Wśród rozwiązań jakie sprawdzał zespół Yamahy na torze Sepang było coś nowego dla tej ekipy. Japońska marka póki co nie korzystała z urządzenia, poprawiającego moment startowy.
Tzw. holeshot device, stosowane przez konkurencję, usztywnia motocykl w momencie zgaśnięcia czerwonych świateł.
Z systemu takiego korzystają już inne zespoły, jak Ducati czy Aprilia. Yamaha sprawdzała je dopiero w tym roku w Malezji. Przycisk umieszczony został na lewej stronie motocykla. Holeshot device testował m.in. Valentino Rossi.
W momencie startu system ma za zadanie usztywnić tył motocykla, i jednocześnie utrzymać przednie koło jak najniżej na asfalcie, aż do momentu wejścia w pierwszy zakręt.
Źródło, fot.: riders.drivemag.com
Mam przyjemne wrażenie, że w Yamasze wreszcie coś drgnęło. :)
to przycisk jest ten holeshot?
Ten przycisk uaktywnia działanie:
https://twitter.com/motoupdate/status/1226292598840541184?s=20
Dzięki zastanawiałem się o co chodźi
Spox :)
MRSS powiedział coś, co mam cały czas w głowie – Yamaha naprawdę szykuje się na III wojnę… Motocyklową ;)
Każdy by chciał wygrać z dominacją hondoMarqueza, i faktycznie Yamaha ma teraz na to papiery – chyba tylko przejście Rossiego do nich było czymś więcej niż to, co teraz się dzieje.
Zastanawiam się czy faktycznie jakoś to wpłynie na wyniki zawodników yamahy, bo w mojej opinii yamahy sa jednymi z lepiej startujących maszyn w stawce, natomiast brakowało im nieco na prostej. Brakuje mi wykorzystania potencjału tych maszyn na zakrętach, gdzie zdecydowanie lepiej się prezentują niż hondy. Mam nadzieję że ten sezon będzie nieco bardziej wyrównaną walką.