Home / MotoGP / Walencja zgodziła się na „rotacje” w kalendarzu

Walencja zgodziła się na „rotacje” w kalendarzu

Tor w Walencji będzie obecny w kalendarzu MotoGP przynajmniej do 2026 roku – przedłużono właśnie umowę z Dorną na kolejnych pięć sezonów, z tym, że wyścig na tym torze nie musi odbywać się corocznie. W kontrakcie mowa jest o „przynajmniej trzech” rundach w trakcie pięciu sezonów. W kolejce czekają bowiem nowe rundy, dla których nie ma miejsca na coroczne rozgrywanie.

Carmelo Ezpeleta zapewnia, że od 2022 roku pojawią się rotacje wyścigów. Walencja jest pierwszym i jedynym do tej pory obiektem z taka umową. Tym samym ma pewno znajdzie się w kalendarzu na rok 2022 który będzie pierwszym sezonem z rotacyjnymi wyścigami. Z jakimi torami GP Walencji może się zmieniać w kolejnych sezonach?

Kliknij, aby pominąć reklamy

W tej chwili mamy cztery wyścigi w Hiszpanii: poza Walencją są to jeszcze Jerez, Barcelona i Aragonia. Do kalendarza ma wrócić GP Portugalii. Najprawdopodobniej któreś z tych pięciu wyścigów będzie musiało dzielić się organizacją rundy grand prix. Nową umowę ma również Brazylia.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 2

  1. Ja czekam kiedy te zakute łby przesuną Australię na inny termin. Rewelacyjny wyścig, który przez termin rozgrywania jest zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia zawodników!

  2. Zapomnieli o tym. znów będzie o tym mowa przy go Australii

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
155 zapytań w 1,082 sek