Home / MotoGP / Wywrotki, upadki i jeszcze raz gleby

Wywrotki, upadki i jeszcze raz gleby

Nie od dziś wiadomo, że nie byłoby Motocyklowych Mistrzostw Świata bez wywrotek zawodników. Upadki zdarzały się, zdarzają i zdarzać się będą, ale czy zastanawialiście się, kto w sezonie 2010 przewracał się najwięcej razy? „Zwycięstwo” w tej klasyfikacji osiągnął…

Raffaele de Rosa, który na deskach w minionym już cyklu zmagań lądował łącznie dwadzieścia dwa razy w trakcie treningów, sesji kwalifikacyjnych i wyścigów. Włoch ostatni rok spędził w teamie Tech3 Moto2 prowadzonym przez Herve Poncharala, jednak nie należał on w jego wykonaniu do najlepszych. W trakcie siedemnastu startów #35 wywalczył zaledwie piętnaście punktów i w klasyfikacji generalnej zajął dwudziestą siódmą pozycję!

 

Drugie miejsce wśród zawodników, którzy przewracali się najczęściej w 2010 roku zajął Zulfahmi Khairuddin. Malezyjczyk w minionym sezonie reprezentował barwy ekipy Air Asia – Sepang International Circuit i upadał łącznie siedemnaście razy. #63 wziął udział w szesnastu z siedemnastu rozgrywanych rund klasy 125cc i zdobył w nich cztery punkty, dzięki czemu w „generalce” zajął dwudziestą czwartą lokatę.

 

Najniższy stopień „podium” w tej klasyfikacji zajął z kolei Marco Simoncelli, który w ostatnim sezonie debiutował w klasie królewskiej. Włoch w trakcie zimowych testów i na początku minionego już cyklu zmagań regularnie lądował na deskach, jednak z czasem zaczął coraz lepiej wpasowywać się w swoją Hondę RC 212V i jeździć po asfalcie, a nie po żwirze czy trawie. Tak czy inaczej jednak w trakcie treningów, kwalifikacji i wyścigów w ubiegłym roku #58 przewracał się trzynaście razy. Reprezentant teamu San Carlo Honda Gresini zdobył łącznie sto dwadzieścia pięć punktów i w klasyfikacji generalnej wywalczył ósme miejsce.

Jeśli jesteśmy już przy upadkach… wskazanie rundy, podczas której zawodnicy przewracali się najczęściej nie będzie specjalnym problemem. Oczywiście było to Grand Prix Portugalii, w trakcie którego zobaczyć mogliśmy, podczas treningów, kwalifikacji i wyścigów łącznie sto osiemnaście gleb w każdej z trzech kategorii! Największym karambolem była wywrotka aż pięciu zawodników jednocześnie w trakcie wyścigu klasy 125cc. Na szczęście jednak zaledwie trzech kierowców wyjechało z Estoril z kontuzjami: Alex Debon z kategorii Moto2 i Luca Marconi z klasy 125cc złamali obojczyki, a Jasper Iwema uszkodził bark.

 

Statystyki co do ilości wywrotek w trakcie jednego weekendu Grand Prix prowadzone są od 1996 roku, a portugalskie zmagania w minionym sezonie okazały się tymi, podczas których upadków było najwięcej. Oto „najlepsza” dziesiątka:

 

1. Estoril w 2010 roku 118
2. Donington Park w 2007 roku – 109
3. Le Mans w 2009 roku – 96
4. Donington Park w 2005 roku – 93
5. Estoril w 2002 roku – 90
=6. Valencia w 2008 roku – 83
=6. Phillip Island w 2008 roku – 83
=8. Donington Park w 2008 roku – 75
=8. Suzuka w 2002 roku – 75
10. Le Mans w 2003 roku – 72



No i na koniec jeszcze jedna statystyka… Zapewne któregoś dnia zaczęliście się zastanawiać, ile razy zawodnicy upadali w trakcie minionego cyklu zmagań. Według nieoficjalnych danych, w trakcie treningów, kwalifikacji i wyścigów w każdej z trzech kategorii kierowcy przewracali się łącznie 825 razy! To o 182 więcej aniżeli w 2009 roku, kiedy to zanotowano 642 gleby. Rekord nadal należy jednak do sezonu 2008, gdy jeźdźcy aż 876 razy musieli podnosić swoje motocykle z ziemi.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,081 sek