Powracający do ścigania po wielu miesiącach przerwy Casey Stoner okazał się najszybszym zawodnikiem w porannej sesji warm-up na torze Estoril. Australijczyk liczy dziś na dobry wynik w wyścigu i coraz bardziej wydaje się, że ma szansę fPowracający do ścigania po wielu miesiącach przerwy Casey Stoner okazał się najszybszym zawodnikiem w porannej sesji warm-up na torze Estoril. Australijczyk liczy dziś na dobry wynik w wyścigu i coraz bardziej wydaje się, że ma szansę finiszować na podium.
Podczas rozgrzewki pogoda jednak nie rozpieszczała zawodników. Było mgliście, temperatura powietrza wynosiła dwadzieścia, a toru dwadzieścia dwa stopnie Celsjusza. Nie przeszkodziło to jednak kierowcom w przygotowaniach do popołudniowego wyścigu.
Najszybszy w takich warunkach okazał się wcześniej wspomniany Stoner, który przejechał podczas tejże sesji jedenaście okrążeń. Jego czas — 1’37.334 okazał się o 0.228sek lepszy od drugiego Dani’ego Pedrosy. Co ciekawe, dwójkę tą dzieli w tabeli generalnej zaledwie siedem punktów, więc z pewnością do końca sezonu będą oni walczyli między sobą. Bitwa nie będzie się jednak toczyła o mistrzostwo świata, ale zajęcie najniższego stopnia „podium” w klasyfikacji to też niemały wyczyn.
Ze stratą blisko pół sekundy do zawodnika Ducati Marlboro Team uplasowała się dwójka teamu Fiat Yamaha. Jeżdżący w ten weekend w innych barwach zawodnicy fabrycznej ekipy japońskiego producenta, w warm-up wywalczyli praktycznie identyczne czasy. Valentino Rossi’ego, prowadzącego w tabeli generalnej przed Jorge Lorenzo, oddzieliły od zespołowego kolegi zaledwie dwie tysięczne sekundy!
Z bardzo dobrej strony pokazali się także dwaj inni kierowcy Ducati… Team-partner Stonera – Nicky Hayden wywalczył szósty czas, a jedno oczko przed nim uplasował się Mika Kallio. Fin jeszcze całkiem niedawno zastępował Casey’a w fabrycznej ekipie. Trzynasty wynik padł z kolei łupem Niccolo Canepy, dla którego także jest to całkiem niezła pozycja.
Zawiódł piąty w kwalifikacjach Colin Edwards, bowiem dziś rano był on ostatni. Pomimo przejechania dziesięciu okrążeń, czas ustanowiony na siódmym z nich okazał się o ponad dwie sekundy gorszy od Stonera. Drugi kierowca Monster Yamaha Tech3, dla którego dzisiejszy wyścig będzie jednym z ostatnich w MotoGP – James Toseland zakończył sesję z dwunastym czasem. Słabo spisał się także Andrea Dovizioso, który walczy z „Texas Tornado” o piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Póki co Włoch wyprzedza #5 o dziesięć punktów, jednak we wczorajszych kwalifikacjach to Amerykanin okazał się lepszy. Colin zdobył bowiem piąte pole startowe, a #4 — ósme. Z pewnością spodziewać się możemy bitwy pomiędzy nimi.
Dziewiąty był Toni Elias, który wygrał rundę w Portugalii w sezonie 2006. Na mecie wyprzedził on wówczas Rossi’ego o zaledwie 0.002sek, jednak nie wydaje się, by było on w stanie powtórzyć ten sukces. Hiszpan wciąż szuka dla siebie miejsca w MotoGP na przyszły sezon, ale prawdopodobne jest, że trafi do serii Moto2. Alex de Angelis z kolei wywalczył jedenasty wynik, jednak wczoraj znów sobie „nagrabił”. Podczas kwalifikacji o mały włos na prostej startowej nie wjechał w motocykl Haydena. Reprezentant Republiki San Marino prawie cudem uniknął kilku ciosów od Nicky’ego po tym, jak miesiąc temu w Misano ściągnął jego i Edwardsa z toru. Tym razem zawodnikowi San Carlo Honda Gresini także się upiekło, ale kto wie co się stanie przy następnym takim incydencie?
Wyścig klasy MotoGP, liczący dwadzieścia osiem okrążeń, rozpocznie się równo o godzinie piętnastej. Na swej antenie pokaże go stacja SportKlub, a na relację serdecznie zapraszamy na strony naszego serwisu.
Wyniki sesji warm-up: kliknij
Wyniki sesji kwalifikacyjnej: kliknij
Wyniki drugiego treningu wolnego: kliknij
Wyniki pierwszego treningu wolnego: kliknij