W czołowej dziewiątce sesji kwalifikacyjnej klasy MotoGP na torze Le Mans znalazło się czterech zawodników Hondy, czterech jeżdżących na Yamahach i zaledwie jeden ścigający się na Ducati. Oto ich wypowiedzi po dzisiejszych kwalifikacjach…
Podczas sesji kwalifikacyjnej przed jutrzejszym wyścigiem o Monster Energy Grand Prix de France nie brakowało emocji, a pierwszego zawodnika od drugiego rozdzieliło naprawdę niewiele. Wydaje się jednak, że Casey Stoner ma najlepszy rytm i jutro ma ogromne szanse na odniesienie swojego pierwszego w karierze triumfu na Le Mans. Kto wie jednak jak pójdzie Simoncelliemu czy Dovizioso? Może zaskoczy Pedrosa, a Lorenzo dokona postępów?
Casey Stoner, pierwsze pole, 1’33.153, 27 okrążeń
Bardzo cieszy nas to Pole Position. Po południu sporo czasu poświęciliśmy na poprawie wyścigowych ustawień, przeskakiwałem z motocykla na motocykl, dokonując drobnych korekt by poprawić maszynę. W tym momencie jednak warunki nie są najlepsze, jest trochę wietrznie. Moja Honda pracuje jednak bardo dobrze i do tej pory nie jechałem na limicie możliwości, co zawsze jest dobre. To nasze trzecie Pole Position w tym sezonie, ale dotychczas tylko jedno z nich zamieniliśmy na zwycięstwo. Liczymy więc, że tutaj, na Le Mans, będziemy mieli więcej szczęścia i powalczymy o triumf.
Marco Simoncelli, drugie pole, 1’33.212, 29 okrążeń
Byłem tak blisko mojego pierwszego Pole Position w karierze – zabrakło zaledwie 0.059sek – to tyle co nic. Co bardziej straszne, o tyle samo straciłem rok temu podium na Estoril. Tak czy inaczej jestem zadowolony, a przed wyścigiem nie jesteśmy w takiej złej sytuacji. Poprawialiśmy się z sesji na sesję i jestem pewny siebie. Ulepszyliśmy naszą formę na hamowaniach, ale nadal nie czuję się na nich w stu procentach pewnie. Moim głównym celem na jutro jest dojechanie do mety i wywalczenie punktów. Nie będę jechał na maksimum by wywalczyć jakiś wynik za wszelką cenę. Chcę dobrze rozegrać wyścig.
Andrea Dovizioso, trzecie pole, 1’33.621, 30 okrążeń
Bardzo cieszy mnie to, że wystartuję z pierwszego rzędu, bo chociaż był to nasz cel, to nie spodziewałem się tego. Przez dwa kółka jechałem za Simoncellim i pomogło mi to, bo podążałem jego liniami. Po południu wykonaliśmy kilka małych poprawek w ustawieniach, dzięki czemu od razu zacząłem lepiej wyczuwać przód. Przed wyścigiem jestem pewny siebie i myślę, że możemy walczyć o podium. Wyścig będzie trudny, Casey jest bardzo szybki i może szybko odjechać. Mam dobry rytm i myślę, że będę walczył z Simoncellim. Chcę podziękować mojej ekipie i mam nadzieję, że wywalczę jutro dobry wynik.
Dani Pedrosa, czwarte pole, 1’33.683, 28 okrążeń
Znacznie się poprawiliśmy względem wczoraj, ale wciąż czujemy niedobór przyczepności tyłu. Na początku sesji mieliśmy dobre tempo na miękkiej oponie, ale to już nigdy więcej nie będą opony kwalifikacyjne, a na koniec sesji, gdy do końca miałem pięć kółek, nie mogłem w pełni jej wykorzystać. Podczas warm-upu postaramy się nieco poprawić motocykl, a dla wyścigu ważny będzie dobry start. Pierwsze kółka będą ważne, by na zimnych oponach utrzymać się w czołówce. Poza Casey’em, inni zawodnicy, jak Simoncelli i Dovizioso, są blisko siebie. Lorenzo również się poprawił, więc musimy być przygotowani, bo wyścig będzie długi i wymagający, ale tak jak na Estoril – damy z siebie maksimum.
Jorge Lorenzo, piąte pole, 1’33.706, 30 okrążeń
Jutro ruszę z drugiego rzędu i postaram się jechać tempem 1’34.0 albo 1’34.1. Jeśli nam się to uda, może powalczę o podium. Gdy inni popełnią błędy i nie będą wystarczająco szybcy, a my będziemy nieco lepsi niż oni, może powalczę o więcej. To nasz cel, który będziemy chcieli wywalczyć podczas wyścigu. Tak czy inaczej jestem optymistą, sądzę, że nie jesteśmy daleko od Pedrosy czy Dovizioso. Jeśli uda mi się nieco poprawić i być nieco szybszym podczas wyścigu, a oni będą mieli jakieś kłopoty, będę w stanie z nimi walczyć.
Czytaj dalej >>
Cal Crutchlow, szóste pole, 1’33.804, 28 okrążeń
Przychodząc do MotoGP wiedziałem, że mogę być szybki, ale wywalczenie szóstego pola na starcie w zaledwie mojej czwartej rundzie to coś niesamowitego. Bardzo dziękuję mojej ekipie Monster Yamaha Tech3, bo jesteśmy szybcy i chciałbym wywalczyć jak najlepszy wynik, bo to domowa runda dla naszego teamu. W pewnym momencie kwalifikacji byłem zaledwie piętnasty i zaczynałem się martwić, ponieważ spędziłem sporo czasu na twardych oponach. Nie mogłem odpowiednio na nich jeździć, a na miękkiej od razu mi się to udało pomimo tego, że wcześniej przejechałem na niej trzydzieści kółek. Szczerze mówiąc, ciężko jeździ się maszyną w ten weekend. Musieliśmy zmienić rozstaw osi z testów w Estoril, ale nadal maszyna jest nieco niestabilna. Zakwalifikowanie się na szóstym miejscu na torze, którego wcześniej nie widziałem jest niesamowitą rzeczą, ale celem na wyścig jest finisz w czołowej dziesiątce.
Colin Edwards, siódme pole, 1’34.063, 30 okrążeń
Znacznie bardziej lubiłem patrzeć na wyniki sesji treningowych tutaj, na Le Mans, gdy Yamaha była na czele. Szczerze mówiąc, z tym pakietem jaki mam, nie mogę zrobić nic więcej. Wiem, że dobrze jeżdżę, a ustawienia znalezione na Estoril, które poprawiły przyczepność tyłu, tutaj także świetnie się spisują. Prawdopodobnie mogę znaleźć jedną dziesiątą lub dwie, ale nie mam w zapasie sekundy. Wiem, gdzie tracę czas, ale nie mogę nic z tym zrobić. Nic już nie zrobię, by poprawić przyspieszenie, ale ogólnie maszyna dobrze pracuje. Jutro dam z siebie maksimum, nawet jeśli będę agresywny. To domowa runda dla zespołu i firmy Monster, więc pojadę najlepiej jak umiem, by wywalczyć kolejny finisz w czołowej szóstce.
Ben Spies, ósme pole, 1’34.206, 30 okrążeń
To była całkiem niezła sesja. Przez cały weekend buduję zaufanie do motocykla i stale się poprawiam. Jutro rano wykonamy jednak jeszcze parę zmian i mam nadzieję, że uda nam się znaleźć coś ekstra. Mamy całkiem dobre tempo wyścigowe i jestem całkiem pewny siebie. Mam nadzieję, że uda nam się wywalczyć trochę punktów.
Valentino Rossi, dziewiąte pole, 1’34.206, 31 okrążeń
Naturalnie nie jesteśmy zadowoleni z naszej pozycji. Nie jest najlepiej, bo chciałem startować z drugiej linii. Jestem jednak zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy, a także z mojej jazdy, bo w końcu mogłem to robić tak, jak chciałem. Rozwiązaliśmy kilka problemów i zrozumieliśmy, że niektóre rzeczy w ustawieniach nie pracowały tak jak powinny, więc je zmieniliśmy. Myślę, że to były nasze najlepsze kwalifikacje od czasu mojego przejścia do Ducati, ponieważ pięć minut przed końcem byłem na szóstym miejscu. Niestety, kiedy nadchodzi moment użycia miękkich opon, nie wykonujemy odpowiednich postępów i jutro wystartuję z trzeciej linii za kilkoma zawodnikami ze słabszym rytmem. Mamy kilka pomysłów na rozgrzewkę i jeśli będą dobrze pracowały, w wyścigu pójdzie nam lepiej.
Już jutro o godzinie 9:40 odbędzie się, trwająca dwadzieścia minut, sesja warm-up. To podczas niej zawodnicy kategorii MotoGP będą mieli ostatnią szansę na poprawę ustawień swoich motocykli przed wyścigiem. Do zmagań o Monster Energy Grand Prix de France kierowcy klasy królewskiej ruszą dokładnie o 14:00.