Home / MotoGP / Valentino Rossi zdobywa Pole Position

Valentino Rossi zdobywa Pole Position

Ogromnych emocji dostarczyła nam stawka MotoGP podczas sobotnich kwalifikacji. Oba treningi wolne wygrywał Valentino Rossi. Taki sam scenariusz miał też miejsce dzisiaj i Włoski kierowca wywalczył Pole Position.

Były pewne podejrzenia, iż miaOgromnych emocji dostarczyła nam stawka MotoGP podczas sobotnich kwalifikacji. Oba treningi wolne wygrywał Valentino Rossi. Taki sam scenariusz miał też miejsce dzisiaj i Włoski kierowca wywalczył Pole Position.

Były pewne podejrzenia, iż miałby lekko padać deszcz podczas kwalifikacji. Tak się jednak nie stało i pogoda dopisała zawodnikom królewskiej klasy. Fantastyczną walkę o najlepszy czas stoczyli kierowcy MotoGP, a to dało kibicom mnóstwo pozytywnych emocji.

Ponownie zespół Fiat Yamaha walczył o najwyższe laury. Valentino Rossi na przemian z Jorge Lorenzo poprawiali swoje czasy i do końca nie było pewne kto zdobędzie Pole Position. Początek kwalifikacji zdecydowanie należał do kierowców fabrycznego zespołu Yamahy. Lorenzo jednak popełnił kilka błędów, bowiem zaliczył wyjazd poza tor, a także uślizg tylnego koła. Wszystko jednak bez większych problemów opanował i nie doszło do nieprzyjemnych sytuacji. W końcówce kwalifikacji Rossi zaryzykował i na mniej niż cztery minuty przed końcem sesji zjechał jeszcze do pit lane na zmianę opon. W tym czasie Jorge wykręcił świetny czas i wskoczył na pierwsze miejsce. Do walki o PP włączył się także Dani Pedrosa, który chwilę później poprawił czas Jorge o ćwierć sekundy!

Rossi zdążył jeszcze przed zakończeniem sesji i rozpoczął swoje ostatnie okrążenie. Cała trójka jechała bardzo szybko, ale to Valentino poruszał się po torze najlepiej. Włoch odrabiał po jednej, dwie, przez chwilę nawet trzy dziesiąte w każdym punkcie pomiarowym, a ostatecznie wpadł na metę z przewagą 0.222 sek. Obaj Hiszpanie nie byli w stanie poprawić rezultatu Rossiego. Pedrosa był jednak w końcówce szybszy niż Lorenzo i to on ustawi się tuż obok Valentino prostej startowej. Jorge zakończył te kwalifikacje na trzeciej pozycji.

Czwarty czas padł łupem Toniego Eliasa. Hiszpan wykorzystał moment w którym jechał za Pedrosą, dzięki czemu mógł pojechać nieco szybciej. Trzeba także zauważyć, iż od momentu gdy Toni dowiedział się, że nie ma pracy na przyszły sezon, to zaczął jeździć dużo lepiej. Colin Edwards wywalczył dziś piąty rezultat. „Teksańskie Tornado” stracił do zdobywcy Pole Position 0.846 sek., ale potrafi pojechać szybko i może nas jutro zaskoczyć. W drugiej linii obok Colina ustawi się jego rodak, mianowicie Nicky Hayden. „Kentucky Kid” jest z pewnością podbudowany zdobyciem podium w swoim domowym wyścigu na Indianapolis, a także wieścią o tym, iż zostanie z fabrycznym zespołem Ducati w sezonie 2010. Dziś poradził sobie bardzo dobrze uzyskując szósty czas i będzie chciał udowodnić, że potrafi świetnie jeździć nie tylko na swojej ziemi.

Trzeci rząd otwiera Alex de Angelis. Podobnie jak Hayden stanął on na podium tydzień temu, a teraz wystartuje przed własnymi kibicami. Bardzo dobrze radził sobie przez cały weekend, dziś jednak wywalczył siódmy rezultat, tracąc nieco ponad sekundę do lidera. Nie ma co ukrywać, iż kierowca pochodzący z San Marino nie był zadowolony z takiego wyniku. Drugi zawodnik zespołu Repsol Honda pojechał trochę poniżej oczekiwań. Andrea Dovizioso wykręcił dopiero ósmy czas, a wiemy, że stać go na dużo, dużo więcej. Wpływ na taki rezultat może mieć nowe zawieszenie z jakiego korzysta Włoch, chociaż z drugiej strony sam Andrea powiedział, iż jeździ mu się na tym zawieszeniu lepiej. Wciąż kontuzjowany Randy de Puniet, zakwalifikował się na pozycji dziewiątej i zamyka on tym samym rząd trzeci.

Patrząc po wynikach jakie uzyskiwał rok temu Loris Capirossi, można śmiało stwierdzić, iż trochę zawiódł Włoskich kibiców. Nie od dziś wiadome jest, iż Suzuki ma problemy, ale miejmy nadzieję, że Loris mimo wszystko da radę pojechać w wyścigu dużo lepiej niż w kwalifikacjach. Mika Kallio wystartuje z pozycji jedenastej. Fin pokazał nie raz, iż po gorszych kwalifikacjach w wyścigu potrafi pojechać nieco lepiej, także powinniśmy spodziewać się jutro lepszego wyniku. Marco Melandri wywalczył dwunasty czas. Jest to lepszy wynik niż z drugiego treningu i z pewnością Włoski kierowca jeszcze nas zaskoczy podczas wyścigu jak miało to miejsce kilkukrotnie podczas tego sezonu. Tym bardziej będzie starał się uzyskać dobry wynik, gdyż dwóch ostatnich rund nie ukończył z powodu wypadków.

Kolejne słabe kwalifikacje zaliczyli Chris Vermeulen oraz James Toseland. Zawodnik Suzuki uzyskał trzynasty rezultat, a kierowca satelickiej ekipy Yamaha był czternasty. Ci Panowie z takimi wynikami mogą mieć spore problemy ze znalezieniem pracodawcy na przyszły rok w MotoGP i niestety bardziej prawdopodobne jest to, że w tej kategorii w przyszłym roku ich nie zobaczymy. Bardzo miłą niespodzianką tego weekendu jest zastępca Kallio w zespole Pramac, czyli Aleix Espargaro. Rano podczas treningu był dziesiąty co było ogromnym sukcesem dla Hiszpana. W kwalifikacjach wykręcił piętnasty czas, jednak może być z siebie zadowolony, bowiem radzi sobie on lepiej niż dwóch ostatnich zawodników dzisiejszej sesji.

Niccolo Canepa i Gabor Talmasci ponownie okupują tyły. Włoch wystartuje z pozycji szesnastej, a Węgier z siedemnastej. Talmasci ma się nad czym zastanawiać, ponieważ sporo czasu spędził już na motocyklu MotoGP, a jeździ wolniej niż Espargaro, który jest tylko w zastępstwie i miał mniej doświadczeń z taką maszyną.

Czołówka pokazała, że niedzielny wyścig będzie bardzo emocjonujący. Valentino Rossi chce wygrać przed swoimi kibicami, Jorge Lorenzo jest uskrzydlony zwycięstwem z przed tygodnia, a Dani Pedrosa wcale od nich nie odstaje i również jest spragniony wygranej. Zapowiadają się ogromne emocje, a te pokaże stacja Sportklub o godzinie 14:00. Zapraszamy!

Wyniki wyścigu: Kliknij

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,132 sek