Świetny wynik Kallio, Espargaro z problemami

Podczas ostatniej rundy w Jerez de la Frontera fantastycznie poradził sobie Mika Kallio, który do wyścigu ruszył z ostatniej pozycji, a linię mety przekroczył na miejscu siódmym.

Świetny rezultat wywalczył w niedzielnym wyścigu Mika Kallio. Fin wyścig zakończył na siódmej pozycji i to pomimo słabych kwalifikacji, w których uzyskał dopiero siedemnasty czas. Już w pierwszym zakręcie Mika pokazał klasę i we wspaniały sposób przebił się o Simoncellim, Melandrim oraz de Puniet.

Mika Kallio: „To był dla mnie jeden z najlepszych wyścigów odkąd jestem kierowcą w kategorii MotoGP. Miałem świetny start, chciałem odzyskać straty z kwalifikacji już od pierwszego okrążenia i udało mi się zdobyć cztery kolejne pozycje. Z okrążenia na okrążenie zauważałem, że zmiany dokonane w moim motocyklu są bardzo dobre, dzięki czemu mogłem kręcić dobre czasy okrążeń. Cieszyłem się niezmiernie, że mogłem walczyć z Melandrim, Simoncellim i de Puniet. Na koniec wyszedłem na czoło tej grupy i robiłem co mogłem żaby utrzymać siódme miejsce jeszcze przez te cztery ostatnie okrążenia. Jestem bardzo szczęśliwy z takiego wyniku uzyskanego dla zespołu i mechaników, którzy wspierali mnie przez cały weekend”.

Niestety drugi zawodnik zespołu Pramac Racing – Aleix Espargaro – nie był w stanie uzyskać dobrego startu, więc natychmiast wziął się za odrabianie pozycji. Niestety na czwartym okrążeniu Hiszpański kierowca zaliczył upadek i uszkodził pedał hamulca. Zjechał on więc do pit lane w celu sprawdzenia uszkodzeń. Po chwili wrócił na tor, jednak starty były już bardzo duże i Aleix postanowił odpuścić. Mimo wszystko dojechał on do mety na punktowanym piętnastym miejscy, a na dodatek na dwunastym okrążeniu udało mu się uzyskać najlepszy czas jednego okrążenia w wyścigu.

Aleix Espargaro: „Niestety nie był to wyścig na jaki miałem nadzieję. Naprawdę chciałem uzyskać dobry wynik na tym torze, ponieważ był on pierwszą rundą w Hiszpanii. Miałem mały problem z przyczepnością i na starcie znalazłem się na końcu stawki, jednak gdy próbowałem odrobić stracone pozycje to na czwartym okrążeniu upadłem i uszkodziłem pedał hamulca. Wjechałem do pit lane, aby upewnić się czy motocykl działa poprawnie, żeby sprawdzić sytuację. Nawet jeśli straciłem kilka minut na wymianę pedału to i tak postanowiłem wrócić na tor i pokazać na co mnie stać w Jerez. Później ponownie musiałem wrócić do pit lane w celu przeprowadzenia dalszych zmian w motocyklu. Mam teraz swój pierwszy punkt w sezonie, jednak mam nadzieję że w następnym Grand Prix wywalczę lepszy rezultat”.