Maverick Vinales został ukarany za zablokowanie Fabio Quartararo podczas kwalifikacji. Kosztuje to Hiszpana utratę pierwszego rzędu. Vinales stracił trzy pozycje na starcie, a więc w niedzielę rozpocznie GP Katalonii z szóstego pola. Do pierwszego rzędu wskakuje Franco Morbidelli.
Vinales od razu przeprosił kolegę z satelickiego zespołu Yamahy za incydent, powtórzył potem przeprosiny w mediach społecznościowych. Vinales myślał, że jest już za późno, by rozpocząć ostatnie mierzone okrążenie, więc na torze nie zachował ostrożności, zajeżdżając Quartararo, który miał szansę poprawić swoje osiągnięcie.
„Nie wiem co powiedzieć, myślałem że była już flaga w szachownicę. Pozdrawiałem publiczność, stawiałem motocykl na jednym kole i takie tam. Gdy zobaczyłem Fabio, było już za późno. Nie spodziewałem się tego, nie spojrzałem w wyświetlacz. Stało się.” – powiedział Hiszpan.
W pierwszym rzędzie wystartują więc Quartararo, Marc Marquez i Morbidelli, a w drugim – Valentino Rossi, Andrea Dovizioso i Maverick Vinales.
Pierwszy rząd: kanapka Yamahy z liderem klasyfikacji generalnej;
Drugi rząd: kanapka Yamahy z wiceliderem;
No jak na słaby motocykl, to kwalifikacje wyszły im świetnie, a że satelita przed fabryką, to już szczegół. Ale liczy się niedziela i jak patrzę, to będzie się działo. Oby.
zamienią Vinalesa na Quartararo… :)
„myślałem że była już flaga w szachownicę” – wniosek z tego taki, że na następny raz trzeba zrobić dla MV zestaw patrzeć + myśleć, a nie jego zubożona wersja tylko myśleć.
Wtedy była szachownica, ale Quartararo zdążył sekundę przed jej wywieszeniem rozpocząć kolejne kółko. Vinales nie zdążył i jechał wolno. Dla mnie trochę kara zbyt wysoka.