Zespół Monster Energy Yamaha MotoGP zaprezentował dziś barwy na nadchodzący sezon. Ciężko pokusić się o stwierdzenie „nowe barwy”, bowiem poza detalami, takimi jak inne umieszczenie naklejki sponsora ciężko znaleźć zmiany, w porównaniu do zeszłorocznego malowania. Na Yamasze YZR-M1 zasiądą w tym roku Fabio Quartararo, i debiutujący na Yamasze Alex Rins. Zawodnicy spróbują przywrócić japońską markę na szczyt klasy królewskiej, czyli coś, w czym obaj nieźle sobie radzili w poprzednich latach. Yamaha ma za sobą pierwszy sezon bez zwycięstwa od 2003 roku, czy Rins lub El Diablo będą w stanie zakończyć ten niechlubny streak w tym roku?
Fabio Quartararo: „Początek nowego sezonu – to zawsze jest ekscytujące! Wszyscy znów zaczynają z zerem punktów i wiem, że zarówno zespół, jak i ja jesteśmy bardzo zmotywowani, aby wykonać jak najwięcej pracy podczas testów w Sepang. Dobry początek roku 2024 – nawet jeśli będą to tylko testy przedsezonowe – może później zaowocować dużą przewagą. Zatem jak zawsze włożymy wszystko, co mamy, w każdy dzień, każdą sesję, każdy wyjazd i każde okrążenie. Wiem, że Yamaha ciężko pracowała za kulisami, więc myślę, że jeśli będziemy nadal naciskać we wszystkich aspektach, powinniśmy móc spędzić razem wspaniały rok. Chcę walczyć w czołówce i chcę jeszcze raz pozdrowić moich fanów z najwyższego stopnia podium!”
Alex Rins: „Po raz pierwszy przetestowałem M1, współpracując z zespołem Yamahy podczas testów w Walencji i testu Shakedown, ale dzisiejsze wydarzenie inaugurujące sezon MEYM 2024, znów wywołuje we mnie ekscytację, jakby to był pierwszy dzień. Mieliśmy dobry pierwszy wyjazd na testach w Walencji, więc jestem z tego całkiem zadowolony i nie mogę się doczekać, aby jutro kontynuować pracę tutaj, w Sepang. Muszę spróbować jeszcze wielu rzeczy, ale jestem pewny siebie. Motocykl wydaje się być łatwym do zaadaptowania do, więc myślę, że podczas testów w Sepang będę w stanie poczynić dalsze kroki. Dużo pracowałem nad swoją sprawnością fizyczną, aby osiągnąć możliwie najlepszy poziom, a teraz jedyne czego chcę, to znowu zacząć jeździć!”
Źródło: motogp.com
Jeżeli Rins wygra wyścig, to będzie zwycięzcą na wszystkich japońskich maszynach.
Czyli na Yamasze i na Hondzie ? No faktycznie jest ich sporo
A przepraszam ,Suzuki jeszcze
Bo boju Yamaha. Czas wrócić na szczyt. Forza El Diablo!