Hafizh Syahrin zakończy sezon wyścigowy później niż inni rywale z MotoGP. Malezyjczyk zapewnił sobie właśnie udział w samochodowej serii World Touring Car Cup (wcześniej WTCC, obecnie WTCR). Zawodnik ekipy Tech3 KTM pojedzie Volkswagenem.
Runda WTCR na Sepang zakończy sezon – będzie to w dniach 13-15 grudnia. Co ciekawe, w tym samym terminie w Malezji odbędzie się też zupełnie nowy, 8-godzinny wyścig mistrzostw świata FIM EWC, w którym Syahrin również weźmie udział. Promotorem zarówno FIM EWC jak i WTCR jest Eurosport, który będzie transmitować te wyścigi.
Całkiem ciekawa opcja na kontynuowanie kariery, jak nie znajdzie miejsca w Moto2 w przyszłym roku;)
Raczej znajdzie. Petronas potrzebuje kogoś dobrego w Moto2, nawet gdyby koniecznie chcieli kogoś z Azji.
Szef SRT powiedział, po podpisaniu Binera w Tech3, że nie ma dla Syahrina miejsca w jego zespole w żadnej kategorii, ale postarają się mu pomóc w znalezieniu go gdzieś indziej.
SRT i sam Razali mocno wspierają Pawiego i kuszą go nawet miejscem w MotoGp.
Dodatkowo Dorna chce odchudzić stawkę i pogonić kilka zespołów i zawodników, więc może być mu ciężko gdzieś się załapać nawet jako pay rider.
Moim zdaniem jego przygoda w MotoGp pokazuje jak ta seria potrafi mielić kariery zawodnikom i przy ciągle rosnącej liczbie młodych zdolnych pchających się wyżej, nie będzie on ostatnim wyplutym już po 2 latach.
Ja już kiedyś mówiłem przy newsie o Abrahamie – nawet jeśli zapchamy stawkę samymi zdolnymi kierowcami to któryś z nich się wysypie i zostanie kolejnym chłopcem do bicia, tym który „powinien zniknąć z MotoGP”, mimo że kiedyś sami go mocno wspieraliśmy.
Nauczy się jeździć i za 4,5 lat będzie walczył z najlepszymi np z Tarquinim Mullerem czy Guerrerim
Za 5 lat Tarquini będzie już po 60-tce. Myślę, że to możliwe :)
no rzeczywiście