Maverick Vinales po wyścigu MotoGP o GP Czech, który zakończył na trzecim stopniu podium, przyznał potem, że kluczowe było skorzystanie z ustawień, jakie od początku weekendu wypracował w Brnie Valentino Rossi. Po rozczarowujących kwalifikacjach Vinales nie miał powodów do optymizmu. Potem jednak, w wyścigu uległ tylko duetowi Repsol Hondy, a wyprzedził partnera zespołowego, na którego ustawieniach skorzystał.
Vinalesowi pomogło wcześniejsze zjechanie po motocykl z oponami na suchy tor. Dzięki temu nie stracił zbyt wiele i w końcówce mógł przebijać się do przodu, by ostatecznie finiszować na trzecim miejscu. Dla Hiszpana to pierwsze podium o czerwcowego wyścigu na Mugello. I pierwszy wyścig na nowym podwoziu, jakie Yamaha stworzyła po początkowych problemach Valentino Rossiego u progu sezonu.
„Myślę, że znowu znaleźliśmy sposób na ustawienia. Valentino pomógł nam to znaleźć. Spróbowaliśmy ustawić motocykl w bardzo zbliżony sposób co on i spisaliśmy się świetnie, używaliśmy takiej samej ramy co on. Bardzo dobrze czułem się na suchym torze, tak jak na początku roku. Podniosła się moja pewność siebie, jestem silniejszy jeśli chodzi o walkę o tytuł.” – mówił po wyścigu Maverick Vinales.
„Pierwsze okrążenia po zjechaniu były ciężkie, ponieważ trudno było rozgrzać opony, nie miałem wyczucia. No i ja też nieco za późno zjechałem. Zdobycie podium jest dobrym wynikiem. Smakuje prawie jak zwycięstwo.” – dodał zawodnik Yamahy.
W poniedziałek Vinales testuje w Brnie z innymi zawodnikami podczas oficjalnych sesji testowych. #25 ma nadzieję, że pozwoli mu to wrócić do takiej formy, jaką prezentował na początku roku, gdy wygrał dwa wyścigi.
„To już czas aby wróciło wyczucie, jakie mieliśmy w pierwszej połowie sezonu. To naprawdę istotne. Musimy ciężko popracować, aby znaleźć właściwy sposób ustawiania podwozia i zawieszenia i utrzymać dobry poziom do końca sezonu.” – zakończył.
Źródło: motorsport.com
Aby być dokładniejszym, to Vinales Rossiego wcale nie wyprzedził, po prostu uplasował się przed nim, mijając biedaka, który siedział opóźniony w boxie :).
Patrzcie, okazuje się , że nie tylko „dziadek” uczy się od młodszych kolegów ich ustawień (czytaj kradnie, podgląda, kopiuje, wykrada ;))…interesujące…
@vendeur – tak masz rację MV nie wyprzedził torze a w klasyfikacji końcowej :) Wiec znów (jak mawiał Lechu) ktoś kto nie oglądał może to źle zrozumieć..Wcześniejszy komentarz nie był ad vocem, źle go wkleiłem, powinien być naturalnie osadzony, wiec pardon man.
No właśnie, zaskoczenie, że Vinales kopiuje. Ale widać tutaj współpracę między nimi, skoro Rossi na to pozwala, to dobrze rokuje ich relacjom :).
Do momentu kiedy Vale nie zda sobie sprawy że trzeba ukrywać asa w rękawie. Vinales będzie go podgryzał… Obaj zawodnicy mają wgląd w telemetrię ze względu na rozwój motocykla. Na pewno rossi zmieni tok pracy jeśli 25 będzie małpował jego ustawienia. a ukrywanie ustawień może doprowadzić do sytuacji z 2016 gdzie Yamaha na początku sezonu miała najlepszy motocykl a potem spartaczyła rozwój motocykla…
…a to nie przypadkiem Mr. Jarvis o tym decyduje i wyraża zgodę na to kto od kogo i co kopiuje?
Bodajże tak własnie było w 2010, ewentualnie ktoś inny z góry. Teraz byłoby to nierozsądne, gdy walczą o tytuł nie tylko ze sobą.
no tak, to oczywiste…. tylko mój komentarz odnosił się wpisów wcześniejszych…