TOP6 opowiada o kwalifikacjach w Malezji

Sporo emocji towarzyszyło i zawodnikom, i kibicom podczas sesji kwalifikacyjnej na torze położonym nieopodal Kuala Lumpur. Już jutro o 10:00 kierowcy MotoGP będą walczyć o puchar Grand Prix Malezji, ale najpierw prezentujemy wypowiedzi czołówki po kwalifikacjach.

P1 – Jorge Lorenzo (Yamaha Factory Racing) 2’00.334, 23 okrążenia
Na koniec sesji zrobiliśmy bardzo dobre okrążenie na nowej „kwalifikacyjnej” oponie. W połowie kwalifikacji mieliśmy pewne problemy, zmagaliśmy się nieco z wibracjami oraz tym, że tylna opona nie pracowała tak, jak podczas porannego treningu. Nadal musimy popracować nad naszym tempem, które nie jest idealne, ale mamy jeszcze kilka opcji przed wyścigiem. Zobaczymy co się stanie, ale to będzie długi i wymagający fizycznie wyścig.

P2 – Dani Pedrosa (Repsol Honda Team) 2’00.528, 22 okrążenia
Było ciężko, ponieważ po południu mieliśmy sporo problemów z „chatteringiem”, przez który nie byłem w stanie przejechać czystego okrążenia, bo motocykl wpadał w wibracje nawet na prostych! Niemniej jednak ponownie jesteśmy w pierwszym rzędzie, a drugie miejsce jest dobre. Tempo jest naprawdę wysokie, a po straceniu wczorajszego FP2 z powodu mieszanych warunków, dzisiejszego poranka ciężko pracowaliśmy nad rytmem wyścigowym. Liczę tylko na to, że nie będziemy mieli tych wibracji podczas wyścigu. Pogoda także może odegrać kluczową rolę, dlatego poczekamy i zobaczymy, co przyniesie jutrzejsze popołudnie…

P3 – Andrea Dovizioso (Monster Yamaha Tech3) 2’00.567, 19 okrążeń
Cieszę się z tego pierwszego rzędu, bo udowodniliśmy, że jesteśmy mocni od początku weekend. Bardzo dziękuję mojej ekipie, bo z każdą sesją znacznie się poprawialiśmy, a w kwalifiakcjach również dokonaliśmy dużego postępu. Zawsze miło być w pierwszej linii, ale jestem też zadowolony z mojego rytmu. Jestem blisko Jorge i Daniego, a moim celem jest utrzymanie się z nimi w wyścigu tak długo, jak to tylko będzie możliwe. Z powodu wczorajszych opadów deszczu tor był dość śliski, ale zazwyczaj w takich warunkach jestem szybki i udowodniłem to również dziś. Mam nadzieję, że wyścig odbędzie się na suchej nawierzchni, ale jeśli będzie padać – każdy będzie w takiej sytuacji, bo nie testowaliśmy na całkowicie mokrym asfalcie.

P4 – Casey Stoner (Repsol Honda Team) 2’00.811, 21 okrążen
To póki co naprawdę rozczarowujący weekend, a zwłaszcza dzisiejszy dzień. Od początku mamy tu dobre tempo, a pierwsza sesja wyglądała w naszym wykonaniu optymistycznie. Niestety mieliśmy problemy z hamulcami i kilkoma innymi rzeczami. Za każdym razem, gdy staraliśmy się poprawić zachowanie motocykla, było tylko gorzej i to jest frustrujące. Nasz potencjał jest znacznie wyższy od tego, który dotychczas pokazywaliśmy, a przed wyścigiem nie mamy żadnego konkrentego celu. Nie wiem też, w jakim stanie fizycznym będę, bo nie wykonałem w ten weekend wielu okrążeń. Mamy jednak tempo i liczę, że uda nam się dokonać drobnych poprawek podczas rozgrzewki.

P5 – Cal Crutchlow (Monster Yamaha Tech3) 2’01.178, 21 okrążeń
Po kwalifikowaniu się w pierwszym rzędzie przy okazji czterech ostatnich sesji kwalifikacyjnych, bycie na piątej lokacie trochę rozczarowuje. Szczerze mówiąc nie jestem do końca zadowolony z motocykla i miałem te same problemy, co w QP w Japonii. Miałem ogromne wibracje i nic, co robiliśmy, nie poprawiało sytuacji. Czułem, jakbym w ogóle nie miał przyczepności, możemy zobaczyć problemy na telemetrii, ale nadal nie wiemy co wywołuje wibracje. Przed nami sporo do zrobienia, wraz z zespołem będziemy siedzieli nad danymi i myśleli, co możemy zrobić przed wyścigiem. Jeśli problemy pozostaną także w wyścigu, będzie ciężko. Zawsze daję jednak z siebie maksimum, a celem jest odrobienie punktów do Bautisty i Rossiego, które straciłem z powodu pecha w Japonii.

P6 – Ben Spies (Yamaha Factory Racing) 2’01.185, 22 okrążenia
To były udane kwalifikacje, na początku sesji mieliśmy dobre tempo, ale na sam koniec nie przejechaliśmy bardzo szybkiego, jednego okrążenia. Chcieliśmy też zakończyć sesję z motocyklem w jednym kawałku, a nie uszkodzonym po wywrotce, jak to miało miejsce już kilka razy w tym roku. Czekamy na jutro i zobaczymy, co przyniesie wyści.