Valentino Rossi przyznał, że w tegorocznym sezonie MotoGP Marc Marquez ociera się o perfekcję. Hiszpan jest już bardzo blisko zagwarantowania sobie kolejnego tytułu. Do końca roku Marquez ma jeszcze pięć wyścigów, w których musi zdobyć 27 punktów, przy założeniu, że wszystkie wygra Andrea Dovizioso. Jeśli Hiszpan w GP Tajlandii zdobędzie o dwa oczka więcej niż Dovi, będzie mistrzem.
„Myślę, że to jego najlepszy sezon w MotoGP, obok 2014. Już od pierwszego sezonu był bardzo szybki, ale teraz jest w takim momencie kariery, że wciąż jest bardzo młody, ale ma już wiele doświadczenia, więc osiągnął najwyższy poziom.” – powiedział Rossi. „Najważniejsze w tym wszystkim jest poczucie przywiązania i odczuć na motocyklu. Bo w pewnych latach motocykl jest lepszy, a w innych gorszy. Czasem masz więcej problemów, a czasami mniej.”
„Wygrał wiele wyścigów, ale też zawsze przyjeżdżał w czołowej dwójce, z wyjątkiem Austin, gdzie być może popełnił błąd związany z problemem z motocyklem. Więc uważam, że to bardzo blisko idealnego sezonu.” – dodał The Doctor.
Źródło: motorsport.com
Ciekawe czy Rossi oddałby połowę popularności za ten jeden ostatni tytuł?
Ale cukier :D
Zarówno Marc, jak i Valentino to najwybitniejsze postaci Moto GP, bardzo cieszy tak wielki szacunek wobec rywala, choć Vale nie przypuszczał, że pojawi się zawodnik, który może przebić jego wyniki. Obydwaj są wielcy!
Ja się tylko obawiam że to taka gadanie bo Rossi nie ma szansy walczyć z Marquezem, to mu słodzi. Jak Yamaha zrobi dobry motocykl i Rossi będzie w formie to podejrzewam że wrócą stare czasy czyli gierki i docinki. Chociaż jestem wielkim fanem Rossiego to nigdy mi się nie podobało jak próbował Marca wciągnąć w gierki.
Końcówka sezonu dobra w wykonaniu Yamahy. Chyba w końcu poprawki poskutkowały.
Ale prawda jest taka, że Vale jest już na pochylni w kierunku emerytury. Co by robił to wieku nie oszuka. Ma 40 lat, a Marquez 26, to 14 lat różnicy.
Ale fajnie, że mogliśmy zobaczyć boje o tytuł mistrza tych dwóch wybitnych motocyklistów.
Czy MM przebije (pewnie tak) czy nie osiągnięcia VR to już bez znaczenia.