzo tylko 0.072sek. Jak sam jednak #27 przyznał, był szybki na miękkich oponach, podczas gdy na twardych zarówno dwaj zawodnicy teamu Yamaha Factory Racing jak i jego zespołowy kolega Dani Pedrosa są od niego szybsi średnio o jedną lub dwie dziesiąte na okrążeniu.
„Przez całą sesję szukaliśmy odpowiedniego set-upu. Od początku weekendu mam pewne problemy i nie potrafimy ich rozwiązać,” potwierdził lider klasyfikacji generalnej. „Często ucieka mi przód i wciąż szukamy odpowiedniego balansu, bym był szybki na tym torze, czego oczekiwaliśmy. Na pierwszej miękkiej oponie przede mną jechało sporo zawodników, do tego ktoś się przewrócił i wywieszono żółtą flagę. Na drugiej miałem tylko jedną szansę by dostać się do pierwszego rzędu i na szczęście ją wykorzystałem. Nie wydaje się, że nasze tempo jest tak dobre jak to Jorge i Daniego, na każdym kółku tracimy do nich po 0.1sek lub 0.2sek. Mamy jednak jeszcze rozgrzewkę, by znaleźć coś, co pozwoli nam poprawić tempo.”
W ostatecznym rozrachunku kwalifikacji na trzecim miejscu zakończył je Dani Pedrosa, którego od lidera oddzieliło dokładnie 0.183sek, podczas gdy od jego team-partnera 25’latka z Kurri-Kurri nieco ponad jedna dziesiąta sekundy. Tempo Hiszpana na twardych oponach jest jednak naprawdę niezłe i wydaje się, że tylko on będzie w stanie powstrzymać Jorge Lorenzo w odniesieniu zwycięstwa. Warto nadmienić, że to #26 wygrał tydzień temu, nieco niespodziewanie, wyścig na niemieckim Sachsenringu, a rok temu, gdyby nie upadek, prawdopodobnie zgarnąłby dwadzieścia pięć punktów na Laguna Seca. Póki co 25’latek z Sabadell, tak jak i Stoner, triumfował na kalifornijskim obiekcie tylko raz.
„Na koniec sesji nie poprawiliśmy się tak, jak tego chcieliśmy. Wypróbowaliśmy kilka nowych rzeczy, ale nie pracowały one tak jak mieliśmy nadzieję. Start z pierwszego rzędu jest jednak niezwykle ważny, a nam udało się to osiągnąć. Lepiej czuję się na twardych oponach których używać będziemy w wyścigu. Podczas rozgrzewki chcemy jednak wykonać kolejny krok naprzód i znaleźć nieco więcej przyczepności tyłu,” mówił piąty w klasyfikacji generalnej Pedrosa, który do poprzedzającego go Valentino Rossiego traci tylko cztery punkty. „Lorenzo jest niezwykle szybki i równy, a ja z moimi mechanikami postaram się znaleźć coś, co pozwoli nam walczyć o świetny wynik. Wyścig będzie długi i szybki, a bycie szybkim na każdym kółku z osobna aż do mety będzie bardzo ważne. Wiem, że wyścig będzie dla mnie wymagający fizycznie, na tym torze musisz być bardzo skupiony z powodu nierówności. Ta trasa nie wybacza błędów. Dam z siebie wszystko i liczę, że zachowam dobre tempo do samego końca.”
Celem Andrei Dovizioso na sesję kwalifikacyjną na obiekcie położonym nieopodal Monterey było wywalczenie lokaty w najszybszej szóstce i tak też się stało. Na starcie Włoch zamknie drugi rząd i chociaż jest z tego zadowolony, to liczył na nieco więcej. Ostatecznie też w QP „Dovi” okazał się ostatnim, którego od lidera oddzieliła mniej niż sekunda (dokładnie 0.529sek) oraz jako ostatni pobił on barierę 1’22. W wyścigu oczywiście #4 chciałby powalczyć o podium, jednak z jego rytmem wydaje się to być bardzo trudne. Zarówno ostatnią rundę – na Sachsenringu, jak i ubiegłoroczne zmagania na Laguna Seca kończył on na lokacie numer cztery.
„Moim celem było znalezienie się w pierwszym lub drugim rzędzie, więc szóste miejsce nie jest złe. Tak czy inaczej chciałem być minimalnie czwarty, bo to daje przewagę na starcie. Niemniej jednak jesteśmy blisko czołówki i podczas warm-upu musimy poprawić nasze wyścigowe tempo o jedną lub dwie dziesiąte sekundy. W trakcie kwalifikacji znacznie się poprawiliśmy, dzięki dokonaniu pewnych zmian w set-upie – przesunęliśmy więcej masy na tył motocykla. To pozwoliło mi ostrzej hamować i ogólnie bardziej odpowiada to mojemu stylowi jazdy. Będziemy kontynuowali pracę podczas warm-upu, bo póki co tempo Lorenzo i Pedrosy jest bardzo dobre. Liczę na to, że dobrze wystartuję i utrzymam kontakt z prowadzącą grupą. Zrobię co w mojej mocy by zaliczyć dobry wyścig i powalczyć o podium,” powiedział 25’latek z Forli, który w klasyfikacji generalnej zajmuje trzecie miejsce.