Francesco Guidotti, pełniący funkcję menedżera zespołu Pramac Ducati, zaprzecza plotkom, jakoby w przyszłym roku jego zawodnik Jack Miller miał zastąpić słabo spisującego się ostatnio Danilo Petrucciego z fabrycznej ekipy. Pogłoski takie pojawiały się na padoku od kilku tygodni – w ostatnich wyścigach Petrucci wyraźnie odstaje nie tylko od partnera zespołowego – Andrei Dovizioso, ale również od Millera.
Mimo jazdy w satelickiej ekipie, Miller pokonywał Petrucciego czterokrotnie w siedmiu ostatnich wyścigach , które odbyły się po ustaleniu przyszłorocznych składów zespołów Ducati. Australijczyk był również w tym czasie dwukrotnie na podium, podczas gdy Petrucci nie potrafi odnaleźć formy, jaką prezentował choćby w trakcie GP Włoch na Mugello, które wygrał.
Guidotti uspokaja jednak, że nic się nie zmieni, i przyszłoroczna posada Petruxa jest bezpieczna. „Takie historie pojawiają się już od Aragonii. Potem była cisza w Tajlandii, Japonii i Australii. Teraz w Malezji znów się zaczęło. Oczywiście, w wyścigach wszystko jest możliwe. Bo to Ducati Corse ma w swoich rękach te kontrakty.” – skomentował menedżer Pramaca.
„Ale oczekujemy, że Jack zostanie z nami, mamy szczerą nadzieję, że będziemy mogli go zatrzymać. Wszystko zostało ustalone od grand prix w Austrii, że będzie mieć do dysspozycji GP20. Musieliśmy głębiej sięgnąć do kieszeni, bo Pecco Bagnaia w swojej dwuletniej umowie też ma gwarancję GP20. Oczywiście, Jackowi musieliśmy dać ten sam sprzęt.” – dodał Guidotti.
Źródło: speedweek.com
Co 'czterokrotnie’?
Petrucci niestety całkowicie zawodzi po udanym początku i nic go nie usprawiedliwia. Osobiście nie czekałbym do sezonu 2021, tylko dał szanse Millerowi… tym bardziej, że za dwa lata będzie dostępnych kilku czołowych zawodników na rynku. :) Danilo, mimo dużej sympatii do jego osoby, niczym już nie zaskoczy.
Na 2021 gadają już z pakietem braci ;) Danilo faktycznie druga połowa sezonu bardzo słaba. Więc może dojdzie do zamiany.
Dovi też wydaje się być już nieco wiekowy więc może Vinales faktycznie byłby dla Ducati jakimś rozwiązaniem? Sądzę, że Marquez jeszcze 1 kontrakt w Hondzie ale później … ;)
Obecnie tylko Mareczek może coś zwojować na Ducacie, Dovi już się skończył, Quartararo będzie vice, Petrux za ciężki kloc, Miller za ciężki kloc, najpierw waga później wyniki.