Home / MotoGP / Zarco przez starty na Hondzie nie trafi do Yamahy! Opcją powrót do Moto2

Zarco przez starty na Hondzie nie trafi do Yamahy! Opcją powrót do Moto2

Johann Zarco przyznał, że na pewno nie będzie za rok testerem Yamahy. Francuz zaryzykował i podjął wyzwanie zastąpienia Takaakiego Nakagamiego w LCR Hondzie po GP Japonii. Po rozstaniu z KTM Zarco chciał znaleźć przynajmniej posadę testera na przyszły rok, ale starty dla Hondy wykluczają przyszłoroczną pracę dla japońskiej konkurencji. Jeśli nie pojawi się żadna nieoczekiwana szansa, Zarco chce wrócić do Moto2 w 2020 roku.

„To już zamknięte drzwi. Honda i Yamaha to dwaj rywale. Rozmawiałem z obiema stronami i dokonałem wyboru, wiedząc z czym to się wiąże. Wybrałem wyzwanie. To moja decyzja. Nie boję się, to „dobra” adrenalina.” – skomentował Francuz. „Nie zadzwonili do mnie, abym wygrał dla nich ostatnie wyścigi w tym roku, zaoferowali mi motocykl, bo jestem dostępny. Ja chcę po prostu dobrze się poczuć. Jeśli nie będę w stanie wykorzystać materiałów, jakie mi dostarczą, to znaczy że nie ma dla mnie miejsca w MotoGP.”

„Dają mi trzy wyścigi, dają mi szansę, i chcę ją wykorzystać na maksa. Podjąłem ryzyko, opuszczając KTM, teraz nie mogę się wycofać, gdy ktoś rzuca mi koło ratunkowe. Jest coś do zrobienia, muszę to zrobić.” – dodał #5.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Zarco przyznał też, że nie robi sobie nadziei na znalezienie się za rok w Repsol Hondzie w miejsce Jorge Lorenzo,co zresztą zakomunikowała mu Honda. „Wiem jak wygląda rzeczywistość, nawet jeśli te trzy wyścigi będą również testem. Jestem bardzo szczęśliwy, że dostałem tę szansę. Nie mogę się doczekać Australii.” – skomentował.

Menedżer zespołu Yamahy Massimo Meregalli potwierdził już, że skoro Johann Zarco zdecydował się na przyjęcie propozycji Hondy, to testerem pozostanie Jonas Folger, który pełni tę funkcję od tego roku.

Zarco przyznał, że gdyby starty dla Hondy skończyły się tylko na trzech startach i nie pojawiłaby się żadna niespodziewana opcja z MotoGP, to znowu możliwy jest jego powrót do Moto2. „Popracujemy nad innym planem, prawdopodobnie w Moto2.” – powiedział Francuz. „Być może lepszy jest start w 20 wyścigach przez cały rok i trenowanie z zamiarem wygrywania w każdy weekend.”

Źródło: motorsport.com, Canal+, L’Equipe

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 22

  1. Patrząc jakie miał szczęście w Suzuki, Yamasze i KTM, to ja się obawiam tego że i w HRC mu nie wyjdzie, a przy okazji i Yamaha da sobie z nim już całkiem spokój.

    • Ja myślę, że wchodząc do Hondy, to on myśli, że to szczęście jest u jego boku ( nie wiedzieć czemu ) ;)
      – na chłodno kalkulując, nie powinien się tam pchać, powinien przygotowywać się do testowania Yamahy.
      Każdy w padocku chyba widzi potencjał Hondy, jak ona się prowadzi, jakie są wyniki wszystkich zawodników (prócz 93) – to tylko robienie sobie krzywdy. Oczywiście, że fajnie, że może się wykazać i spróbować, ale jego wypowiedzi mówiące, że jeśli tego nie wykorzysta, to znaczy, że nie ma dla niego miejsca w MotoGp są błędne, bo miejsce jest, ale na innej maszynie, na maszynie która by mu bardziej odpowiadała…

      Lorenzo jest już mądrzejszy od Zarco – czemu Zarco chce być mądrzejszy po szkodzie?

      • No patrzcie państwo, a jeszcze dwa dni temu zarzucano mi „przewrażliwienie” ;). A teraz nagle z wielkiego hurraoptymizmu wszyscy także widzą że Yamaha nie może sobie pozwolić na takiego testera.
        No cóż, taki los przewrażliwionych ;)

        • Oj mariusz, oczywiście, muszę przyznać, że miałeś rację co do problematyczności przejścia :) natomiast ile to ma wspólnego ze zdradzaniem tajemnic to inna sprawa – bo w tym kontekście Ci coś zarzucano, jak pamiętasz ;)

          I każdy kto lubi Zarco raczej się ucieszył, że zobaczy go znów na torze, że spróbuje się na Hondzie, ale hurra optymizmu nie było, bo wiemy jak trudna jest Honda, i wiemy, jak to może się odbić na psychice Zarco i na jego karierze w ogóle – i to było mówione :)

          Poza tym myślę, że jeśli Zarco nie da sobie rady, to Honda na siłę nie będzie go później trzymać w ramach umowy, którą teraz Zarco musiał podpisać, że „nie zamierza przechodzić do innego zespołu, że nie planuje wspópracy z innym zespołem itp” – tego samego oczekiwano od Lorenzo – mówiono, że jest to niedopuszczalne, by Lorenzo będąc związanym umową z HRC szuka, czy jest już umówiony na występy z innym producentem – Myślę, że Albertu Puig postawił sprawę tu jasno, i nie ma to wiele wspólnego z tajemnicami :)

  2. Widocznie miał jakieś powody by odmówić Yamasze Grunt to dobre nastawienie i jak będzie sie zamykał w dziesiątce to myśle będzie to sukcesem A z Lorenzo takie gadanie że ma kontrakt – jak nie będzie wyników to go wywalą a ku temu mogą być różne przyczyny Wszystko zależy co jest zapisane w umowie i jak kto to interpretuje a gości od tych spraw Honda ma raczej z pierwszej półki A poza tym wszyscy wiemy że byle wywrotka to Lorenzo wykluczony z wyścigów a jeśli Zarco coś pokaże to może przecież go też zastąpić

  3. Strzał conajmniej w kolano

  4. Może to grubsza gierka Puiga? Przy pomocy LCR zabrał Yamaszce testera z pierwszej ligi. Tak jak odebrali Ducati Lorka, tak teraz przy zerowym koszcie pokazali fucka dla Yamahy

    • Ciekawy wniosek. Ma to sens.

    • Dzisiaj podczas pierwszego treningu Badziak z Jędrzejewskim się kłócili, że Jarvis się nie sprawdza w odniesieniu do zarządzania / niewypuszczania talentów – tutaj Honda ubiegła Yamahę, która mogła od razu podpisać umowę z Zarco – po co było czekać?
      No, wielu ludzi tutaj mówiło, że Zarco jest już tak spalony, i ma taki słaby PR, że nikt go nie zechce, więc może Jarvis podobnie pomyślał i nie było mu spieszno do Zarco – I co Zarco będzie robił Zaroc?

      Jak już mówiłem powyżej, nie jest pewne, że jak Zarco da ciała, to umowa będzie na sztywno respektowana, może w ogóle jej już nie będzie, a Yamaha mając w potencjale dobrze jeżdżącego na Yamasze Zarco, powinna go chcieć na testera – niezależnie, że mając z nimi współpracować, podjął współpracy z Hondą.

  5. Myślę, że to będzie kolejny niewypał jak z KTMem, ale skoro Folger tyle się natestował z Yamahą, że aż zaczął zastępować w Moto2, to czy by nie zmarnował tylko czasu jako tester? Życzę mu żeby udało mu się uzyskać chociaż top 10 ;)

    • Ale Folger miał duże problemy, nazwijmy to „wewnętrzne”, i nie poradził sobie, nie radził sobie jeżdżąc w Tech3 – Zarco natomiast świetnie sobie radził w Tech3 od początku do końca, miał zupełnie inne podejście, inaczej działał głową, więc gdyby zaczął znów ogarniać Yamahę, a Morbi i Rossi, Quarta i Viniales, to kandydaci do rotacji transferowych, więc mógłby wkrótce doczekać się ścigania na swojej ulubionej maszynie – to lepsze niż jakiekolwiek pieniądze, czy bycie w wyścigu na jakiekolwiek maszynie, byle być nadal kierowcą wyścigowym (jak KTM czy Honda)

  6. E tam w Yamaha już był to wie czym to pachnie. Myślę, że lepiej ścigać się w moto2 niż robić na sukces innych dobrze robi trzymam kciuki.

  7. A może WSBK?
    W moto2 już ma dwa tytuły.

    • Też go tam widziałem, ale jakiś czas temu głośno oznajmił że nie ma takiej opcji żeby on przeszedł do wsbk. Także chyba nie – choć mi realnym wydaje się transfer Zarco – Rea do HRC :)

  8. osoby piszące ,ze to złą decyzja itd. niech też wezmą pod uwage ,ze to nie muszą być w 100% prawdziwe informacje i nie znamy szczegółów może coś pod stołem nie zagrało albo były też inne powody

  9. Problem w tym, że w MOTOGP rządzi kasa co powoduje, że niektórzy są zwyczajnie przyspawani do kanapy…
    W Hondzie jest takich dwóch, u Yamahy to samo …
    Jeżeli jest inaczej i to widz niby decyduje to poproszę zmiany, co dwa lata roszada i wymiana zawodników.
    Legendy legendami, ale skoro wyścigi to nie jest już sport a show w TV to ja poproszę trochę pieprzu w tym całym show.
    U Zarco widać pokorę w stosunku do tego co robi – jeśli się nie sprawdzę to najwidoczniej nie jest mi pisane ścigać się w MOTOGP (może to tylko wyrachowanie, żeby ugrać jak najwięcej – wie to najlepiej sam Zarco).
    Reszta zawodników przy nim wygląda jak zmanierowani książęta, którym należałoby co chwila noski i oczka wycierać.
    Podsumowując – jest to moja subiektywna ocena – trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać…

  10. Postawić wszystko na jedną kartę… bardzo dobre dla Show, no i ten przebiegły bezczelny Puig ;)

  11. Hrc w Moto Gp działa jak odkurzacz. Wsysa najważniejszych potencjalnych konkurentów M.Marqueza. Lorenzo teraz Zarco. Ciekawe czy władze Yamy tak spartolą sprawę z Q, tak jak to zrobili z Zarco. Wtedy Hrc zaproponuje Q posadę i dadzą mu pseudo rozwój ala Jorge byle go tylko zablokować. Suma sumarum i tak podejrzewam że trafi tam Alex M. i wtedy Hrc zacznie się starać aby oba moto były konkurencyjne pod obu braci.

  12. Utarło sie a właściwie każdy już przyjął takie pojęcie jak to bardzo trudna jest w prowadzeniu Honda Dani radził sobie nawet nawet (biorąc pod uwagę jego wage wzrost) a satelici jeżdżą jak zawsze tylko Cal czasem sobie coś ponarzeka Tylko Marquez odbiega bo ma ponadprzeciętny talent To co powiedzieć o Yamasze ? Fabryczne też sie ciężko prowadzą że satelici są na tym samym poziomie ? Nie ma motocykla żeby sam jechał i każdy ma swoje + i –

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
169 zapytań w 1,864 sek