Home / MotoGP / Stoner z dzikimi kartami w MotoGP w 2013?

Stoner z dzikimi kartami w MotoGP w 2013?

Pomimo tego, że wraz z końcem Grand Prix Walencji oficjalnie odszedł na emeryturę z MotoGP, plotki o rychłym powrocie Casey’a Stonera do klasy królewskiej nie ustają. Teraz coraz głośniej mówi się o tym, jakoby miało on wziąć udział w dwóch wyścigach już w tym roku! Nam wydaje się to jednak mało prawdopodobne…

Już w maju ubiegłego roku, w trakcie czwartkowej konferencji prasowej na Le Mans, dwukrotny Mistrz Świata MotoGP ogłosił, że wraz z końcem sezonu 2012 odchodzi na emeryturę i nie będzie już ścigał się w Motocyklowych Mistrzostwach Świata. W skrócie mówiąc, wpływ na taką a nie inną decyzję miało to, w jaki sposób rozwija się MotoGP i w którym kierunku zmierza.

Jeszcze w styczniu #27 potwierdzał swoje słowa i mówił, że szanse na powrót są iluzoryczne. „Nie planowałem powrotu do tego sportu. Ale jeśli zobaczę, że doszło do drastycznych zmian, że MotoGP zmienia się do tego stopnia, że stało się interesujące – wtedy jest szansa. Ale gdy widzę, w jakim kierunku obecnie to wszystko zmierza, nie widzę szans na powrót.”

Teraz jednak, ja donosi zwykle dobrze poinformowana Gazzetta dello Sport, być może w tym roku ponownie będziemy mieli okazję zobaczyć 27-letniego zawodnika na paddocku Grand Prix i to nie jako widza. Plotki głoszą, że Casey miałby wystartować w dwóch tegorocznych rundach, startując z dzikimi kartami na dobrze sobie znanej Hondzie RC213V.

Jeszcze w tym miesiącu Stoner rozpocznie starty w serii Dunlop V8 Supercar, na które to dopiero co zdobył licencję. Biorąc jednak pod uwagę kalendarz tej australijskiej serii wyścigów samochodów turystycznych, nie koliduje ona z niektórymi rundami GP. Dlatego też plotki mówią, iż #27 mógłby wystartować w tegorocznych zmaganiach MotoGP na torach Phillip Island oraz, tydzień później, na Motegi!

Zapewne pamiętacie też słowa Shuhei Nakamoto, niedługo po odejściu #27 na emeryturę: „Jeśli kiedykolwiek zdecydowałby się on na powrót, czekać go będzie gorące powitanie. Powiedziałem mu, że drzwi zawsze są dla niego otwarte, a oferta – aktualna.” Nieco innego zdania jest obecnie nowy szef ekipy Repsol Honda, osoba stojąca za ściągnięciem Stonera właśnie do szeregów HRC – Livio Suppo. „Oczywiście byłoby to bardzo miłe, ale na tę chwilę nic o tym nie wiem. Gdyby jednak Casey tego chciał, nie byłoby żadnego problemu.”

Nam póki co wydaje się to jedynie stekiem bzdur, a starty Australijczyka z dzikimi kartami – nierealne. Tak czy inaczej jednak, wyobrażacie sobie powrót dwukrotnego Mistrza Świata MotoGP na jego domowy tor, na którym w przeszłości wygrywał sześć razy z rzędu? I ewentualne zwycięstwo, niczym Troy Bayliss w Walencji w 2006 roku…?

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 13

  1. Niechaj wróci – może ustaną insynuację dotyczące wyników pojedynków Stoner vs Rossi :)

  2. Ja też bym to chętnie zobaczył, ale aby stało się zadość to proponuje posadzić Go na Ducati :) Wtedy byłby faktycznie święty spokój.

  3. Dla psychofanów #46 to nie wystarczy, wszak jednym z powodów (są i tacy, dla których był to jedyny powód) odejścia Caseya był powrót Rossiego do Yamahy. Także Casey wróć!

    • Według mnie jesteście zwykłymi dziećmi bo tylko dzieci się sprzeczają kto jest lepszy a kto gorszy. Każdy kto interesuję się wyścigami od dawna zauważy, że obaj są świetnymi zawodnikami Stoner potrafił wygrywać na ducati oraz miał bardzo widowiskowy styl jazdy, natomiast Rossi potrafi walczyć na torze do ostatniego zakrętu jak mało kto no i same statystyki mówią same za siebie. Dzięki nim wyscigi stały się bardziej interesujące ale zawsze znajdą się psychole którzy będą obrażać albo jednego albo drugiego zawodnika :D

  4. Więcej luzu kolego – moje komentarze (myślę, że Mat’a również) mają charakter ironiczny :)

    Także piąteczka kolego! :)

    • Spoko :) nie mówię akurat o was, ale napisałem to pod waszym komentarzem bo do tego nawiązaliście :) a jak wiadomo od dłuższego czasu pełno jest takich fanatycznych kłótni w komentarzach pod newsami :) pozdrawiam prawdziwych fanów wyścigów :)

  5. A mnie się wydaje że to zwykłą „kaczka dziennikarska” bo zastanówcie po co Stoner miałby wrócicć na 1 , 2 czy nawet 4 wyścigi ??? To zawodowiec który startuje aby zdobyć tytuł w klasyfikacji końcowej a nie wygrać lub przegrać jakieś pojedyncze wyścigi. Stoner nic nie musi udowadniać bo każdy wie że to znakomity zawodnik. Panowie chill-out please :-)

  6. Zna ktoś może plan transmisji na najbliższy wyścig

  7. Ja osobiście uważam, że każdy w stawce to swojego rodzaju bohater. Ciężka praca, trud, pot wylewany litrami a do tego walka z kontuzjami i za każdym wyjazdem z pit line odwaga żeby nie powiedzieć zbyt strasznie walka w której może zdarzyć się wszystko o czym przeszło rok temu uświadomił nas MARCO*58. Wiadomo, że jednym kibicuje się bardziej FORZA VALE, a drugim mniej dla mnie liczy się ogół na torze i poza dlatego zawsze w pracy mogę patrzeć na nr 46 który mnie motywuje.. Casey niestety i jego arogancki niekiedy charakter nigdy nie zjednał sobie takiej rzeszy fanów a szkoda

  8. Ale Maciek czemu mówisz, że jednym z powodów odejścia Stonera był powrót Rossiego do Yamahy? Było coś takiego?

  9. stoner to zła krew w motogp. antypatyczny, prostacki dupek. Jak wróci to Vale go spuści a ten będzie obwiniał wszystkich wokół.

  10. Krzysztof tez osobiscie nie lubie Stonera i nigdy nie cieszylem sie z jego wygranych. Ze o zdobyciu mistrza nie wspomne. I osobiscie bardzo sie ciesze ze nie bede juz musial ogladac jego twazy. Ale nie mozna mu tez odmowic wielkiego talentu oraz tego ze jego obecnosc na padcku dodawala calej serii atrakcyjnosci.

  11. powiedzial ze znika to niech znika slowo to slowo

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
164 zapytań w 1,645 sek