Wiemy kto zastąpi Rossiego!

Nareszcie wiadomo, kto zastąpi w teamie Fiat Yamaha kontuzjowanego Valentino Rossiego. Chociaż nazwisko zawodnika, który tymczasowo dołączy do Jorge Lorenzo mieliśmy poznać w miniony weekend, stało się to dopiero dziś. Wybór włodarzy Yamahy nie jest jednak ogromnym zaskoczeniem…

Włoch złamał prawą nogę na swoim domowym torze Mugello w trakcie porannego, sobotniego treningu. Już wtedy zadecydowano, że w pełni wykorzysta się regulamin i tak długo, jak nie będzie trzeba zastępować #46, Yamaha tego nie zrobi. Chociaż Jeremy Burgess przyznał, że „The Doctora” nie da się zastąpić, to według kontraktu z Dorną, fabryczny team japońskiego producenta musiał wystawić kogoś w zamian za 31’latka z Tavullii od rundy w Katalonii.

Początkowo spekulowano, że będzie to jeden z zawodników teamu Monster Yamaha Tech3, lub co bardziej nieprawdopodobne, któryś z fabrycznej ekipy producenta spod znaku trzech skrzyżowanych kamertonów z serii Superbike. Zadecydowano jednak, że nie będzie to doświadczony Colin Edwards, debiutant Ben Spies, były zawodnik MotoGP – James Toseland czy jego rodak, pierwszoroczniak w WSBK – Cal Crutchlow.

Wybór padł bowiem na zawodnika testowego Yamahy – Wataru Yoshikawę. Ten 41’latek z Tokio wygrywał dla tegoż producenta Mistrzostwa Japonii w roku 1994, jak również pięć lat później. W latach 1992 – 2002 wielokrotnie startował z dzikimi kartami w WSBK. W roku 1996 wziął nawet udział w pełnym sezonie tej kategorii, finiszując w klasyfikacji generalnej na dziewiątym miejscu.

„Musieliśmy rozważyć wiele różnych scenariuszy i zawodników kandydujących na tymczasowe wolne miejsce w Fiat Yamaha Team. Zawsze planowaliśmy wykorzystać w takiej sytuacji jednego z kierowców z rodziny Yamaha Racing & Tech3. Wszyscy ci kandydaci teraz ostro walczą w mistrzostwach, więc ich przejście do fabrycznego zespołu Yamahy spowodowałoby kolejne problemy. Chodzi tu oczywiście o własny program wyścigowy jak również zespoły, w których się ścigają,” przyznał Lin Jarvis.

„W końcu wybraliśmy Wataru Yoshikawę, Japończyka, który na co dzień testuje Yamahę YZR-M1, aby dołączył do nas. Na chwilę obecną spędzi z nami trzy weekendy, ale odpowiednio dostosujemy cały ten plan w momencie, kiedy poznamy ostateczny termin powrotu Valentino,” kontynuował dyrektor Yamaha Racing. Na chwilę obecną Japończyk ma zastępować Rossiego podczas rund na torze Catalunya, niemieckiej trasie Sachsenring oraz na amerykańskim obiekcie Laguna Seca.

Na koniec Brytyjczyk wypowiedział się też o korzyściach, jakie płyną ze sprowadzenia do Fiat Yamahy właśnie 41’latka. „Po pierwsze, ma on bogate doświadczenie jeśli chodzi o jazdę na YZR-M1. Po drugie, jego obecność pozwoli wywiązać się z kontraktu, bowiem wystawimy dwóch zawodników, dzięki czemu będziemy też mieli szanse walki o kolejne punkty do klasyfikacji zespołów. Po trzecie natomiast, będzie mógł on wziąć udział w wyścigach MotoGP, co będzie bardzo przydatne podczas rozwoju motocykla.”

Zadowolony z dania mu tej szansy jest również sam zainteresowany, a więc Wataru Yoshikawa, który ostatni raz w klasie królewskiej ścigał się osiem lat temu podczas jego domowego wyścigu na torze Motegi. „Patrząc na tegoroczne wyniki teamu Fiat Yamaha, widzę, że dobrze przepracowaliśmy zimę. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie ścigania, bowiem będę miał możliwość zebrania danych z samego wyścigu. Informacje te będą bardzo przydatne w przyszłym rozwoju YZR-M1,” przyznał Japończyk.

Valentino Rossi do ścigania najprawdopodobniej powróci podczas rundy na czeskim torze Brno w połowie sierpnia. Warto nadmienić, że Yoshikawa będzie drugim zawodnikiem testowym z Japonii startującym w Katalonii. Kontuzjowanego Hiroshiego Aoyamę w ten i przyszły weekend zastępować będzie Kousuke Akiyoshi.