Jak ujawnia motorcyclenews.com, niektóre z fabrycznych zespołów starają się przeforsować zmianę w kolejności poszczególnych sesji w harmonogramie weekendu. Zmiany mogłyby wejść w życie w przyszłym roku. W gronie tych ekip jest Yamaha. Lin Jarvis po weekendzie w GP Aragonii wypowiedział się na temat harmonogramu.
Powodem chęci zmian ma być różna kolejność wyjazdu na tor poszczególnych klas w różne dni weekendu. Wyścig MotoGP odbywa się tuż po wyścigu Moto2, na nawierzchni, która „przyjęła” już warstwę gumy z opon stosunkowo mocnych motocykli pośredniej klasy. Z kolei we wcześniejsze dni – piątek i sobotę – królewska klasa jeździ przed Moto2, a tylko po Moto3, gdy gumy na asfalcie jest mniej.
„To tylko moja osobista opinia, ale to trochę dziwne, że przez cały weekend jeździmy w pewnym formacie, a potem w niedzielę go odwracamy. Uważam, że powinniśmy przynajmniej mieć taki sam format przez cały weekend – ułożony w jedną lub drugą stronę.” – powiedział Lin Jarvis z Yamahy.
„To jest zależne od czasu antenowego w telewizji i wielu innych czynników, ale dlaczego mamy taką różnicę w dzień wyścigu? Jako osoba, która nie jest inżynierem, mogę powiedzieć że dochodzi nam dodatkowy czynnik, którego nie musielibyśmy brać pod uwagę. W teorii MotoGP jest bardziej skomplikowane i potrzeba nam więcej czasu na ustawienia, ale może powinniśmy przemyśleć czy faktycznie dzisiaj wciąż tak jest.”
Rozwiązania takiej sytuacji mogłyby być dwa. Pierwsze z nich to zamiana kolejności sesji treningowych Moto2 i Moto3, tak aby to Moto2 było pierwszą kategorią na torze, a Moto3 ostatnią. Drugi sposób to zmiana kolejności wyścigów. Obecnie (choć są wyjątki), MotoGP jeździ jako ostatnie. Aby ustandaryzować harmonogram, wyścig Moto2 musiałby odbywać się na sam koniec, po MotoGP.
Źródło: motorcyclenews.com
Fot. Yamaha
Czyli Jarvis w końcu zidentyfikował główny problem Yamahy! :D
Bardzo możliwe. dostosowac treningi bym wolal bo wyscig moto gp w niedziele powinien byc deserem,wisienka na torcie
W Katarze treningi i kwalifikacje były po kolei od najniższej kategorii do MotoGP. Takie rozwiązanie powinni dać na każdą rundę, bo po kwalifikacjach MotoGP odechciewa się treningu Moto2.
treningi Moto2 są po kwalifikacjach MotoGP ??
Poplątało mi się. Chciałem powiedzieć że jakakolwiek sesja treningowa czy kwalifikacje są po sesji Moto2.
to teraz to już w ogóle poplątałeś :D :P