Home / MotoGP / Team Ducati Marlboro pozytywnie nastawiony do GP Portugalii

Team Ducati Marlboro pozytywnie nastawiony do GP Portugalii

Przed dwoma ostatnimi rundami sezonu 2010, obaj zawodnicy teamu Ducati Marlboro są pozytywnie nastawieni. Casey Stoner jeździ ostatnio jak natchniony, a Nicky Hayden znów zaczął kończyć wyścigi w okolicach podium. Duet ten liczy na to, że zmagania w Portugalii uda mu się zakończyć w ścisłej czołówce.

Dla Casey’a Stonera zmagania w Portugalii będą przedostatnimi w czerwonych barwach zanim przejdzie na początku listopada do Repsol Hondy. Ostatnio na obiekcie Phillip Island Australijczyk kolejny raz nie miał sobie równych, a przy okazji warto przypomnieć, że w ubiegłorocznych zmaganiach w Estoril zajął drugie miejsce. Wówczas jednak na obiekcie tym powrócił do rywalizacji po opuszczeniu kilku rund z powodu problemów zdrowotnych… kto wie jak potoczyłyby się tamtejsze zmagania, gdyby #27 był w pełni sił? Przy okazji warto nadmienić, że 25’latek z Kurri-Kurri wygrał trzy z czterech ostatnich rund, jednak przed Grand Prix Portugalii jako głównego faworyta do zwycięstwa stawia Jorge Lorenzo.

 

„Na torze Estoril notowałem mieszane wyniki – jedne były dobre, jak na przykład moje pierwsze zwycięstwo w 2005 w klasie 250cc i podium wywalczone w sezonie 2007. Już w MotoGP dwa lata temu miałem natomiast problemy z kamerką pokładową, a w ubiegłym sezonie udało mi się powrócić na podium… W 2009 roku byłem szybki, jednak Jorge miał nieco lepsze tempo. Jest on niezwykle mocny na tym torze i spodziewam się, że podobnie będzie także i tym razem. Musimy tylko skupić się na ustawieniach motocykla. Wiemy, że jest tu sporo nierówności, a nasza maszyna na uskoki reaguje niezwykle agresywnie, więc postaramy się jak najbardziej temu zapobiec. GP10 spisywało się jednak bardzo dobrze w różnych warunkach na kilku ostatnich torach, więc jesteśmy pozytywnie nastawieni,” przyznał Mistrz Świata z sezonu 2007, który obecnie w klasyfikacji generalnej zajmuje trzecie miejsce.

Przed nadchodzącą rundą o Grand Prix Portugalii pozytywnie nastawiony jest również Nicky Hayden, który ostatnio na obiekcie Phillip Island nieznacznie przegrał z Valentino Rossim walkę o podium. Chociaż ostatnimi czasy na Estoril Amerykaninowi nie szło najlepiej, to wierzy on, że dzięki konkurencyjności swojego motocykla tym razem dojedzie do mety w czołówce… po cichu liczy nawet na „pudło”. Wielu jednak, gdy wypowie się słowa „Kentucky Kid” i Portugalia od razu myśli o zmaganiach na tym obiekcie z sezonu 2006, kiedy to będąc liderem klasyfikacji generalnej, #69 wyleciał z wyścigu po tym, jak przysłowiowo „podciął” go jego ówczesny team-partner z ekipy Repsol Honda. Teraz jednak Nicky walczyć będzie o coś innego, a mianowicie o szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej. Do znajdującego się na owym miejscu Bena Spiesa traci on bowiem zaledwie jedenaście punktów.

 

„Koniec sezonu jest już widoczny na horyzoncie, ale przed nami nadal jeszcze dwa wyścigi, w których chcemy spisać się jak najlepiej, więc wychodzimy z założenia: wszystko, albo nic. Tor Estoril nie jest szczególnym, nie ma w sobie czegoś specjalnego, może za wyjątkiem niezwykle szybkiej prostej oraz szykany pod koniec okrążenia, która jest najwolniejszą w całym kalendarzu MotoGP. Obiekt ten jest niezwykle ciasny, więc musisz wciąż być skupiony. Dodatkowo tor położony jest blisko oceanu, tak jak Phillip Island, więc zwykle zmagamy się z silnym wiatrem i zmienną pogodą. W każdym razie jesteśmy gotowi na wszystko, a ja chcę zakończyć sezon najlepiej jak tylko się da,” skomentował Hayden, który już za rok, a właściwie od drugiego tygodnia listopada, barwy teamu Ducati Marlboro reprezentować będzie ze swoim byłym zespołowym kolegą jeszcze z czasów ich jazdy w Repsolu – Valentino Rossim.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 0,967 sek