Home / MotoGP / Zawodnicy podzieleni w sprawie niedzielnych kwalifikacji

Zawodnicy podzieleni w sprawie niedzielnych kwalifikacji

Wśród zawodników MotoGP w sobotę nie tylko nie było zgody w sprawie przeniesienia kwalifikacji na niedzielę, ale również samego faktu rozgrywania tych kwalifikacji. Byli tacy, którzy chcieli, aby wyniki bazowały na czasach treningów.

Aleix Espargaro ujawnił, że decyzja o przeniesieniu kwalifikacji na niedzielę nie była skonsultowana z zawodnikami. „Nie debatowaliśmy o kwalifikacjach. Chodziło tylko o względy bezpieczeństwa, a nie o to, czy rozegramy je czy nie.” – powiedział Hiszpan z Aprilii.

Większość zawodników zgodziła się z decyzją o niedzielnej rywalizacji w kwalifikacjach. Johann Zarco uważa, że to rozsądna decyzja, choć niepozbawiona wad. „Będzie ciężko, bo już rano musimy ostro naciskać. Nie da się tego zrobić jakby to było w sobotę, bo trzeba mieć na uwadze, że już za kilka godzin będzie wyścig.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Ale to bardziej sprawiedliwa decyzja niż bazowanie na czasach z treningów. Dla jednych to lepiej, dla innych gorzej. To trudne warunki i trudne decyzje.” – skomentował Francuz, który debiutuje na Hondzie.

Cal Crutchlow w treningach zajął znakomite, 3. miejsce. Nic więc dziwnego, że Brytyjczykowi nie podoba się pomysł kwalifikacji.

„Nie zgadzam się z decyzją o przeniesieniu kwalifikacji na jutro. Uważam, że powinno się wziąć czasy z FP2. Oczywiście ludzie pomyślą, że mówię tak, bo odniosłem duże korzyści i byłbym w 1. rzędzie.” – skomentował Brytyjczyk. „Trzeba wziąć pod uwagę, że sytuacja o 10 rano w niedzielę również będzie trudna, kiedy trzeba będzie myśleć o kwalifikacjach. Wcześniej ocenimy tor w rozgrzewce, ale nie sądzę, by była ona konieczna.”

Crutchlow zasugerował również, że także inni zawodnicy mieli zdanie zależne od swoich pozycji w klasyfikacji. „Dorna była pod presją ze strony zawodników, którzy nawet nie uzyskali czasu w FP2, prawda?”

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 2

  1. Każdego można w aktualnej sytuacji zrozumieć – w końcu nie ma gwarancji że uda im się wywalczyć taką samą pozycję jaką mieliby na podstawie czasów z treningów.

  2. Treningi to treningi, a kwalifikacje to kwalifikacje. Jeśli można to powinny być rozdzielane. Przecież w każdych chodzi o coś innego i inaczej się przygotuje do nich motocykl.

    Gorzej gdyby kwalifikacje miały być zaraz przed wyścigiem, wtedy zawodnicy jadący i w Q1 i Q2 byliby bardziej zmęczeni, a do tego mogłoby dojść do sytuacji kiedy nie zdołanoby odbudować maszyny po upadku w kwalifikacjach.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
150 zapytań w 1,115 sek