Home / MotoGP / Trzecie fabryczne Ducati dla Michele Pirro

Trzecie fabryczne Ducati dla Michele Pirro

pirro

Tester Ducati Michele Pirro po raz czwarty w tym roku weźmie udział w wyścigu MotoGP, pojawiając się na starcie GP Włoch. W swojej domowej rundzie wystartuje z dziką kartą. Wcześniej zastępował w zespole Pramac kontuzjowanego Danilo Petrucciego.

„Jestem szczęśliwy, że mogę się znów ścigać na Mugello z moim zespołem na motocyklu Desmosedici GP, razem mieliśmy wiele mocnych wyścigów. Mój motocykl będzie w takiej samej konfiguracji jak te fabrycznego zespołu, więc spróbujemy być konkurencyjni.” – powiedział Pirro.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„W zeszłą niedzielę wszystko poszło nam naprawdę dobrze we włoskich mistrzostwach Superbike. Zawsze wielką satysfakcję daje wygranie dwóch wyścigów, ale MotoGP to coś zupełnie innego. Jestem zdeterminowany, by teraz też spisać się dobrze.” – dodał.

Pirro zajmuje 16. pozycję w tegorocznych mistrzostwach. W GP Ameryk w Austin uplasował się na ósmym miejscu.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 18

  1. Jeśli Stoner zarobił hajs zdobył 2 tytuły i zrealizował swoje cele. Jeśli czuje się spełniony jako zawodnik to jego wybór… No i primo ultimo Nie musi się kopać z Doktorem i jego Tifosi. Dostawać hajs za jeżdżenie motocyklem bez większej presji i podpisanie paru autografów w outficie Ducati…

  2. KasiaKowalska

    Ale czy w sporcie tylko chodzi o hajs ? Szkoda że Stoner nie dał kibicom trochę dłużej nacieszyć się swoim talentem. To był waleczny i spektakularny zawodnik – szkoda.

    • No taki był waleczny, że jak nie wygrał to odszedł….. zamiast walczyć….
      Co do pierwszej części pełna zgoda.

    • No właśnie pytanie: o co chodzi? Jeżeli spełnił się jako zawodnik, wygrał to co chciał wygrać, to może nie miał więcej motywacji? Widocznie dla niego jazda nie była celem samym w sobie. Rossi mówi, że kocha jeździć i będzie to robił jak najdłużej. A Stoner ma inne priorytety: żona, dziecko… Będąc w MotoGP na pewno nie znalazłby na to zbyt wiele czasu. Moim zdaniem genialnie mu to wyszło – osiągnął wszystko, co chciał w motosporcie + teraz, puki jest jeszcze młody, spędza czas z rodziną. Jak kiedyś mówił, że odejdzie to nie traktowałem jego słów poważnie. Jak to? W takiej formie? A jednak. I kolejny raz zyskał u mnie punkcik. A punkcików zyskał dużo więcej wcześniej, jak zaznajomiłem się z jego osiągnięciami od najmłodszych lat (niesamowite).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
184 zapytań w 1,739 sek