Home / MotoGP / Stoner najszybszy także i w FP2

Stoner najszybszy także i w FP2

Podobnie jak w trakcie wczorajszego pierwszego treningu wolnego, tak i dziś przy okazji drugiej sesji treningowej na torze Losail dwie pierwsze lokaty padły łupem dwóch zawodników teamu Repsol Honda.

Casey Stoner czas 1’55.457 uzyskał już na swoim trzecim okrążeniu, dzięki czemu praktycznie od samego początku do końca FP2 plasował się on na szczycie tabeli. Dodatkowo raz jeszcze #27 prezentował najlepsze tempo, poprawiając przy okazji swój wczorajszy wynik o trzy dziesiąte sekundy. Wygląda więc na to, że wczorajsze kłopoty z przyczepnością tylnej opony w długich zakrętach 25’latek z Kurri-Kurri już wyeliminował i teraz będzie jeździł tylko lepiej.

 

Tym razem znacznie bliżej Casey’a Stonera uplasowali się jego dwaj koledzy z teamu Repsol Honda. Raz jeszcze lepszym z nich okazał się być Dani Pedrosa, tym razem wolniejszy od Mistrza Świata z sezonu 2007 o niecałe cztery dziesiąte sekundy. Widać więc wyraźnie, że Hiszpanowi udało się wyeliminować wczorajsze problemy z tylną oponą. Swoje tempo znacznie poprawił także Andrea Dovizioso, który wynik z FP1 poprawił o siedem dziesiątych sekundy, dodatkowo wskakując z ósmego na czwarte miejsce. Do trzeciej lokaty Włochowi zabrakło też tylko kilku setnych sekundy.

 

Czołową trójkę uzupełnił natomiast Ben Spies, który jako pierwszy nie pobił bariery 1’56. Udało mu się pojechać o ponad trzy dziesiąte sekundy szybciej aniżeli wczoraj, dodatkowo stając się najlepszym zawodnikiem Yamahy w stawce. Zespołowy kolega Amerykanina z teamu Yamaha Factory Racing tym razem zajął piąte miejsce, jednak bez problemów się nie obyło. Najpierw zaznaczymy jednak, że #1 do „BigBena” stracił 0.104sek. Już na samym początku sesji „Por Fuera” nie mógł odpalić swojej M1-ki, toteż po krótkiej chwili wyjechał z boksu, jednak na zapasowej maszynie.

Bardzo dobrze, wręcz rewelacyjnie, spisali się obaj zawodnicy zespołu Monster Yamaha Tech3. Lepszym z nich okazał się być, rzecz jasna, Colin Edwards, który ze stratą zaledwie 0.039sek do poprzedzającego go Lorenzo zajął szóstą pozycję. Amerykanin względem FP1 pojechał aż o sześć dziesiątych sekundy szybciej, jednak na brawa zasługuje team-partner #5 – Cal Crutchlow. Brytyjczyk w trakcie tutejszych testów przewrócił się, poważnie uszkadzając mały palec lewej ręki. To jednak nie przeszkodziło mu w tym, by w trakcie drugiego treningu z czasem 1’56.518, lepszym o blisko sekundę od tego z wczorajszego wieczora, zająć ósmą pozycję.

 

Tym razem zaledwie siódme miejsce padło łupem Marco Simoncelliego, który wczoraj był czwarty. Warto jednak nadmienić, że Włochowi do trzeciego Bena Spiesa zabrakło nieco ponad dwóch dziesiątych sekundy. Już wczoraj #58 był zadowolony ze swoich ustawień, jednak dziś nie pozwoliły mu one uplasować się w TOP5. Raz jeszcze słabiej poszło drugiemu z zawodników teamu San Carlo Honda Gresini. Po dobrych zimowych testach, teraz rozczarowuje nieco Hiroshi Aoyama, trzynasty w dzisiejszym treningu. Japończyka od lidera oddzieliła sekunda i trzy dziesiąte, a od „SuperSica” #7 był wolniejszy o 0.4sek.

 

Czołową dziesiątkę uzupełnili natomiast obaj reprezentanci fabrycznego zespołu Ducati. Raz jeszcze lepszym z nich okazał się być Valentino Rossi, który jako jeden z zaledwie dwóch zawodników z całej stawki nie poprawił swego wczorajszego wyniku – pojechał wolniej o 0.053sek. Chociaż wczoraj „The Doctora” od lidera Stonera oddzieliło 0.727sek, to dziś była to już nieco ponad sekunda. Niecałą jedną dziesiątą sekundy do Włocha stracił natomiast Nicky Hayden, który jednak przez praktycznie całą sesję plasował się na czternastej lokacie. Dzięki dobremu ostatniemu okrążeniu, które przejechał on w czasie 1’56.626, Amerykanin wskoczył do czołowej dziesiątki.


Czytaj dalej >>

 

Jedenasty wynik podczas FP2 przypadł Randy’emu de Punietowi, który podobnie jak Rossi, także debiutuje na Ducati Desmosedici. Chociaż Francuz do lidera stracił sekundę i dwie dziesiąte, o tyle do poprzedzającego go „Kentucky Kida”, jeżdżącego notabene na fabrycznym GP11, stracił on tylko 0.042sek. #14 względem pierwszego treningu wolnego poprawił się dziś o nieco ponad jedną dziesiątą. Raz jeszcze poniżej oczekiwań spisał się drugi z zawodników zespołu Pramac Racing. Loris Capirossi, dla którego niedzielny wyścig będzie już trzysta szesnastym w karierze, to nadal nie może się on dopasować do Ducati. W FP2 wywalczył on tylko piętnaste miejsce, a dodatkowo jako pierwszy nie pobił bariery 1’57.

 

Trzy dziesiąte sekundy wolniej aniżeli wczoraj pojechał w dzisiejszej „porannej” sesji Hector Barbera. To sprawiło, że Hiszpan, który na swym szesnastym z osiemnastu przejechanych okrążeń uzyskał czas 1’56.735, uplasował się zaledwie na dwunastym miejscu. Dwie lokaty niżej od #8 z teamu Mapfre Asapr uplasował się jego rodak – Alvaro Bautista. Wczoraj #19 miał spore problemy z syndromem pompującego przedramienia, zbyt ciasnymi rękawicami i systemem hamulcowym swego GSV-R, dziś zaliczył spory postęp. Jedyny reprezentant teamu Rizla Suzuki poprawił swój wczorajszy wynik o 1.7sek, wskakując na czternastą pozycję.

 

Stawkę uzupełnili dwaj tegoroczni debiutanci. Jak wiadomo, zdecydowanie najlepszym z nich był ósmy Cal Crutchlow, jednak inni „Rookies” zajęli dwie ostatnie lokaty. Przedostatni rezultat padł łupem Karela Abrahama, któremu do poprzedzającego go Capirossiego zabrakło 0.379sek, a od lidera Stonera Czech pojechał o nieco ponad dwie sekundy wolniej. Raz jeszcze zdecydowanie najsłabszy był Toni Elias, który wciąż nie może dopasować się do RC 212V z teamu Honda LCR. Czas 1’58.801 to zdecydowanie za mało, by walczyć chociażby o przedostatnią pozycję…

Jeszcze dziś o godzinie 18:55 naszego czasu zawodnicy klasy MotoGP wezmą udział w, trwającym czterdzieści pięć minut, trzecim treningu wolnym. Jutro o 17:55 u nas rozpoczną godzinną sesję kwalifikacyjną, która zadecyduje o ich ustawieniu na stracie niedzielnego wyścigu – jego start dokładnie o 20:00 w Polsce!

 

 

Wyniki drugiej sesji treningowej w Katarze:

 

1. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team – 1’55.457sek
2. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team – 1’55.854sek
3. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing – 1’56.116sek
4. Andrea Dovizioso (ITA) Repsol Honda Team – 1’56.172sek
5. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing – 1’56.220sek

6. Colin Edwards (USA) Monster Yamaha Tech 3 – 1’56.259sek

7. Marco Simoncelli (ITA) San Carlo Honda Gresini – 1’56.378sek
8. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 – 1’56.518sek

9. Valentino Rossi (ITA) Ducati Marlboro Team – 1’56.532sek
10. Nicky Hayden (USA) Ducati Marlboro Team – 1’56.626sek

11. Randy de Puniet (FRA) Pramac Racing Team – 1’56.668sek
12. Hector Barbera (SPA) Mapfre Aspar Team – 1’56.735sek
13. Hiroshi Aoyama (JPN) San Carlo Honda Gresini – 1’56.790sek
14. Alvaro Bautista (SPA) Rizla Suzuki MotoGP – 1’56.833sek

15. Loris Capirossi (ITA) Pramac Racing Team – 1’57.304sek
16. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing – 1’57.683sek
17. Toni Elias (SPA) LCR Honda MotoGP – 1’58.801sek

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
125 zapytań w 1,188 sek