Home / MotoGP / TOP5 opowiada o GP Japonii

TOP5 opowiada o GP Japonii

W wyścigu o Grand Prix Japonii w klasie MotoGP zabrakło ostrej walki do samej mety o pozycje, oczywiście poza Alvaro Bautistą i Calem Crutchlowem, ale awaria tego drugiego pozwoliła Hiszpanowi finiszować na trzecim miejscu. Przed nim znaleźli się tylko triumfator Dani Pedrosa oraz Jorge Lorenzo. W TOP5 znaleźli się jeszcze Andrea Dovizioso i wracający po kontuzji Casey Stoner.

P1 – Dani Pedrosa (Repsol Honda Team) 42’31.569
To był naprawdę ciężki wyścig, bo tempo było niezwykle wysokie od samego początku. Próbowałem zrozumieć motocykl, bo w trakcie kwalifikacji mieliśmy mnóstwo problemów z ‘chatteringiem’, więc nie wiedziałem, jak będzie w wyścigu. Po starcie nie było najgorzej, ale z czasem sytuacja nieco się pogorszyła. Robiłem co mogłem, by trzymać się z Jorge, byłem w stanie notować lepsze wyjścia z zakrętów i wyprzedziłem go. Potem przejechałem kilka dobrych okrążeń i kontrolowałem przewagę. Na początku Jorge próbował trzymać się zaraz za mną, ale potem chyba postanowił bezpiecznie dojechać na drugim miejscu. Zrobiliśmy to, co musieliśmy, ale szkoda, że nie ma nikogo, kto w tej chwili mógłby z nami konkurować, ponieważ w każdym wyścigu, w którym wygrywam Lorenzo jest drugi. Tak czy inaczej wygrywanie to naprawdę świetne uczucie, a nam się to udaje. Dziękuję Hondzie i całej ekipie, bo wygranie ponownie na Motegi to niesamowite uczucie!

P2 – Jorge Lorenzo (Yamaha Factory Racing) 42’35.844, +4.275s
Jechałem na maksimum próbując utrzymać się za Danim, ale na prostych był on lepszy, a dodatkowo zaliczył bardzo dobry wyścig. Starałem się trzymać jego tempo, ale było to niemożliwe, może następnym razem będzie inaczej. Oczywiście różnica w mistrzostwach jest teraz mniejsza, ale nadal jesteśmy bardzo konkurencyjni i mamy szansę na mistrzostwo.

P3 – Alvaro Bautista (San Carlo Honda Gresini) 42’38.321, +6.752s
To niesamowity weekend, podczas którego przedłużyłem kontrakt z moim zespołem, jestem bardzo szczęśliwy. Wiedziałem, że możemy zaliczyć dobry wyścig i walczyć o podium, ponieważ w trakcie kwalifikacji mieliśmy dobre tempo. Spróbowałem i udało się! Nie wystartowałem zbyt dobrze, straciłem kilka pozycji, które jednak w miarę szybko odzyskałem. Kiedy złapałem Cala zauważyłem, że jedziemy w zasadzie takim samym rytmem, więc trzymałem bezpieczny dystans by nie przegrzewać hamulców. Na pięć kółek przed metą przyspieszyłem i zaatakowałem go. Muszę powiedzieć, że walka z nim była naprawdę niesamowita i świetnie się bawiłem. Bardzo dziękuję całej ekipie, która ciężko pracowała z firmą Showa, by mi pomóc, a także sponsorom i HRC za ogromne wsparcie. Mam nadzieję, że w kolejnych wyścigach pójdzie nam równie dobrze.

P4 – Andrea Dovizioso (Monster Yamaha Tech3) 42’47.966, +16.397s
Trudno być zadowolonym z czwartego miejsca, a wpływ na to ma kilka rzeczy. Po pierwsze nie byłem tak szybki, jak na to liczyłem. Dodatkowo, z powodu przegrzewających się hamulców, był to dziwny weekend. Od dawna wiadomo, że ten tor jest niezwykle ciężki jeśli chodzi o hamowanie, a my próbowaliśmy wielu rzeczy, by rozwiązać ten kłopot. Na początku wyścigu hamulce nie pracowały prawidłowo i nie rozumiałem dlaczego. Przez to musiałem zachowywać pewien margines w zakrętach, bo nie mogłem normalnie hamować. Po kilku okrążeniach mogłem już jechać szybciej, ale tak czy inaczej straciłem mnóstwo czasu. Nie jechałem tak równo jak chciałem i nie byłem w stanie dogonić Alvaro i Cala. Szkoda, bo spodziewałem się więcej po tym weekendzie. Teraz z niecierpliwością czekam na rundę na Sepang, bo jestem pewien, że będę mógł tam walczyć o podium.

P5 – Casey Stoner (Repsol Honda Team) 42’52.135, +20.566s
Szczerze mówiąc jestem trochę zawiedziony. Przez cały weekend pomału poprawialiśmy motocykl, do tego momentu, że w warm-upie byłem już z niego całkiem zadowolony. Na początku wyścigu bardzo dobrze czułem się na maszynie i sądziłem nawet, że mam tempo by utrzymać się za Danim i Jorge. Z czasem jednak, jak do końca zostawało coraz mniej okrążeń, moje ciało zaczynało mnie mocniej boleć i to w miejscach, w którym w ogóle się tego nie spodziewałem. Mieliśmy znacznie lepsze tempo i mogłem finiszować na podium, ale niestety było to niemożliwe z powodu mojego stanu fizycznego. Bardzo dziękuje mojej ekipie, która dała mi fantastyczny motocykl, ale po prostu nie byłem w stanie tego wykorzystać.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Komentarze: 1

  1. Dobrze, że jest taki artykuł :) bo oczywiście nasz kochany polsat nie pokazał wypowiedzi po wyścigu :D

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
154 zapytań w 2,331 sek