Szef ekipy KTM Pit Beirer przyznał, że rozsądne może być zorganizowanie tylko 10 wyścigów w tym sezonie – wszystkie na terenie Europy. Z powodu pandemii koronawirusa wciąż nie wiadomo, kiedy może rozpocząć się sezon klasy królewskiej. Raczej nie stanie się to do maja. Czerwiec także jest mało prawdopodobny.
Organizatorzy cyklu wciąż wierzą, że dzięki przesuwaniu wyścigów możliwe będzie przejechanie ich aż 19. Beirer jednak sądzi, że to zbyt optymistyczne podejście i radzi skupić się na zorganizowaniu przynajmniej 10 rund.
„Gdybyśmy mogli mieć 10 wyścigów mistrzostw świata dla każdej klasy, to byłyby działające mistrzostwa dla zespołów, przyzwoita robota wykonana dla naszych sponsorów i fanów, i tak zdecydowałyby się tytuły.” – powiedział Pit Beirer. „Wciąż musimy mieć postawiony cel – zorganizowanie porządnych mistrzostw. Ale potrzeba do tego pewnej wolności w podróżowaniu.” – dodał.
Tajlandia czy Malezja pozamykały już swoje granice i nie wiadomo, czy uda się je otworzyć na czas w tym roku. To oznacza, że gdyby poradzono sobie z koronawirusem w Europie, to głównie na Starym Kontynencie ściganie byłoby najprostsze do zorganizowania.
„Jeśli będziemy mogli zrobić osiem czy dziesięć grand prix w Europie, to byłoby w porządku. Lepsze takie ściganie niż żadne. Po pierwsze, zakazy podróżowania musiałyby zostać zdjęte, i dopuszczone wyścigi z publicznością. To może zająć trochę więcej czasu.” – dodał. Beirer jest świadomy, że liczba zakażonych koronawirusem wciąż będzie rosnąć.
„Jeśli tak będzie cały czas, to nikt nie pozwoli sobie na poważne myślenie o nowym sezonie MotoGP. Ale mam nadzieję, że możemy popatrzeć w dane z Chin. I poczekać osiem, dziesięć czy dwanaście tygodni.” – skomentował. „Jeśli policzymy trzy miesiące, to wypada na lipiec, drugą połowę sezonu. To rozsądny czas, by wciąż myśleć o biznesie i motorsporcie.”
Źródło: crash.net
@repsol84 – to co, jeden w Poznaniu? :D
Chyba czytaja to forum :D
Nie chciałbym rozsiewać defetyzmu , ale subiektywnie sądzę ,że jeśli w tym roku wystartuje sezon Motogp to będzie CUD pokroju uratowania Japonii przed najazdem Mongolskiej floty 400 okrętów w 1274 oraz 1281 roku , . Tajfun który zatopił ową flotę nazwany został przez Japończyków „Boskim Wiatrem ” czyli KAMIKAZE,,,ot cud…
W Europie raczej nic w tym roku nie ruszy ;) Dziadki z EU wszystkie imprezy masowe zablokują.
Właśnie wpadłem na genialny pomysł, który może uratować ten sezon. Wszystkie wyścigi 10, 15, może nawet 20 powinny być rozegrane na jednym torze. Wszystkie ekipy powinny dotrzeć na tor, przejść kwarantannę i badać się we własnych przyczepach, po 14 czy tam 20 dniach mogliby wyjść i mieliby zakaz opuszczania toru do końca wszystkich wyścigów. Jeden tor daje możliwość całkowitej izolacji. Czy to nie genialne? :D