Home / MotoGP / Suzuki na fali wznoszącej. Iannone: Na każdym okrążeniu daję z siebie wszystko

Suzuki na fali wznoszącej. Iannone: Na każdym okrążeniu daję z siebie wszystko

Przez ostatnie 2 wyścigi zespół Suzuki notuje bardzo udane występy. Wszystko za sprawą Alexa Rinsa (5. w Japonii i 8. w Australii) oraz Andrei Iannone (4. w Japonii i 6. w Australii). Australijska runda na Wyspie Filipa była niezwykle emocjonująca, a wielu zawodników nie oszczędzało rywali, czego dowodem były ślady opon na niektórych kombinezonach.

Biorąc pod uwagę granicę, na jakiej jechali czołowi zawodnicy aż trudno uwierzyć w to, że dojechali oni do mety w komplecie. Do zeszłoniedzielnego show cegiełkę dołożył również Iannone. Włoch nie kryje swojej radości z wywalczonej pozycji. Ma on jednak w sobie mały niedosyt, spowodowany finiszem poza podium. Mimo wszystko zawodnik Suzuki jest zdania, że rezultat wywalczony na torze Phillip Island to dobra motywacja na przyszły sezon.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Jestem bardzo zadowolony z tego wyścigu. Mam wrażenie, że MotoGP wygląda troszeczkę inaczej, gdy jadę w czołówce – nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje! Może to mój styl jazdy i to, że praktycznie na każdym okrążeniu daję z siebie wszystko! Gdy widzę, że mam potencjał, to daję z siebie 100 procent. Uważam, że ten rezultat jest dla nas bardzo ważny.” – powiedział Iannone.

„Wolałbym być na podium, ponieważ to o nie walczyłem. Jednak na końcu, na ostatnich trzech okrążeniach, koła zaczęły mocno wirować i ślizgać się, z czym trudno mi było sobie poradzić. Dawałem z siebie wszystko, jednak na końcu Cal (Crutchlow) wyprzedził mnie w ostatnim zakręcie… Całkowicie zdarłem opony. Uważam jednak, że to dobry moment na restart – sądzę, że to dobra motywacja na przyszły sezon.” – dodał zawodnik Suzuki.

Iannone plasuje się obecnie na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej. Na swoim koncie zgromadził 60 punktów. O jedno „oczko” wyprzedza go Scott Redding. Z kolei 16. Pol Espargaro traci do Włocha 11 punktów.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motogp.com

AUTOR: Marta Stachura

komentarze 3

  1. A może to wracający Rins go zmotywował? W sumie nie ważne, dobrze, że się pozbierał bo aż żal było patrzeć. Oby utrzymał taką formę.

  2. No właśnie ,,gdy widzę, że mam potencjał, daję z siebie 100%”. Może to kwestia tłumaczenia, ale odniosłam wrażenie, że to potwierdza tylko moją opinię o ,,Maniaku” jako zawodniku chimerycznym. Jak mu coś nie pasuje (motocykl/opony/pogoda) to się buntuje i ma w nosie (jadę, bo muszę, a nie dlatego, że chcę). Tego właśnie mi w Andrei brakuje- zapału do jazdy i dawania z siebie 101% nawet wtedy, gdy nie idzie i przede wszystkim- nienarzekania na wszystko dookoła. To właśnie cechuje wielkich tego sportu: jadą tym, co mają, ewentualnie szukają przyczyn i rozwiązań, a nie biadolą.

  3. No i w sumie tylko 5 razy nie kończył…. do zeszłorocznego wyniku 6-ciu nie ukończonych blisko…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,586 sek