Poniżej przedstawiamy wywiad przeprowadzony z siedmiokrotnym Mistrzem Świata, Valentino Rossim podczas prezentacji teamu Fiat Yamaha w Turynie (Włochy).
Pytanie: Valentino, po pierwsze, co z twoją ręką po kontuzji, której nabawiłeś się w WaPoniżej przedstawiamy wywiad przeprowadzony z siedmiokrotnym Mistrzem Świata, Valentino Rossim podczas prezentacji teamu Fiat Yamaha w Turynie (Włochy).
Pytanie: Valentino, po pierwsze, co z twoją ręką po kontuzji, której nabawiłeś się w Walencji?
Valentino Rossi: Jest już dużo lepiej niż było! Miałem trochę wolnego czasu po rundzie w Walencji i szkoda, że nie było mnie w Sepang, ale w Jerez pod koniec listopada już byłem w stanie jeździć. Nadal nie było doskonale, a ręka trochę mnie bolała, szczególnie ostatniego dnia, więc skończyłem testować wcześniej żeby nie przesadzić. Ale ogólnie było w porządku. Leczyłem się jeszcze przez święta i myślę, że na pierwszy wyścig sezonu będę w 100% sprawny.
P: Po rozczarowującym końcu sezonu, byłeś w stanie znaleźć trochę czasu na relaks i w pełni wyzdrowieć przed startem sezonu?
VR: Tak, to było ważne, by znaleźć trochę czasu i zostawić złe wyniki sezonu 2007 za sobą, ale oczywiście wiele o tym myślałem. Jednak po spędzeniu zimy na odpoczynku i doładowaniu baterii już o tym nie myślę i z niecierpliwością czekam na nowy sezon.
P: Dokonałeś sporej zmiany, przechodząc w tym roku na Bridgestone’y. Czy możesz nam powiedzieć o twoich pierwszych wrażeniach co do opon i ich dotychczasowym rozwoju? Czy jesteś zadowolony z tej decyzji?
VR: To było bardzo ekscytujące, by po raz pierwszy spróbować jazdy na nowych oponach. Byłem pełen entuzjazmu, by poznać nowych ludzi, z którymi będę pracować. Pierwsze testy miały na celu ogólne przyzwyczajenie się do opon i dostosowanie do nich motocykla. Jednak od początku byłem zadowolony z tej decyzji i z niecierpliwością czekam, by bardziej zrozumieć opony Bridgestone. To jest duża zmiana, ale jestem pozytywnie nastawiony do tego wyzwania.
P: Doświadczyłeś już jazdy prototypem Yamahy M1 2008. Czy ogólnie jesteś z niej zadowolony?
VR: Wprowadziliśmy kilka zmian w nowym motocyklu na koniec sezonu, takie jak na przykład nowe owiewki, ustawienia zawieszenia i innych. Powiedzmy, że w Jerez jeździłem najnowszą specyfikacją, która zawierała nowe mapy silnika i moje pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne, chociaż oczywiście przed nami nadal długa droga.
Byłem w stanie dać inżynierom wiele danych, dzięki którym przez zimę używając nich i danych innych zawodników Yamahy, mogli nadal rozwijać motocykl. Od pierwszych styczniowych testów zaczniemy pracować wyłącznie z najnowszą specyfikacją maszyny, na co z niecierpliwością czekam.
P: Nad którymi obszarami musisz najbardziej popracować przed inauguracją sezonu w Katarze?
VR: Potrzebujemy dużo czasu, by jak najwięcej dowiedzieć się o oponach Bridgestone i sprawić, by nasz motocykl jak najlepiej z nimi pracował. Sporo czasu potrzebujemy też, aby rozwinąć silnik i sprawić, że będziemy znajdować się w lepszej sytuacji co do prędkości maksymalnej. Na szczęście mamy jeszcze cztery kilkudniowe testy przed pierwszym wyścigiem, więc jestem, pewny, że będziemy w dobrej kondycji przed początkiem sezonu. Motywacja jest bardzo duża i wszyscy pracują na 100%.
P: Z niecierpliwością czekasz na nocny wyścig w Katarze? Jako jeden z członków komisji bezpieczeństwa, jesteś zadowolony z pracy jaką tam wykonano?
VR: Uczciwie, to jestem całkiem zadowolony z tego, bo myślę, że to może być fajny początek sezonu; świetna zabawa dla fanów i coś odmiennego dla zawodników. W ubiegłym roku my, komisja bezpieczeństwa, jeździliśmy na tym torze motocyklami drogowymi i daliśmy władzom pewne wskazówki co do tego, co muszą zmienić przed pierwszym nocnym wyścigiem. Naszym głównym zmartwieniem były cienie. Światło musiałoby być bardzo, bardzo jasne, by cienie nie były problemem. Niestety w listopadzie nie byłem w stanie tam testować, z powodu mojej kontuzji ale wydaje się, że dokonano tam sporo pozytywnych zmian. Na pewno będzie trochę dziwnie ale myślę, że będzie zabawnie.
P: Co jest twoim głównym celem na ten sezon?
VR: Moim celem jest zwycięstwo, tak jak co roku. Nie wygrałem przez ostatnie dwa lata, co było najdłuższą przerwą w mojej karierze Grand Prix, więc planuję kolejny tryumf.
P: Oczekujesz, że Stoner znów będzie twoim najgroźniejszym rywalem? Który inny zawodnik może być silny?
VR: Bez wątpienia sądzę, że Stoner będzie silny, być może silniejszy niż rok temu. Wiem, że będziemy musieli stoczyć wielką, wielką bitwę by go pokonać. W tym roku będę się ścigać na takich samych oponach jak on, więc z niecierpliwością oczekuję pojedynków z nim. Pedrosa oczywiście znów będzie w czołówce. Poza tym wielu zawodników zmieniło motocykle. To będzie bardzo interesujące i mam nadzieję, że wszyscy będą silni od początku. Melandri, Hopkins, Capirossi, Vermeulen etc. Myślę, że to będzie bardzo ekscytujący sezon.
P: Co myślisz o twoim nowym koledze z zespołu, Jorge Lorenzo?
VR: On jest świetnym zawodnikiem 250tek i myślę, że będzie bardzo dobry w MotoGP. Po kilku testach pokazał ogromne postępy i niewątpliwie jest szybki. Jestem pewny, że w przyszłości będzie świetnym rywalem.
P: Regulacje co do opon, zostały na ten sezon nieznacznie zmienione. Myślisz, że to wystarczy?
VR: Nie jestem zbytnio zaniepokojony regulacjami co do opon. Teraz to już zwyczaj i myślę, że ta nieznaczna zmiana zrobi sporo różnicy. Zaczynam pracę z oponami od nowa i nie myślę o ograniczeniach, tylko o dostosowaniu się do Bridgestone’ów.
P: Zimą brałeś udział w innych wyścigach, na przykład w rajdach samochodowych…?
VR: Planowałem występ w rajdzie Wielkiej Brytanii, ale ważniejsze były dla mnie testy w Jerez! Jak zwykle wystąpiłem w Monza Rally, który wygrałem drugi raz z rzędu! To dla mnie zawsze wielka frajda, by móc uczestniczyć w tym wyścigu, a zwycięstwo jest zawsze świetne.
P: Valentino, na koniec, powiedz nam czy po dwóch latach bez zdobycia tytułu, ty i twój zespół macie większą motywację niż kiedykolwiek?
VR: Mamy nowe i trudne wyzwanie, by wygrać po dwóch latach przerwy, na dodatek na innych oponach. To bardzo ekscytujące i rzeczywiście mam większą motywację niż dawniej. Co do zespołu, to jest tak samo. Wiem, że wszyscy z ekipy są rządni zwycięstwa, tak jak ja.
Źródło: www.autosport.com